Manchester City zdobył piąte mistrzostwo Premier League w ciągu ostatnich sześciu sezonów. Drużyna ta była mistrzem Anglii już wcześniej, i za kadencji Manuela Pellegriniego, i pod wodzą Roberto Manciniego, co dość łatwo prowadzi do wniosku, że może prowadzić ją dowolny szkoleniowiec z w miarę wysokiej półki. Jednak to, co zbudował Pep Guardiola wykracza poza skalę. W erze Premier League już dziś można go ustawiać w jednym szeregu z sir Aleksem Fergusonem. Z tą różnicą, że zespoły, które konstruował Szkot, nigdy nie grały futbolu tak baśniowego.

Rudzki: Imperium Pepa Guardioli – naiwne myślenie, że chodzi tylko o miliony

Jestem w stanie wyobrazić sobie teraz zbulwersowanie kibiców Manchesteru United, ale gdybyśmy na chwilę odcięli się od samej długowieczności „Fergiego”, dziś praktycznie niespotykanej w zawodowej piłce na najwyższym poziomie (ćwierćwiecze to fantastyczny wynik), od kibicowskich emocji, sentymentów od postaci takich jak Eric Cantona, piękna piłkarska dusza, a skupili wyłącznie na stylu, w jakim sięga się po tytuły, przeciętnemu, obiektywnemu obserwatorowi angielskiej piłki będzie pewnie zdecydowanie bliżej do Guardioli.

W Manchesterze już liczy się tylko City

Pisząc te zdania, nie wiem, czy Pep sięgnie po potrójną koronę. Być może w finale Pucharu Anglii przegra właśnie z United, co nie zmieni faktu, że od przejścia Fergusona na emeryturę rywalizacja o władzę w mieście i lidze została zamknięta na korzyść City. Kto wie, czy nie potknie się z Interem w finale Champions League, takie rzeczy się zdarzają, to w końcu tylko jeden mecz, a Włosi to nie są jakieś ogórki. Tak, mam świadomość, jaka będzie wówczas narracja: oto trenerski nieudacznik, który wydaje miliardy i nie potrafi zdobyć Pucharu Europy.

No cóż, nieprzekonanych i tak nie przekonam, niech więc z pomocą przyjdą liczby. Z tych trzech szczytów do zdobycia przez Guardiolę i jego piłkarzy w obecnym sezonie jeden już został osiągnięty – mistrzostwo. Tytuł oznacza, że jako menedżer Pep na czternaście sezonów pracy aż jedenaście zamknął jako triumfujący w rozgrywkach ligowych. Oznacza to z kolei, że od momentu, w którym rozpoczął pracę w Barcelonie, w 2008 roku, żaden topowy europejski szkoleniowiec nawet się do niego nie zbliżył. Guardiola będzie miał aż pięć mistrzostw więcej niż jakikolwiek inny trener z Ligue 1, LaLiga, Serie A, Bundesligi czy Premier League. Dokładniej – pięć mistrzostw więcej niż Massimiliano Allegri, który – z całym szacunkiem dla jego osiągnięć – wszystko wygrywał we Włoszech (pięć mistrzostw z Juve i jedno z Milanem).

Ostatnim zespołem, który trzy razy z rzędu zdobył tytuł w Anglii był oczywiście Manchester United Fergusona. Miało to miejsce w latach 2006-2009. Takie potwierdzanie klasy to rzecz najtrudniejsza w wielkim futbolu, najwyższa szkoła jazdy. Tak trudna sprawa, że od 2009 roku nie udało się tego nikomu dokonać. I jeśli ktoś miał wreszcie zasadzić się na taki wynik, to musiał być Guardiola.

Ile znaczy ciągłość

Znamienne jest, że w niedzielę The Citizens zmierzą się z Chelsea. Drużyną, która w ciągu dwóch ostatnich dekad stała się najlepszym przykładem na to, że ciągłość jest rzeczą nierealną, gdy nie masz odpowiedniego balansu w składzie, ale przede wszystkim nie masz jednego lidera w postaci trenera. Nawet gdy masz olbrzymie środki finansowe.

