Nie ma jak inaczej, trzeba zacząć od prawdziwych bohaterów tej niedzieli, jak i całej rundy wiosennej. Korona Kielce. Jej piłkarze, trenerzy, wszyscy odpowiedzialni za to, co się stało z tym zespołem na przestrzeni kilku miesięcy. Brawo, czapki z głów, gratulujemy utrzymania!

Gdy Kuzera po przejęciu kielczan stwierdzał, że wierzy zarówno w ten projekt, jak i utrzymanie, trudno było nie brać tego za urzędowy optymizm. No bo jak – nawet sam zaczął przecież od dwóch porażek (jeszcze jako tymczasowy szkoleniowiec), Korona nie pasowała do tego i tak niezbyt ekskluzywnego towarzystwa, zdawało się, że nie ma siły – musi spaść. Brakuje przecież jakości, w sumie nic dziwnego, jakby w Ekstraklasie grał Chroby, a nie kielczanie, nikt nie były szczególnie zszokowany.
No i co…
No i Korona pozostanie w elicie. Matematycznie jeszcze mogłoby być różnie, ale nie będziemy się bawić w Łysego Myśliciela, którego matematyka tak kopnęła w dupę, że już powinien lecieć w kierunku Cypru, Hiszpanii czy gdzie tam chce raczyć publikę swoimi bzdurami.
Wracając – jest to utrzymanie jak najbardziej zasłużone. Na osiem meczów u siebie – siedem wygranych. Był pomysł, wreszcie była jakość, ale też przede wszystkim: jaka walka! W meczach Korony najczęściej paliło się pod stopami, ci goście zapieprzali na każdym centymetrze boiska, zawstydzając niektórych z tej ligi (choć czy oni mają wstyd…). Choćby dziś Szykawka. Patrzyło się na TV, on pod własnym polem karnym, mrugnęło, on już pod szesnastką rywala.
Porównajcie sobie Koronę do Śląska, Lechii… Przecież to jest niebo a ziemia. Jedni pełni pasji, a drudzy i trzeci grający jak za karę (a przecież nie za karę, tylko za ciężkie pieniądze). Natomiast wiadomo: samą walką nawet w tej marnej lidze nie dałoby się utrzymać, więc Kuzera sprawił, że jego piłkarze mieli autentyczną radość z uprawiania tej dyscypliny, bo zostali przesunięci wyżej, prezentowali się odważniej i odeszli od prehistorycznego futbolu.
Dziś: to samo. Zawodnicy Rakowa, jeśli chcieliby pierdnąć, musieliby spytać przeciwnika o pozwolenie i niewykluczone, że takiego pozwolenia by nie otrzymali. Częstochowianie przez większą część pierwszej połowy nie mogli sobie nic stworzyć, a Korona parła do bramki. Jeszcze centrostrzał Zatora pocałował poprzeczkę, jeszcze uderzenie z rzutu wolnego obiło słupek i klatę Kovacevicia, ale po ręce Koczerhina i jedenastce zapanowała radość.
Bramkarz był blisko, by wyjąć strzał Łukowskiego, ale cholera: tą siłą woli prezentowaną przez całą rundę piłka jakoś jednak przetoczyła się za linię.
Po raz ostatni w tym meczu.
Raków wszedł w to spotkanie tak źle, że Papszun wyjął nie jedną, a dwie wędki i w pierwszej połowie ściągnął Racovitan i Berggrena. Ten drugi to ciekawy przypadek, bo w związku z tym, że nie podrzucił nam do redakcji jajecznicy, nie potrafimy wskazać ani jednego jego atutu. Może bowiem robi właśnie smaczną jajówkę i to zawsze jakiś plus, ale piłkarsko – kompletna bryndza.
No i częstochowianie mieli twarz Berggrena. Apatyczni, niedokładni, wolni. Aż się wkurzył Tudor w przerwie, kiedy w rozmowie z Canal Plus stwierdził, że niektórzy z kolegów mogliby się pojawić na boisku też duchem, a nie tylko ciałem, tak są nieskoncentrowani. Gdyby Raków grał w ten sposób przez cały sezon, to miałby już po herbacie. Ale nie w walce o mistrza, tylko siedziałby w środku tabeli.
