Karol Świderski od dawna jest ważną postacią w Charlotte FC. Polak po raz kolejny to udowodnił i zaliczył bardzo dobry występ okraszony golem.
77 minut wystarczyło polskiemu napastnikowi, żeby mieć udział przy trzech trafieniach dla swojego zespołu w spotkaniu z Necaxą (4:1) (Leagues Cup). Bardzo szybko zaliczył pierwszą asystę w tym meczu. Karol Świderski już w szóstej minucie popisał się podaniem prostopadłym, które na bramkę zamienił Brandt Bronico.
Incredible ball from @Swiderski97 and @Bronibro13 sends it home 🚀#LeaguesCup2023 pic.twitter.com/8T3WErfpGO
— Charlotte FC (@CharlotteFC) July 29, 2023
Ale na tym 26-latek nie poprzestał. Pod koniec podstawowego czasu pierwszej połowy wykorzystał podanie Kamila Jóźwiaka – ten rozegrał cały mecz – i podwyższył na 2:0.
Polish connection strikes again 🇵🇱
Jozwiak 🤝 @Swiderski97 pic.twitter.com/Ktz974ZLJL
— Charlotte FC (@CharlotteFC) July 30, 2023
Do pierwszej części spotkania arbiter doliczył aż dziewięć minut, a Charlotte FC nie ściągało nogi z gazu. To sprawiało, że pachniało trzecim golem dla tej drużyny, który szybko stał się faktem. Znów asystę zaliczył Karol Świderski. Tym razem podawał do Scotta Arfielda.
.@Swiderski97 slips it through and @scottyarf slots it in 🤌 pic.twitter.com/o6ojwAGaVq
— Charlotte FC (@CharlotteFC) July 30, 2023
Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 4:1 dla Charlotte FC, który dał zespołowi, w którym grają Jóźwiak i Świderski (Sobociński przesiedział mecz na ławce rezerwowych) awans do 1/16 finału. Tam Charlotte FC zmierzy się z meksykańskim Cruz Azul.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Antonik i Michalik show, Miedź liderem
- Oby każdy przeżył taki jubileusz jak Waldemar Fornalik
- Tęsknoty nie będzie. Carlitos odchodzi z Legii na tarczy
Fot. Newspix.pl