Na Stamford Bridge pracowało kilku wybitnych menedżerów, ze szczególnym uwzględnieniem Jose Mourinho we wczesnej fazie jego kariery, ta obecna nie podoba mi się wcale, mimo że Portugalczyk wciąż wie, jak się gra duże mecze, szczególnie finały.

Ale jeśli Chelsea z czymś nam się w ostatnich latach kojarzy, to głównie z destabilizacją. Najlepszym jej dowodem jest przecież zwolnienie Thomasa Tuchela przez amerykańskiego właściciela Todda Boehly’ego, a to właśnie niemiecki menedżer dokonał rzeczy wielkiej – pokonał Guardiolę i jego City w finale Ligi Mistrzów.

Choć od tamtej pory upłynęło stosunkowo niewiele czasu, oba kluby znalazły się w skrajnie różnych sytuacjach. Chelsea zajmuje jedenaste miejsce w Premier League, ma za sobą koszmarny sezon, a do Manchesteru City traci 42 punkty.
Najczęstszym zarzutem pod adresem Guardioli jest wydawanie pieniędzy. Ma tyle forsy, ile chce, więc co to za sztuka wygrać ligę? Okej. Popatrzmy więc na liczby, one nigdy nie kłamią.

Inni bardziej na minusie. I to zdecydowanie

Analizując sumy wydane na zakup nowych piłkarzy, zawsze warto wziąć jednak pod uwagę kwoty uzyskane także ze sprzedaży graczy. To daje nam pełny obraz. Wnioski są bardzo ciekawe. Otóż Manchester City w ostatnim pięcioleciu zajmuje w takiej klasyfikacji… dziesiąte miejsce w Premier League. A i to zależy, kto liczy, bo natrafiłem na rachunki Sports Illustrated, według których to aż szesnasta lokata. Ale w porządku, niech będzie nawet dziesiąta.

W ciągu tych pięciu minionych kampanii Chelsea wydała łącznie 654 mln funtów. Przypomnę jeszcze raz – uwzględniamy również zawodników, którzy zostali sprzedani przez kluby. Nawet na Stamford Bridge bywały sezony, w których klub znalazł się na plusie (2021-22 i 2019-20). Całościowo obraz zaburza obecny sezon (-480 mln funtów). Podsumowując: Chelsea przez pięć sezonów kupując i sprzedając piłkarzy jest na minusie 654 mln i wystarczyło jej to na dwa trzecie i dwa czwarte miejsca. No i na jedenaste w obecnych rozgrywkach.

Drugi w klasyfikacji pięcioletnich wydatków jest Manchester United (-540 mln funtów), który od dnia przejścia Fergusona na emeryturę wydał ponad miliard funtów.

Trzeci – Arsenal (-485 mln funtów). Po siedmiu latach udało się wreszcie Kanonierom awansować do LM.

Czwarty West Ham United, który ledwie się utrzymał w obecnym sezonie.

Piąte Newcastle United, zajmujące kolejno miejsca 13., 13., 12., 11., wreszcie mające sezon, w którym najprawdopodobniej awansują do LM.

Szósty Tottenham (-332 mln), utożsamiany głównie z fiaskiem. Siódme – Wolverhampton (-276 mln). Ósma Aston Villa (271 mln). I dalej Liverpool (254 mln), wreszcie dziesiątkę zamyka Manchester City. Na Etihad wydano 224 mln funtów, a w ciągu pięciu lat da to czwarty tytuł.