Czy jednak powinno coś wpaść? No powinno. Strzał Piaseckiego świetnie obronił Zapytowski, potem równie ładnie poradził sobie z Tudorem, a dobitkę z linii wyjął Trojak. W końcówce zaś na pustą bramkę nie trafił Tudor, kiedy akurat Zapytowski się pomylił, zaliczając niekontrolowany poślizg przy wybiciu z piątki.
Niemniej – Raków w formie i pewny swego takie historie traktowałby jak didaskalia po wyniku 2-3:0. No, ale najwyraźniej częstochowianie nadal martwią się o to mistrzostwo, mimo wciąż ogromnie dużej jak na tę część sezonu przewagi punktowej.
I tak sobie można pomyśleć… Przecież gdyby Legia ograła Miedź, to naprawdę mogłoby być różnie. To właśnie wtedy Wojskowi jakby odpuścili już sobie tę walkę, stwierdzając, że skoro nie wygrywają w Legnicy, to niestety, nie ma siły. A gdyby zbliżyli się do ekipy Papszuna, naciskali do końca, to tak przerażony Raków naprawdę mógłby to wypuścić.
No, ale nie wypuści. Nie dziś, to za tydzień. Nie za tydzień, to za dwa. Trzeba to mistrzostwo w końcu klepnąć. Pytanie w jakim stylu.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Łyszczarz: – Czułbym wstyd, gdyby Śląsk spadł z moim udziałem
- Od afery do afery. Kalendarium upadku Lechii Gdańsk
- Metamorfoza Piasta nie przestaje imponować
Fot. Newspix
Ale jak to, przecież Śląsk miał autostradę do utrzymania dzięki trudnemu terminarzowi Korony
Teraz piszą, że to spisek z tym przestrzeleniem Tudora.
I am making a good salary from home $1500-$2500/week , which is amazing, undera year earlier I was jobless in a horrible economy. I offer thanks toward Godeach day I was blessed with these instructions and now it’s my duty to pay itforward and share it with Everyone, Here is website where i startedthis……………..
.
.
For Details►——➤ https://Workathomee33.blogspot.Com
Malinowe nosy, w chwilach otrzeźwienia pomiędzy kolejnymi jabolami, wciąż się łudzą. Nie dla psa ekstraklasa!
Pierdolisz cwelu, we Wrocławiu od 3 kolejek wszyscy wiedzą, że WKS leci z ligi.
Dalej mają autostradę do utrzymania, bo na finiszu ligi spuchła Wisła z Płocka.
Tak to jest nie mając zawodnika który po prostu umie wepchnąć piłkę do bramki.
Papszun może czarować tymi swoimi magicznymi 50 schematami ale podstaw nie zmienisz.
Dobrze że odchodzi widać że jest wypalony.
Raków w przyszłym sezonie jak będzie w top 10 to będzie dobrze.
inute, dwie wcześniej Korona miała też 100-kę….
Ale korona to korona, a niby mistrz powinien mieć piłkarzy którzy wykorzystują takie sytuacje
Powinien ale jednak nie ma..
Wrocław, pół roku po spadku Śląska z Ekstraklasy
Jacek Sutryk popuścił zwieracze bo nie tak to miało wyglądać, Tarczyński Arena idzie do rozbiórki, a on sam przestał być prezydentem miasta. Szczury zniknęły z miasta, żyrafa w ZOO przestała jeść trociny, matka tragicznie zmarłego makaka berberyjskiego spędza spokojną noc w ocieplonym pomieszczeniu, aligator Henryk w końcu może się zajadać drobiem po kilku miesiącach diety wegańskiej, Pani Jadwiga (90 l.) cieszy się z obniżonych rachunków za wodę, a od czerwca nie wykoleił się żaden tramwaj.
Kurwa, żartowałem – po spadku wszystko po staremu, po prostu władze miasta stwierdziły, że mieszkańcy ludzcy i zwierzęcy mogą jeszcze bardziej zacisnąć pasa ku chwale Śląska Wrocław i utrzymywaniu takich tuz jak Mączyński w rezerwach, Quintana, Nahuje, Zylla i sympatyczny, acz gruby Exposito. Sutryk dalej jest prezydentem bo Wrocławianie wolą wybrać po staremu byle to nie był ktoś z PiS.
