Reklama

Papszun: – Nie wykluczam, że będę gdzieś pracował w przyszłym sezonie

Arek Dobruchowski

Autor:Arek Dobruchowski

26 kwietnia 2023, 15:20 • 2 min czytania 35 komentarzy

W przyszłym sezonie Dawid Szwarga będzie pierwszym trenerem Rakowa Częstochowa. Zastąpi na tym stanowisku Marka Papszuna, który pracował w tym klubie siedem lat. Na konferencji prasowej przed meczem z Lechią Gdańsk szkoleniowiec “Medalików” wyznał, że jest taka opcja, że będzie dalej pracował na ławce trenerskiej w przyszłym sezonie.

Papszun: – Nie wykluczam, że będę gdzieś pracował w przyszłym sezonie

Raków Częstochowa już w najbliższej kolejce może zapewnić sobie mistrzostwo Polski, jeśli pokona Lechię, a Legia przegra z Wisłą Płock. Gdańszczanie zajmują przedostanie miejsce w tabeli. Do bezpiecznej lokaty tracą sześć punktów. Są w słabej formie i na dobrej drodze, żeby spaść z ligi. Papszun podkreśla, że mimo to czeka jego drużynę trudny mecz.

– Czeka nas mecz z rywalem, który jest w trudnej sytuacji. Walczy o ligowy byt i nie ma nic do stracenia. Przez te lata wielokrotnie znajdowaliśmy się w roli, gdzie faworyt jest tylko jeden. Radziliśmy sobie i chcemy, aby było podobnie. Zagramy na boisku, gdzie zazwyczaj wygrywamy. Chcemy utrzymać wysoką średnią punktową i zrobić krok do tego, do czego zmierzamy – mówił Papszun na konferencji cytowany przez “TVP Sport”.

Papszun o Szwardze: – Wierzę, że to człowiek, który dalej będzie rozwijał tę drużynę i będzie miał dobry wpływ na zawodników. Klub ma ambitne cele. Chce wejść do grupy, najlepiej Ligi Mistrzów, a przynajmniej Ligi Europy. Chce się utrzymać w czołówce i te wyzwania stoją przed trenerem. Z mojej perspektywy jest to sensowny wybór. Jest to kontynuacja nie tylko pracy, lecz prowadzenie organizacji. Myślę, że wszystko jest zorganizowane na dobrym poziomie. Wprowadzenie nowego człowieka, który chciałby zrobić zmiany i wprowadzić swoich ludzi byłoby ryzykowne. To racjonalna decyzja, którą popierałem – zaznaczył.

Co dalej z Papszunem po tym sezonie? Czy doniesienia medialne o zainteresowaniu izraelskim Maccabi Hajfa są prawdziwe? – Największe zamieszanie mam w domu (śmiech). Nie zajmuję się teraz innymi propozycjami. Nie rozmawiam z ludźmi, którzy się do mnie dobijają. Nie jest na to czas. Chciałbym dokończyć swoją misję i nie chciałbym tu niczego zaniedbać. Ewentualna przerwa? Nie wykluczam takiej możliwości, że będę gdzieś pracował od początku przyszłego sezonu – zaznaczył.

Reklama

WIĘCEJ O RAKOWIE CZĘSTOCHOWA:

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Suche Info

Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
2
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz
Polecane

Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Paweł Paczul
26
Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Komentarze

35 komentarzy

Loading...