Nie da się dzisiaj rozmawiać o Manchesterze City bez kontekstu finansowego fair play. Łamanie tego ostatniego, i to wielokrotne, które zarzuca się gigantom z Etihad, bez wątpienia wróci jako ważny temat po zakończeniu rozgrywek, kiedy wkroczymy w sezon ogórkowy i dziennikarze zajmą się mocniej tego typu tematami. Na razie wiadomo tylko tyle, że zarzutów jest ponad sto, a klub szykuje się do mocnego kontrataku i utrzymuje niewinność. Nie ma też wątpliwości co do tego, że Manchester City zatrudnia równie znakomitych prawników, co piłkarzy.

Bez względu jednak na to, czy Pep Guardiola i jego ekipa doczekają się kary (sprawa może potrwać od dwóch do czterech lat), wylądują w League One, czy zostaną im odebrane puchary albo odjęte punkty, jedno się nie zmieni: to co oglądaliśmy na boisku. Bo myślenie, że chodzi tylko o wydane miliony jest naiwne.

Guardiola to połączenie Fergusona, Kloppa i Wengera

Manchester City przystąpi do starcia z Chelsea nie tylko po rozbiciu Realu w półfinale Ligi Mistrzów, ale także po wygraniu jedenastu kolejnych meczów Premier League, z bilansem bramkowym 32:7. Na Etihad Stadium drużyna Pepa wygrała w tym roku wszystkie spotkania, czy to ligowe, czy pucharowe, było ich piętnaście, ładując w nich rywalom 53 gole i tracąc zaledwie siedem bramek. Tak, Real Madryt był po prostu kolejnym przeciwnikiem, który wpadł pod walec, niczym więcej.

Guardiola stworzył drużynę absurdalną. Bez wątpienia jedną z najmocniejszych w historii angielskiej ligi. Drużynę, której – jeśli ma swój normalny, czyli dobry dzień – nie da się pokonać. Drużynę, która jeśli już przegrywa, to głównie sama ze sobą, ze swoimi słabościami, czasem z pychą, innym razem nie mając szczęścia.

W historii Premier League oglądaliśmy wielu wybitnych szkoleniowców. Wspominałem Mourinho i Fergusona, muszę wymienić także Arsene’a Wengera – być może to jego Nietykalni sprzed dwóch dekad byliby najbardziej wymagającym rywalem dla obecnego City. No i oczywiście Juergena Kloppa, walczącego z Guardiolą tak wspaniale w ostatnich latach.
W kwestii budowy kolejnych drużyn, przemeblowywaniu składu, tylko Ferguson mógł się równać z Pepem. Pod względem zaszczepianie intensywności ofensywnej gry – zapewne Klopp. W pięknie futbolu – Wenger. Ale Katalończyk jest w dużej mierze połączeniem ich wszystkich.

Myślicie, że napisałem powyższy tekst tylko dlatego, że Manchester City tak bezlitośnie ograł Real. Nie, ten mecz przypomniał mi tylko, jak wybitną jednostką jest Guardiola. Oby jak najdłużej pracował w Premier League. Jest dla tej ligi jak Mona Lisa dla Luwru. Gdyby pewnego dnia stamtąd zniknęła, zostałoby po prostu muzeum.

PRZEMEK RUDZKI, CANAL+, KANAŁ SPORTOWY

WIĘCEJ O PREMIER LEAGUE:

foto. Newspix

Santos: – Mecz z Niemcami to bezużyteczne spotkanie

redakcja

Fernando Santos powołał kadrę na mecze z Niemcami i Mołdawią

redakcja

Ten Hag o de Gei: – Nie daje mi tego, czego chcę

redakcja

56 błędów w całym sezonie. W „Niewydrukowanej” Pogoń byłaby na podium

Damian Smyk

Oficjalnie: Świerczok opuścił Zagłębie. Odeszło też trzech innych graczy

redakcja

Benjamin Pavard opuści Bayern Monachium

redakcja

56 błędów w całym sezonie. W „Niewydrukowanej” Pogoń byłaby na podium

Damian Smyk
12

Kręcidło: Miały być puchary, będzie spadek? Szokująca zapaść Celty na stulecie klubu