Tak i jest, tubylcy poprą w wyborach nawet kota Sutryka, byle nie pisowca…
Nie dość że Raków sam w sobie jest projektem który bardzo dużo wniósł do Ekstraklasy, to jeszcze dodatkowo pomaga ją sprzątać z wykolejeńców pompowanych publicznymi pieniędzmi, bo dzięki zwycięstwu Korony, Śląsk Wrocław jest już pięć punktów pod kreską.
Patrzyłem dziś na zespół który za chwilę ma grać z Manchesterami i Realami i.. ja jestem z Poznania ale naprawdę chyba wolałbym Legię w dwóch pierwszych rundach eliminacji Ligi Mistrzów.
Taaa, zwlaszcza, że 4 najlepsze kluby z PL i LL nie grają w kwalifikacjach LM.
Nie kompromituj Poznania zdrajco!
Zanim Tudor przestrzelił 100-kę to Kostorz z Korony nie wykorzystał sam na sam i byłoby 2-0….
Deja nie gra – korona wygrywa albo remisuje. Ten chłop to talizman, dobrze go mieć i trzymać na ławce wtedy drużynie dobrze idzie. Wpuścisz go na boisko to od razu drużyna się sypie
Przypadek? Nie sądzę! Za to boję się o Wisłę Płock i klątwę Śpiączki – może być 4 spadek z rzędu! Ale z kolei jak go zostawią to jest talizmanem do wejścia do Ekstraklasy! Zawsze wchodzi 🙂
Raków od meczu z Cracovią wygląda naprawdę przeciętnie. Bardziej bym powiedział, że to zespół ze środka tabeli niż lider. Jeżeli Legia straci punkty z Pogonia to ktoś z Rakowa powinien pomyśleć i kilku kratach alkoholu i wysłać to priorytetem do Szczecina. Bo z taką formą wątpie że w tych 3 meczach przynajmniej 1 pkt bedzie.
Wszędzie gdzie jadą mecz zamienia się w kopaninę. Strasznie się to ogląda.
I tutaj jest pewien plus z odejścia Papszuna, bo wygląda na mocno wypalonego trenerką. Chociaż w sumie po tych intensywnych 7 latach to mu sie nie dziwie.
Może dlatego że trenuje już ich Szwarga
Rakowi jeszcze przezywał po i musieli ze ten 1p wpadnie,bo Korona się przestraszy i będzie mecz jak w Plocku
Najbardziej śmiać mi się chce jak kibice z rakowa przyjechali do Kielc świętować mistrzostwo i nie dość że przegrali bo to się zdarza w naszej lidze to stracili barwy na trybunach, a później całą połowę płakali!
Flaga walnięta w starym dobrym stylu 😉
Starym dobrym stylu – czyli takim jak Legia Koronie zajebała flagi po pamiętnej akcji kilkanaście lat temu?
Jestem za Koroną, ale akcje z krojeniem flag są żenującym widowiskiem na poziomie 12-latków.
Nie, nie w takim 🙂 tam na bieżąco była telefoniczna relacja gościa z Polonii Warszawa. Mega porażka, ale było to naście lat temu, od tego czasu wiele się zmieniło. A tu? Była okazja to gość z niej skorzystał, tyle.
chłopie studenci z kilku uczelni zaatakowali przedszkole …. chwała jak chuj ,czemu Legia nie wiedzie na turniej Lecha czy Ruchu
Bo Legia nie ma derbów miasta z Lechem czy Ruchem, jak z Polonią, której fany były głównym celem 🙂
Nie zmieniło się to, że kradzież flagi czy barw to idiotyzm na poziomie wczesnych neandertalczyków.
pikniki tak kończą
Kibice rakowa to nie tylko flagi tracą xD
https://www.imagebam.com/view/MEKPPD8
https://www.imagebam.com/view/MEKPPD8
BArdzo mnie cieszy utrzymanie Korony w Ekstraklapie.
Pokazuje dwóm spadającym z wielkich miast, jak można w sumie po kosztach i z mniejszymi możliwościami, ale z wielkim serduchem do gry i walki pozostać na najwyższym poziomie ligowym.
Oto fragment przemowy motywacyjnej Papszuna do swoich zawodników w przerwie meczu w Kielcach:
Ale ta walka o utrzymanie jest podobna do tej z poprzedniego sezonu.
