Reklama

Trener Tottenhamu: – Nie miałem żadnych zapewnień, że Kane zostanie

redakcja

Autor:redakcja

10 lipca 2023, 17:02 • 2 min czytania 0 komentarzy

Harry Kane jest obecnie bardzo łakomym kąskiem na rynku transferowym. Kontrakt z Tottenhamem obowiązuje go tylko do końca czerwca przyszłego roku. Anglik jest kuszony ofertami ze wszystkich stron. Z kolei „Koguty” robią wszystko, żeby zatrzymać u siebie gwiazdę. Nowy trener londyńskiego klubu podkreśla, że będzie przekonywał napastnika do pozostania w drużynie.

Trener Tottenhamu: – Nie miałem żadnych zapewnień, że Kane zostanie

Dwa tygodnie temu Tottenham Hotspur odrzucił ofertę za Harry’ego Kane’a. Opiewała ona na 70 mln euro i uwzględniała dodatkowe bonusy finansowe. Bayern wrócił do „Kogutów” z propozycją większą o 10 mln, ale londyńczycy dalej stawiają na swoim i nie chcą sprzedawać swojego najlepszego piłkarza. Według „Sky Sports” kwotą, którą mógłby Tottenham rozważyć w kontekście odejścia angielskiego napastnika, to 100 mln euro.

Czy nowy trener Tottenhamu Ange Postecoglou otrzymał zapewnienia od władz klubu, że Kane zostanie? – Nie miałem żadnych zapewnień. I nie oczekiwałem takich zapewnień. W tego typu sytuacjach nigdy nie ma się pewności.  W tej chwili wiem, że Harry jest częścią tej drużyny i nie może się doczekać powrotu do treningów.

Australijski szkoleniowiec zaznacza, że chciałby, aby Kane został w drużynie. – Harry jest bardzo istotną postacią dla historii tego klubu. Jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. Chcę go tutaj i wierzę, że będziemy odnosić sukcesy. Jestem pewny, że on pragnie tego samego. Chcę się mu przedstawić i chciałbym wiedzieć, co on chce, po to, żeby ten klub odniósł sukces. Gdy to będzie za nami, wtedy wyjdziemy tam na poligon i sprawimy, że tak się stanie – podkreśla.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Reklama

foto. Newspix

Najnowsze

Ekstraklasa

Rumak: Dlaczego było tak mało sytuacji? Sam szukam odpowiedzi na to pytanie

Piotr Rzepecki
6
Rumak: Dlaczego było tak mało sytuacji? Sam szukam odpowiedzi na to pytanie

Suche Info

Komentarze

0 komentarzy

Loading...