Jakub Kręcidło
2

Rzeczywistość prześcignęła marzenia. Szalona droga Heidenheim do elity

Szymon Piórek
9

Mrozek był najlepszym bramkarzem sezonu. A Kovacević poza TOP3

Damian Smyk
52

Jednak Heat! Koszykarze z Miami wygrali z Celtics i zagrają o tytuł

Sebastian Warzecha
7

Piłkarze rywali nie lubią Josue i jest tego efekt… Komentarz do Gali Ekstraklasy

Kamil Warzocha
138
Liczba komentarzy: 43
Subscribe
Powiadom o
guest

43 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
nfm
nfm
9 dni temu

Artykuł skrojony pod tezę. Giardiola przez cały pobyt w City wydał na razie MILIARD i dwieście pięćdziesiąt MILIONÓW. Co z tego, za ile sprzedali? To tylko świadczy, jakimi drogimi piłkarzami sobie żonglują, bo szejki powiedziały Pepikowi, że nie ma limitu na transfery. On gra w CMa z cheatami na hajs. A mimo, że nie znoszę United i Fergiego to pisanie, że Guardiola go przerósł jest śmieszne. Ferguson zrewolucjonizował całą strukturę klubów i akademii w Anglii, chyba autor nie ma pojęcia o czym pisze bo podjarał się drużyną napchaną gwiazdami za grube miliardy.

Redakcja Weszło!
Redakcja Weszło!
9 dni temu
Reply to  nfm

Rudzkiemu daleko do bycia dziennikarzem. Takie samo pierdolenie co experta od bigosu. Czyli wysyrywy typu Pep to Bóg, dalej walenie konia, potem fontanna i dalej bicie, aż do kolejnej wpadki Łysego. Jak w piłce nożnej nie przepadam na Messim czy CR7 to przez ich historię śmiało można nazywać ich GOATami. A ten śmieszny treneiro to tylko facet, co bierze gotowca i uważa się go za bohatera.

Dlatego Mou czy Carlo >>>> Guardiola

KaiWisdom
KaiWisdom
8 dni temu

Start now earning cash every month online from home. Getting paid more than$15k by doing an easy job online. I have made $19715 in last 4 weeks from thisjob. Easy to join and earning from this are just awesome. Check This Web…….
.
.
Now Here —> https://Fastonlinework71.blogspot.Com

mackiki
mackiki
8 dni temu
Reply to  nfm

Inni nie wydaja!! Skoncz juz pierdolic te bzdety kurwo jebana nastepna.

Radek Majdan
Radek Majdan
7 dni temu
Reply to  nfm

Pisanie, ze Guardiola przerosl Fergusona jest napisane jako clikbait, albo przed debila. Czy City jako klub jest tak dominujace jak Bayern kiedy wygrywal lige mistrzow za Flicka i byl klubem dochodowym i to bylo tylko dwa lata temu? Czy kiedy Ac MIlan wygrywal lige mistrzow skladajaca sie tylko z mistrzow i rozbil w finale FC Barcelona z Romario i Stoichkovem w skladzie? Czy jak Ajax pokonal gwiazdorski Milan grajac w 90% wychowankami w skladzie(pozniejsze gwiazdy Seedorf, Bogarde, Kluivert – praktycznie caly sklad zrobil kariere). Czy wszystkie kluby w Anglii maja 115 zarzutow lamania finansowego fair play? NIe? Gundogan, Haaland i inni przyszli do City za odstepne z fura kasy za podpis zawodnika i prace agenta ne sa wliczone w sume trasferu. Za matactwa typu wymiana Cancelo na Danilo kare dostal Juventus. Czy wszystkie kluby w anglii maja zarzut ksiegowania flaszywych dochodow od sponsorow co w rzeczywistoci bylo petrodolarami od wlasciciela przykrywajace deficyt w klubie, ktory i tak nie musi byc dochodowy? Pan Rudzki wspomina, ze przed obecnym wlascicielem Chelsea(nastepne monstrum) wydala znacznie mniej pieniedzy. Jezeli mnie pamiec nie myli to Chelsea wygrala dwa razy lige mistrzow(Di Matteo, Tuchel) i Lige Europy( Benitez), a City na razie nie wygralo nic. A Ferguson oprocz zrewolucjonizowania calej ligi do to kurwy nedzy przypadkiem nie wygral Pucharu Zdobywcow Pucharow z polamatorskim Aberdeen zanim objal Man U? Pytanie, gdzie po City moze pracowac Guardiola? Oprocz City to jest tylko PSG, gdzie moze sie tak wybitnie produkowac. A jak mnie pamiec nie myli to wiecej znaczacych trofeow rowniez wygral w swojej karierze przejmujacy po Guardioli Barcelone Louis Enriqe.