Wtedy też Wisła K zapewniała, że wszystko pod kontrolą. Że Zagłębie ma kiepski terminarz a Wisła autostradę. Lubin zatrzymał Lechię i klepnął Raków. A Wisła i bez tego nie dała rady z tym swoim lekkim terminarzem.
Coś wam to przypomina?
Teraz Śląsk grał na to samo.
Korona tragiczny terminarz, a Śląsk autostrada.
No to właśnie Korona pokazała Wrocławiowi jak się walczy.
A tak na marginesie, to spodziewałem się, że Raków dziś odpuści. Lepiej odpalić fetę mistrzowską w Częstochowie.
No przecież była feta: radosne niszczenie trybun i napierdalanka z ochroną.
Częstochowskie bydło zdemolowało sektor gości na stadionie w Kielcach. Zamiast dopingować swoich zawodników woleli wyrywać siedzienia i wyzywać się z policją.
Paczul, co by było gdyby Legia wygrała z Miedzią? Powiedz nam to. Dziś Legia nie dała rady z Pogonią i zostawiła 3 punkty w Szczecinie. Co ty myślałeś, że jak Raków traci punkty, to znaczy, że Legia wygrywa wszystko? Już liczyliście na tytuł dla Legii jak przewaga spadła do 6 punktów. I co to dało? Chcę was tam z Wyszło poinformować, że Legia też jest ogrywana nie tylko Raków. A co do meczu w Kielcach, to był mecz słaby gdzie było mnóstwo bylejakości i partolenia sytuacji 100%.
Brawo Kuzera, ze 2 sezony na podobnym poziomie i wciagasz tych ogrodników, telefonistów, walczących o spadek i reszte PMS.
Mogę sie łudzić ze idzie nowe?
Idzie, tylko Korona musi się utrzymać. Łukasz Jabłoński robi mega robotę, Golo ogarnie kilka wzmocnień, Kuzi stworzył mentalnego potwora, który nawet potrafi w piłkę grać ;). Będzie dobrze.
Skoro Legia ma Puchar Polski to w europejskich pucharach gra 4 druzyna?
Tak
A gdyby Raków zdobył PP to nie grałaby w pucharach czwarta drużyna?
W Spółdzielni jest: Piast, Korona, Marciniak, Raczkowski. Spółdzielnia to moc, potęga i trwoga.
Jeszcze Gornik bo ogolił Slask a z Korona remisji. A i Radomiak. A za tydzień będzie tez Wisła bo nie przegra.
ty pod każdym artkułem będziesz tak, za przeproszeniem, pierdolił o tej spółdzielni?
w spółdzielni to są piłkarze Sląska i Lechi którzy mają w kontraktach że mogą za darmo odejść po spadku ,to samo było w Koronie jak spadała
Ta, rzeczywiście w Koronie tak było, haha jaki farmazoniarz.
Mało kto miał wtedy dłuższy kontrakt.
Cebuli się kończył, Forsellowi też się kończył wraz z końcem sezonu, w którym spadli (19/20), Żubrowskiemu to samo.
Komu niby klub miał robić przeszkody z odejściem, że niby musieli chcieć spaść, żeby odejść za darmo: Luce Kukiciovi, Papadopoulosowi, Djuranoviciowi, Dziwnielowi, THEOBALDSOWI, Firlejowi czy Cecaroviciowi wypożyczonemu z Cracovii?
Korona sprzedała wtedy do Rakowa trzech młodych – Szelągowskiego, Kaczmarskiego i Długosza i praktycznie te 3 mln zł ze sprzedaży uratowały wtedy klub.
W Koronie problemem był Krzysztof Zając i niemieccy właściciele, którzy zaczęli mieć klub w dupie, przez co cała struktura zarządzania się zwaliła jak domek z kart, w Śląsku i Lechii pomimo większych pieniędzy problem jest podobny.
Jak nie wiesz jak było konkretnie, to po co się wypowiadasz?
Ktorzy pilkarze? Napisz cos o konkretach, kogo tak Legia, Rakow czy Lech chce wyciagnac za darmo, ze lepiej im spusscic klub. Tych kopaczy ze Slaska nikt nie chce i takiej kasy jak w Slasku nigdzie nie dostana. Ci w Lechi sa emerytami i tez przeplacani.
RAKÓW CWEL!
