Już w poprzedniej kolejce mistrzostwo Polski za sezon 2022/23 zapewnił sobie Raków Częstochowa. Natomiast dziś w “Przeglądzie Sportowym” pojawił się wywiad z Radosławem Kałużnym, który stwierdził, że wolałby, żeby tytuł trafił w ręce innego klubu.
Były reprezentant Polski powiedział:
– Powiem coś, co dla fana Rakowa może zabrzmieć jak herezja, ale wolałbym, by zamiast Rakowa mistrzostwo świętował Lech Poznań. Zaznaczę, że częstochowianie wywalczyli tytuł zasłużenie, powiedziałbym, że bezapelacyjnie, gdyby nie finisz sezonu, na którym zupełnie się posypali. Czwarte miejsce, czyli odległe jak na Lecha broniącego tytułu, jest zapłatą za udział w pucharach, w których fajnie się pokazał. Widocznie nasze drużyny nie są na etapie pogodzenia Ekstraklasy i gry w Europie. Mimo wszystko piłka, którą prezentuje Lech, najbardziej mnie przekonuje. Polityka kadrowa, wzmocnienia, kreowanie młodych piłkarzy. Plus rzesza kibiców.
W tym momencie Lech Poznań zajmuje czwartą pozycję w Ekstraklasie ze stratą dwóch “oczek” do trzeciej obecnie Pogoni. “Kolejorza” w tym sezonie czekają już tylko trzy spotkania. Najbliższym rywalem poznańskiego klubu będzie Raków (wyjazd), następnie Lech zagra z Koroną (wyjazd) i zakończy rozgrywki spotkaniem z Jagiellonią (dom).
WIĘCEJ O RAKOWIE:
- 40 baniek na stadion Rakowa. To dobry, czy zły pomysł?
- W siedem lat od 1:8 z GKS-em Tychy w II lidze do mistrzostwa. Najważniejsze momenty Rakowa
- Czy wygrywasz B-klasę, czy Ekstraklasę, emocje są takie same
- Świerczewski: O mistrzostwie nawet nie marzyłem. Czerwono-niebieska Jasna Góra [REPORTAŻ]
- Trela: Gwiazdą był system. Czym Raków Częstochowa zdobył mistrzostwo Polski?
Fot. Newspix