Ukryty Ekspert
Ukryty Ekspert
9 dni temu

Rudzki ma mokre sny na punkcie Guardioli. No i ołtarzyk w salonie.

Jak tu pięknie
Jak tu pięknie
9 dni temu
Reply to  Ukryty Ekspert

Ołtarzyk Pepa i Mesia ma Ksysio, ale raz w tygodniu robi wszystkim weszlakom obowiązkową telekonferencję i razem się do niego modlą. Kto się nie modli – wylatuje.

Tylko Polska
Tylko Polska
9 dni temu

Klopp w przeciwieństwie do Guardioli, to pracował w Mainz i awansował z nim do Bundesligi i grał w pucharze uefa (ok – później spadli), a Dortmundowi przywrócił miejsce w futbolu z lat 90, i stwórzył podwaliny pod ekipę, która może się bić o mistrza i z powodzeniem grać w LM. Guardiola z kolei miał zawsze ekipy z topu, i wielkie budżety, czego Klopp ani w Mainz, ani w Dortmundzie (początkowo) nie miał (do Bayernu i tak podjazdu nie mają). Ligę Mistrzów też wygrał.

Ortalionowyrycerz
Ortalionowyrycerz
9 dni temu
Reply to  Tylko Polska

Warto wspomnieć też o tym że Liverpool w momencie jak obejmował go Klopp choć utrzymywał się w czołówce to jednak znajdował się od dłuższego czasu na zakręcie, i poza jednym wyskokiem kiedy to zajęli drugie miejsce, od kilku lat kończyli sezon na lokacie która nie dawała miejsca w lidze mistrzów.

Ja1
Ja1
9 dni temu

Synu co Ty piszesz.
Chłop zawsze dostaje drużyny top więc nie dziwota że zawsze jest w czołówkach. Ale zobacz wydał 1,25 MLD EURO na zawodników i dopiero po tylu latach będzie w finale LM.
Przy właściwie nieograniczonym budżecie brzmi to raczej jak „dopiero finał”, a nie „niesamowity trener”.
No i zobaczymy (choć małe szanse na to) co i jak będziesz Przemku śpiewał jak City nie wygra finału.

P pp
P pp
8 dni temu
Reply to  Ja1

Przecież był już w finale i przegrał z Chelsea

Borsuk
Borsuk
9 dni temu

Nie chodzi tylko o miliony. Chodzi przede wszystkim o miliony.

Mama Jana Rodo
Mama Jana Rodo(@mama-jana-rodo)
9 dni temu

115 zarzutów za łamanie finansowych przepisów.

115.

STO KURWA PIĘTNAŚCIE.

Pisanie peanów na cześć tego klubu to jak tasowanie się nad strukturami mafii. Rucki, jesteś absolutnie obrzydliwy.

Lecę na piwo
Lecę na piwo
9 dni temu

Niech mu jeszcze loda zrobi.. Za pierdyliard dolarów to i by ulany czesio711 by w końcu coś wygrał.. No i by mial darmowy limit nawet w roamingu:-)

azet
azet
9 dni temu

Jako ktoś kto siedzi tyle lat w mediach sportowych i powinien być oczytany w temacie powinieneś redaktorze wiedzieć – bo od dawna analitycy to już ustalili – że wydatki na transfery nie mają aż takiego przełożenia na wyniki jak płace – może jakieś porównanko ile na pensje wydawało City i jego rywale za czasów Pepa, hmm?