Tak promójcie antyfutbol a za pare dni wałkujcie od nowa temat pt. dlaczego Europa nam odjeżdża. To że zdobyli pare punktów, o kilka wiecej niż większość zakładała: brawa dla nich. Na dłużą metę jednak, wywalanie piłki, posyłanie świec jak najdalej od siebie, wstręt do operowania piłką (Korona Kuzery ma prawdopodobnie najnizsze posiadanie piłki w lidze) nie może mieć innego finału niż sportowe zacofanie piłkarzy. A Korona następne 20 lat bedzie czekać na wychowanka który zacznie ocierać się o reprezentację.
Ty oglądałeś choć jeden mecz korony z równym rywalem a nie Rakowem? Piłka po ziemi, poklepali i bramka, nie było tam żadnego przypadku
Promójcie xD
„Korona Kuzery ma prawdopodobnie najnizsze posiadanie piłki w lidze”
Najmniejsze posiadanie w lidze ma Miedź Legnica. Dlatego Europa nam odjeżdża. Korona Kuzery wypada na tym tle w rundzie wiosennej tak samo jak Warta Poznań czy Cracovia. Czyli jak zwykle wymyśliłeś durny argument i na jego podstawie dopisałeś swoją wizję świata 🙂
Jaki durny argument? Niskie (najniższ w lidze) posiadanie piłki mówi o tym, że zespół nie ma pomysłu i nie chce prowadzić gry. To jest gra na daleki wykop z modlitwą, że może przeciwnik się pomyli.
I tak, podtrzymuję. Promowanie antyfutbolu Kuzery trzyma nas tu gdzie jestśmy. Rośnie nowy Ojrzyński.
Ale Korona Kuzery nie ma najniższego posiadania piłki w lidze, więc możesz przestać farmazonić.
Za Ojrzyńskiego miała zdecydowanie najniższe, średnie poniżej 40% i promowała antyfutbol z dramatycznym efektywnym czasem gry poniżej 20minut.
Oglądałeś mecz z Jagą? 50% posiadania, 20 strzałów, 8 celnych.
Korona – Zagłębie – 52% posiadania
Śląsk – 58% posiadania, 2 razy więcej strzałów (celnych i niecelnych) niż przeciwnik
Radomiak – 52% posiadania, dużo więcej ataków i groźnych ataków
Cracovia – 50% posiadania, dwa razy więcej groźnych ataków niż przeciwnik, przewaga w każdej kategorii ofensywnej
Mielec – 44% , słaby mecz
Płock 38%, ale i tak dominacja w statystykach
Jeśli ty dalej widzisz w tym antyfutbol, to serio zmień okulary albo dyscyplinę, bo widocznie do piłki nie masz oka.
Tylko z Legią i Rakowem zjechali na niskie 35%, chyba nie oczekujesz, że będą dominować w meczach z klubami, które mają 5x większy budżet.
A na razie to sukcesem jest się „utrzymać”, jeśli ty oczekujesz, że trener z pensją rzędu 30k/miesiąc zrobi z takich piłkarzy walec, to się zdrowo pierdolnij w łeb jakimś młotkiem.
Kuzera zrobił i tak wynik ponad stan i chwała mu za to. Ojrzyński gra w innej lidze, bo to ignorant taktyczny, który wystawiał do gry Deję i Danka.
Prawdopodobnie jestes durniem, skoro swoje wywody wyciagasz na hasle prawdopodobnie.
No to szybki check. Ostatnie 4 mecze, w każdym Korona miała niższe posiadanie niż rywal. Wykres za cały sezon pokazuje ze jest na ostanim miejscu w całej lidze. Także gratuluję, tytuł durnia powieś sobie i dumnie noś na szyi. Zasłużyłeś.
Pisałeś najniższe w lidze, nie potrafisz odcyfrować co sam napisałes
NIe mam takich statystyk i nie będę ich osobiscie budował aby wygrać argument w komentarzu. Na szybko mozna znaleźć statystykę za cały sezon (Korona najniższe posiadanie), samemu można też popatrzeć na ostatnie mecze co zrobiłem. W obu przypadkach te informacje potwierdzają to, o czym mówiłem.
Teraz widzimy jakim „trenerem” jest wasz kolega Ojrzyński. Można też grać w piłkę a nie tylko jeździć na dupach.
jebać kieleckie kurwy!!!
spocone i brudne wieśniaki
Ta druga linijka to podpis?