Reklama

“Nasz budżet na drużynę nie powinien przekroczyć 2,5-2,7 mln euro rocznie”

redakcja

Autor:redakcja

08 lipca 2023, 19:25 • 3 min czytania 19 komentarzy

Jarosław Królewski udzielił wywiadu „Gazecie Krakowskiej”, w którym odniósł się do planów i budżetu płacowego Wisły Kraków w nadchodzącym sezonie oraz poświęcił kilka słów Luisowi Fernandezowi.

“Nasz budżet na drużynę nie powinien przekroczyć 2,5-2,7 mln euro rocznie”

Jarosław Królewski w pierwszej kolejności odniósł się do tematu odejścia największej gwiazdy krakowskiego zespołu:

– Przede wszystkim pragnę podkreślić jedną rzecz – mam z Luisem bardzo dobre, wręcz przyjacielskie relacje. Cały czas pozostajemy w kontakcie. Czasami jednak w tym biznesie trzeba się rozejść. Złożyliśmy Luisowi ofertę, na którą nas było stać. Z Kiko Ramirezem realizujemy twardą politykę. Chcemy mieć w zespole 20-25 zawodników, którzy będą zarabiać na podobnym poziomie. (…) Podstawa jego kontraktu miała być podobna jak u innych. Do tego miały jednak dochodzić bonusy, premie, generalnie pieniądze miały być zbierane przez niego z boiska jak i przez innych kontraktowanych graczy. Naszym zdaniem oferta była atrakcyjna, oczywiście na nasze możliwości – natomiast ja w pełni akceptuję to, że Luis potrzebował nowych wyzwań, nie sądzę też, że kwestie finansowe były kluczowe. Nie doszliśmy ostatecznie do porozumienia, ale nie rozstawaliśmy się w niezgodzie. Wprost przeciwnie. To super chłopak, ma wspaniałą rodzinę, jest świadomy swoich umiejętności, dał temu klubowi wiele wspaniałych chwil. Wiem, że teraz każdy chciałby z niego zrobić wampira finansowego, ale myślę, że warto skupić się na pozytywnych momentach. Opowiem jeszcze jedną anegdotę, bo obiecałem Luisowi, że to akurat zdradzę kibicom. Gdy już było wiadomo, że nie będzie dłużej u nas grał, zapytałem go kogo widziałby w roli swojego następcy. Bez wahania odpowiedział – Goku!

Prezes i większościowy właściciel Wisły Kraków opowiedział też o celach krakowskiego klubu:

– Jesteśmy bogatsi o te doświadczenia i możemy powiedzieć, że w związku z tym szansa na awans będzie większa. Z drugiej strony racjonalne podejście do tematu każe mi powiedzieć, że sezon będzie bardzo ciężki. Pewnie znów wszystko będzie rozgrywało się do samego końca. Dlatego każdy mecz od samego początku będzie niezwykle ważny. Każdy! Musimy być skoncentrowani w każdym spotkaniu. Musimy do każdego być perfekcyjnie przygotowani. Każdy punkt będzie istotny. Naszym celem minimum jest miejsce w barażach. Chciałbym, żeby Wisła była przede wszystkim drużyną, która będzie miała stabilną formę. To będzie kluczowe w walce o awans. Trzeba być jednak gotowym, że liga będzie bardzo wyrównana, ale zespół musi mieć zakodowane, że pierwsza szóstka to jest absolutne minimum, a mamy się bić o miejsca 1-2.

Reklama

Jarosław Królewski wychodzi z założenie, że w przyszłym sezonie Wisła Kraków nie będzie miała gorszego składu niż wiosną (całość znajdziecie tutaj):

– Uważam, że mamy stabilny skład, na pewno nie gorszy jakościowo od tego, który grał w minionej rundzie. Koncentracja w każdym meczu, poprawianie się w każdym spotkaniu to ma być nasz znak firmowy. Myślę, że jeśli chodzi o budżety czysto przeznaczane na pierwszą drużynę, będzie kilka drużyn, które będą miały możliwości finansowe zbliżone do Wisły Kraków. Nasz budżet na drużynę nie powinien przekroczyć 2,5-2,7 mln euro rocznie.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Fot. Newspix.pl

Najnowsze

Suche Info

Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
2
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz
Polecane

Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Paweł Paczul
26
Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Komentarze

19 komentarzy

Loading...