Kierowiec
Kierowiec
9 dni temu
Reply to  azet

Manchester City total wage bill for 2023 is: £188,525,480 per year

Real Madrid total wage bill for 2023 is: £208,728,000 per year
Manchester United total wage bill for 2023 is: £215,979,400 per year
Chelsea total wage bill for 2023 is: £218,109,840 per year

Dane ze strony Salary Sport, nie chce mi się sprawdzać jak to wyglądało w poprzednich latach. Ale pierdolenie, że Guardiola wygrywa tylko dzięki kasie jest domeną ludzi, którzy kompletnie nie ogarniają realiów, i myślą że tylko arabscy szejkowie wydają w dzisiejszej piłce potężne pieniądze.

Wydaje dużo, ale inne topowe zespoły wydają podobne pieniądze – jedni trochę mniej, kilka drużyn nawet więcej, ale żaden inny trener nie stworzył takiego potwora jak Guardiola. On jest fenomenem.

ziut
ziut(@ziut)
9 dni temu
Reply to  Kierowiec

Ale odróżniasz wynagrodzenia dla zawodników od wydatków na transfery?

Trociniak
Trociniak
9 dni temu
Reply to  ziut

Umiesz czytać ze zrozumieniem, czy w podstawówce były ciężary? Autor posta wyraźnie pytał o „porównanko” ile na pensje wydaje City i inni.

A skoro już o transferach wspomniałeś, to w czasie kadencji Guardioli było kilka zespołów które wydały więcej, a kolejnych kilka niewiele mniej. Wspominal o tym Borek podczas ostatniego półfinału.

Redakcja Weszło!
Redakcja Weszło!
9 dni temu
Reply to  Trociniak

Borek jako źródło informacji xDDDD

Nie wiem kto już jest bardziej jebnięty – Rudzki ze swoim spamem czy ty z kupowaniem bajek prostaka z Dębicy.

kolejny debil z weszło
kolejny debil z weszło
8 dni temu

Przecież jest to bardzo łatwe do sprawdzenia. Może zamiast wyśmiewać Borka, sprawdzisz to sam klaunie?

Redakcja Weszło!
Redakcja Weszło!
9 dni temu
Reply to  Kierowiec

Fenomenem jest to, że jesteś zjebany i kupujesz narrację o boskim Pepie. TVN czy TVP też rozumiem włączone przez całą dobę? Dla takich jak ty, nie ma już ratunku.

kolejny debil z weszło
kolejny debil z weszło
8 dni temu

Tak wiem, trzeba wyłączyć TV i włączyć myślenie. Wypierdalaj, prostaczku

Franciszek Cuda
Franciszek Cuda
9 dni temu

Kurwa, znowu Rudzki nudzki

ziut
ziut(@ziut)
9 dni temu

Wystarczy, że Bayern go ostatecznie zweryfikował. Tam nie mógł sobie pozwolić na szastanie forsą i sukcesów de facto nie było, bo żeby Bayern przerżnął walkę o mistrzostwo niemiec, to się musi wypierdolć o własne nogi jak w bieżącym sezonie.
I teraz wreszcie po blisko 8 latach i pompowaniu rok w rok niewiarygodnych pieniędzy w skład może (podkreślam: „MOŻE”) sięgnie po Ligę Mistrzów, wykorzystując kryzys w Realu, Barcelonie, Bayernie Chelsea, Liverpoolu, PSG czy Juventusie. trzeba było, żeby WSZYSTKIE kluby, które w ciągu ostatniech 10 lat rozdawały karty w LM były jednocześnie w kryzysie sportowym, żeby Żepcio miał dopiero drugi raz SZANSĘ, żeby wywalczyć Puchar Europy.
NO PO PROSTU GENIUSZ!!! XDDD

twoja stara
twoja stara
9 dni temu
Reply to  ziut

jesteś niedojebany, prawda?

