Ramil Mustafajew doznał urazu zerwania więzadeł krzyżowych w kolanie i czeka go długi rozbrat z piłką. W najbliższym czasie podda się operacji.
We wtorkowym meczu sparingowym z Leicester City II Ramil Mustafajew zdobył bramkę po asyście Bartosza Kapustki. Lewy wahadłowy nie dokończył jednak spotkania. W 50. minucie starcia zmienił go Franciszek Saganowski. Rosjanin, który czeka na polski paszport, nie mógł zgiąć lewej nogi. Badania wykazały zerwanie więzadeł krzyżowych przednich w kolanie. Dodatkowo uszkodził łąkotkę. Według informacji legia.net już w poniedziałek podda się operacji.
Ta kontuzja oznacza dla Mustafajewa wielomiesięczny rozbrat z piłką. To duży ból głowy dla Legii Warszawa. Na pozycji lewego wahadłowego kołdra była i tak krótka, a teraz w zasadzie nie ma alternatyw. Jedynym przetestowanym w bojach zawodnikiem zdolnym do gry jest Patryk Kun. Podczas obozu przygotowawczego próbowany na tej pozycji był jeszcze Jakub Jędrasik, ale 18-latek nie został jeszcze sprawdzony na poważnym poziomie.
Z tego powodu jeszcze większym priorytetem dla dyrektora sportowego Jacka Zielińskiego są poszukiwania lewego wahadłowego, o czym już kilkukrotnie wspominał.
WIĘCEJ O LEGII WARSZAWA:
- Legia nie może liczyć na spacerek. „Ordabasy są lepsze niż Astana sprzed roku”
- Imię po Klinsmannie, gra jak młoda wersja Josue. Kim jest Juergen Elitim?
- Michał Pazdan: Paraliż, mania i bezsenność. Po Euro 2016 wyniszczała mnie głowa
Fot. FotoPyk