Reklama

Polska kontra Niemcy – historia dostawania lania

redakcja

Autor:redakcja

14 czerwca 2023, 16:47 • 3 min czytania 14 komentarzy

W piątek mecz Polska – Niemcy. I choć wiadomo, jak poważnie traktuje to towarzyskie starcie selekcjoner Fernando Santos, to pewnie jego podejście… nie ma za bardzo znaczenia. Nawet gdyby dla portugalskiego szkoleniowca wynik spotkania z naszymi zachodnimi sąsiadami był sprawą życia i śmierci, to i tak prawdopodobnie o zwycięstwie nie byłoby mowy. Tak mówi historia.

Polska kontra Niemcy – historia dostawania lania

Pierwsza potyczka Polski z Niemcami odbyła się dawno, dawno temu, w zupełnie innym świecie – w grudniu 1933 roku w Berlinie. Niecałe dziewięć miesięcy wcześniej za naszą zachodnią granicą odbyły się ostatnie wielopartyjne wybory, które zdecydowanie wygrała NSDAP. Partia Adolfa Hitlera.

1 – zwycięstwo odniosła reprezentacja Polski nad Niemcami

Zaczęło się od skromnej porażki 0:1, co okazało się zapowiedzią przyszłych meczów. W sumie biało-czerwoni zagrali z Die Mannschaft 21 razy i aż trzynastokrotnie dostawali wciry. Najbardziej bolesne jeszcze przed drugą wojną światową – 2:5 w Warszawie w 1934 roku i 1:4 w Chemnitz w 1938 roku. Do tego doszło siedem remisów, w tym na Stade de France w trakcie mistrzostw Europy 2016. Raz udało się odnieść zwycięstwo – w drodze do tego turnieju.

11 października 2014 w drugiej kolejce kwalifikacji do EURO 2016 Polska sensacyjnie pokonała na Narodowym Niemców, mistrzów świata sprzed kilku miesięcy, 2:0 po golach Arkadiusza Milika i Sebastiana Mili. Milika, którego obecność w reprezentacji była o tyle kontrowersyjna, że został wyciągnięty z młodzieżówki Marcina Dorny i jeszcze na starcie eliminacji zdawało się, że niepotrzebnie, ponieważ i tak żadnej roli w drużynie nie odegra. Mili, dla którego był to pierwszy występ w kadrze narodowej dłuższy niż minuta od ośmiu lat (właśnie minutę rozegrał dwa lata wcześniej z Portugalią).

Tamten mecz w Warszawie niezmiennie jest interpretowany jako założycielski ekipy, która później w turnieju we Francji doszła do ćwierćfinału.

Reklama

12 – selekcjonerów prowadziło reprezentację Polski przeciwko Niemcom

Najczęściej – pięciokrotnie – Józef Kałuża, wszystko przed wybuchem drugiej wojny światowej. Zanotował remis i cztery przegrane. Następnie cztery razy z Die Mannschaft jako selekcjoner mierzył się Adam Nawałka, który wypracował najlepszy bilans – wygrana, dwa remisy i porażka, przy bilansie bramek 3:3.

Poza tym nie tak źle potyczki z Niemcami mogą wspominać Franciszek Smuda (remis 2:2 we wrześniu 2011), Jacek Gmoch (remis 0:0 w czerwcu 1978 w mistrzostwach świata) oraz Tadeusz Foryś (remis 1:1 w maju 1959). Pozostali – Leo Beenhakker, Antoni Piechniczek, Paweł Janas, Ryszard Kulesza, Kazimierz Górski, Ryszard Koncewicz i Czesław Krug – przynajmniej raz ponieśli porażki, przy czym niektórzy – Górski i Krug – również do tego osiągali remisy.

Santos będzie trzynastym selekcjonerem biało-czerwonych w historii rywalizacji z Niemcami.

34 – bramki straciła reprezentacja Polski z Niemcami

Najczęściej naszą kadrę narodową karcił legendarny Gerd Mueller i mniej kojarzony Jupp Gauchel. Obaj zdobyli po trzy bramki, ale Gauchel zebrał wszystkie w jednym meczu – tym z Chemnitz w 1938 roku. Po polskiej stronie najskuteczniejszy – a jakże! – był Robert Lewandowski, z dwoma trafieniami.

Co ciekawe, przeciwko biało-czerwonym bramki zdobywali zawodnicy z polskimi korzeniami – Lukas Podolski (dwie) to stosunkowo świeża sprawa, ale jeszcze przed wojną zrobił to Fritz Szepan. Kapitan i legenda Schalke 04, kapitan reprezentacji Niemiec, urodzony w Gelsenkirchen, ale jego rodzice pochodzili z Nowego Borowego i Brajnik w powiecie szczycieńskim. W międzyczasie jednego gola dołożył Juergen Grabowski, choć poza swojsko brzmiącym nazwiskiem nie ma żadnych informacji o jego polskim pochodzeniu.

***

Reklama

Sprawdź, ile możesz wygrać w Lotto! Aktualne kumulacje znajdziecie na www.lotto.pl!

WIĘCEJ NA WESZŁO:

 

Najnowsze

Boks

Tej nocy ring zapłonie. Fury i Usyk walczą o przejście do historii

Szymon Szczepanik
0
Tej nocy ring zapłonie. Fury i Usyk walczą o przejście do historii
Niemcy

Champions League i spadek z ligi w tym samym sezonie. Union może nie być pierwszy

AbsurDB
0
Champions League i spadek z ligi w tym samym sezonie. Union może nie być pierwszy

Felietony i blogi

Felietony i blogi

Trela: Mimowolna pionierka. Czy Sabrina Wittmann przetrze szlak dla trenerek w męskim futbolu?

Michał Trela
13
Trela: Mimowolna pionierka. Czy Sabrina Wittmann przetrze szlak dla trenerek w męskim futbolu?

Komentarze

14 komentarzy

Loading...