Profesor z Mensy
Profesor z Mensy
9 dni temu
Reply to  twoja stara

Zgadzam się, ten człowiek to kompletny idiota. Bardzo niski iloraz inteligencji.

Kukold
Kukold
9 dni temu

Niestety, na początku popełniłem błąd i nie sprawdziłem autora. Po pierwszym akapicie już wiedziałem, że mam styczność z kompletnym łbem.

Porównanie do Sir Alexa xDDDD

Sir Alex Ferguson osobiście sprowadzał młodych chłopaków, którzy potem stanowili trzon United przez wiele lat. Nie mógł kupić kogo chciał. Musiał szkolić i tworzyć materiał. To tak, jakby porównać rolnika z XIX wieku (który sam musiał tworzyć, żeby mieć), do dzisiejszego mnie, który idzie do sklepu i kupuje co chce w 10 sekund.

Jaranie się, że Guardiola zdobył tyle mistrzostw też jest chore. W Hiszpanii nie był trenerem Sevilli, w Niemczech Borussii Dortmund, a w Anglii Tottenhamu.
Zawsze miał najlepsze zespoły i przychodził na gotowe.
Mourinho potrafił wygrać Ligę Mistrzów z Porto i Interem, a teraz ciągnie Romę.

Skoro w sportowym (pseudo) dziennikarstwie pierdolicie takie gówna pod własną tezę to dopiero zajebiscie musi być w dziennikarstwie politycznym lub ekonomicznym.

P. S. Chujowy artykuł

WenżeWensze
WenżeWensze
8 dni temu
Reply to  Kukold

I co, ten lepszy Mourinho ciągnie Romę do Mistrzostwa? Czy raczej ledwo trzymają się na miejscach pucharowych, a sukcesy odnoszą w pucharach drugiej kategorii?

Rrrr
Rrrr
9 dni temu

Stanowski, Rudzki i Kowalczyk bawią się w kolejarza przed wielkim portretem Chleba Guardioli.
PS ale będzie żałoba na weszło, jak ich „zaora” Inter 1:0, najlepiej po golu Dżeko. A jeszcze jak Mourinho wygra kolejny puchar, a kataloński Probierz nie XD (tak, wiem, jaki to puchar). Flaga Katalonii na kiju od szczotki już czeka na opuszczenie.

Lecę na piwo
Lecę na piwo
9 dni temu
Reply to  Rrrr

Dokładnie.. Ten Dżeko co to z jakiejś cienkiej Bundesligi przyszedł, której ten geniusz zjep guardiola był i jakoś nikt za nim nie tęskni

Cieciu_Rabarbar
Cieciu_Rabarbar
9 dni temu

Przemek, weź Ty juz maluj sobie twarz w białoczerwone barwy albo namierzaj IP a pisanie tekstów sobie odpuść, bo zamiast rozwijać się publicystycznie, Ty się cofasz (serio w takim Przeglądzie Sportowym x lat temu pisałeś ciekawiej)

yayco
yayco
9 dni temu

grafomania

Taka prawda synek
Taka prawda synek
9 dni temu

obiektywnemu obserwatorowi angielskiej piłki będzie pewnie zdecydowanie bliżej do Guardioli.”
Allegri, który – z całym szacunkiem dla jego osiągnięć – wszystko wygrywał we Włoszech”
Jose Mourinho we wczesnej fazie jego kariery, ta obecna nie podoba mi się wcale”

Czytasz takie zdania i już wiesz, że możesz zawodowo zajmować się pisaniem o futbolu, specjalizować się w lidze angielskiej, ale tak naprawdę jesteś Januszem, który zamiast komunikować się monosylabami, stosuje stania podrzędnie złożone, i czasem dorzuci jakieś „poważne”, wyselekcjonowane statystyki, by zgadzały się tezami Autora.

