W niedzielę FC Barcelona na wyjeździe ograła 4:2 Espanyol i zapewniła sobie tytuł mistrza Hiszpanii. Po meczu sztab szkoleniowy i piłkarze „Dumy Katalonii” utworzyli wielkie koło na środku boiska i zaczęli świętować. Ich radość szybko minęła, gdyż kibole gospodarzy wtargnęli na murawę i przegonili Barcę do szatni.
Na cztery kolejki przed końcem sezonu FC Barcelona jest pewna tego, że za sezon 2022/23 otrzyma puchar i złote medale za mistrzostwo Hiszpanii. W ostatnich latach Barca wiele przeszła i pomimo wszelkich trudności dokonała dużej rzeczy – wygrała ligę. „Duma Katalonii” sukces przypieczętowała na stadionie lokalnego rywala – Espanyolu. I kibole gospodarzy robili wszystko, żeby ich odwieczny rywal nie świętował zdobycia mistrzostwa na ich obiekcie.
MIAŁO BYĆ ŚWIĘTOWANIE, A SKOŃCZYŁO SIĘ UCIECZKĄ! 😱🔥
Kibice RCD Espanyol wtargnęli na boisko i chcieli zaatakować zespół Xaviego! 😳 #lazabawa🇪🇸 pic.twitter.com/5v41WEmAIg
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) May 14, 2023
Władze klubu szybko zareagowały na tę nieprzyjemną sytuację. Po meczu z dziennikarzami spotkał się Mao Ye dyrektor generalny Espnayolu i jasno wyraził stanowisko klubu w tej sprawie: – Chcemy przeprosić świat futbolu za te wydarzenia. To nie jest wizerunek Espanyolu. Zrobimy wszystko, by to się nie powtórzyło.
Później na oficjalnej stronie klubu pojawiło się oddzielne oświadczenie, które jest tożsame z tym, co mówił Ye. – RCD Espanyol potępia incydent, który miał miejsce pod koniec meczu z FC Barceloną na RCDE Stadium. Porażka nas boli, ale nigdy nie zaakceptujemy przemocy jakiegokolwiek rodzaju. […] Tak jak zawsze to robiliśmy, RCD Espanyol pragnie wyrazić stanowczy sprzeciw wobec jakiegokolwiek rodzaju przemocy w świecie piłki nożnej i użyjemy wszystkich dostępnych nam środków, aby ją wyeliminować.
Czytaj więcej o FC Barcelonie:
- Tak wygląda mistrz Hiszpanii
- Nepotyzm i kolesiostwo rządzą też w Barcelonie. Specjaliści opuszczają klub przyjaciół
- Kibice Barcy zobaczą dziś Griezmanna, o którym marzyli i którego nie dostali
- Bez Pedriego nie ma zabawy. Prawda o zespole Xaviego
Fot. Newspix