Proszę Państwa:

Oto Przemysław Rudzki xD

Nikt
Nikt
8 dni temu

Nie „W Manchesterze już liczy się tylko City” a „W Manchesterze liczy się już tylko City”.
Nie mam pojęcia co się stało w tym zdaniu: „(…) ze szczególnym uwzględnieniem Jose Mourinho we wczesnej fazie jego kariery, ta obecna nie podoba mi się wcale, mimo że Portugalczyk wciąż wie, jak się gra duże mecze, szczególnie finały” ale nawet Donald Trump ma lepszą składnię i potrafi dłużej mówić o jednym wątku. No i to „nie podoba mi się wcale” brzmi jak dziecko, które dostało nie tę zabawkę, o którą prosiło.
Co ma sprzedaż piłkarzy do ich kupowania w tym kontekście? Kupują drogich to potem drogich sprzedają. Jeśli ja kupię milion parówek za milion złotych a sprzedam za 2 to też będę na plusie, ale znaczy to też, że miałem milion PLNów w kieszeni albo sposób na ich zdobycie. Liczby nie kłamią, kiepscy dziennikarze manipulują.
Dlaczego bierzemy pod uwagę tylko 5 ostatnich sezonów? Guardiola nie wszedł do klubu bez zawodników tylko do klubu, który nie dość, że miał już mocną paczkę to jeszcze taką, która wygrywała mistrzostwa wcześniej. Ba, Pep zawsze prowadził kluby, które zdobyły mistrzostwo kraju przynajmniej 3 lata przed jego przyjściem. Chce udowodnić swoją klasę? Porto, Dortmund, Roma, Ajax – założę się, że kilka klubów z tej półki by go wzięło, więc może tam spróbować swoich sił?
Luwr Mona Lisą stoi? Po takim wniosku śmiem podejrzewać, że Pan Rudzki nie był nawet w Muzeum Narodowym w Warszawie, a tam na ekspozycje stałe można we wtorki wejść za friko, polecam. Skoro już okradliśmy ludzi z ich dziedzictwa wypadałoby przynajmniej się z nim zapoznać. Muzea to wbrew obiegowej opinii nie tylko obrazki.
Nikt o zdrowych zmysłach nie twierdzi, że Guardiola to kiepski trener, ale pisanie panegiryków odłożył bym w czasie, dopóki nie staną się laudacjami dla jego kariery.

Jack
Jack
8 dni temu

Rudzki to nie dxiennikarz.dzuekuje.dobranoc

ChudyOdWódy
ChudyOdWódy
8 dni temu

Pep oczywiście jest świetnym trenerem, ale w jego CV brakuje jednego. Ukręcenia bata z gówna.

Zerzen34
Zerzen34
8 dni temu

Przypomnę, panie Rudzki, że Ferguson przełamał duopol w Szkocji. Więc porównywanie Guardioli do Fergusona jest mocno nie na miejscu.

Zerzen34
Zerzen34
8 dni temu

Porównanie do Fergusona nie jest do końca na miejscu, chociażby że względu na sukcesy w Aberdeen FC

Bogdan
Bogdan
8 dni temu

Nudzki oddawaj mi czas który straciłem na czytaniu tych wypocin, ehhh a mogłem pójść się wystać i było by to z lepszym skutkiem

Bogdan
Bogdan
8 dni temu
Reply to  Bogdan

WYSRAĆ* oczywiście, jebana autokorekta

Michael Cox
Michael Cox
8 dni temu

Komentarze dużo ciekawsze niż tekst

korek do zlewu
korek do zlewu
1 dzień temu

Nauczyłem się sprawdzać, kto jest artykułem tekstu zanim zacznę go czytać – polecam ten bardzo przydatny nawyk, można zaoszczędzić trochę czasu, gdy zobaczymy nazwisko Pszemka.

korek do zlewu
korek do zlewu
1 dzień temu
Reply to  korek do zlewu

*autorem tekstu