Bartosz Bereszyński nie podnosi się z ławki rezerwowych Napoli. Murawy nie powąchał już w dwunastu spotkaniach ekipy Luciano Spallettiego. Polak wystąpił tylko raz – w przegranym pucharowym spotkaniu z Cremonese. Tamten mecz miał miejsce siedemnastego stycznia. Licznik bije.

– Awans do grona najlepszych drużyn Europy oczywiście cieszy. Niestety jest lekki niedosyt z powodu braku minut na boisku. Teraz czekamy na losowanie i zobaczymy, kogo przyniesie nam los. Cały czas jesteśmy skupieni na kolejnych spotkaniach. W tym sezonie mamy do zrealizowania jeszcze dwa cele, więc jest co robić – powiedział Bereszyński na antenie Polsat Sport po wyeliminowaniu Eintrachtu Frankfurt.
I dodał z nutką optymizmu w głosie: – Przyjdzie na mnie czas. Wiem, co mam robić. Muszę cierpliwie pracować i być gotowy na tę okazję, bo ona na pewno nadejdzie. Jest jeszcze sporo meczów do grania. W lidze włoskiej mamy przewagę, którą trzeba utrzymać. Za chwilę pojawią się kolejne mecze w Lidze Mistrzów, więc czekam na swoją szansę i wiem, że ona przyjdzie.
Czytaj więcej o Napoli:
Fot. Newspix
Bereś gra mało ,bo nie policzyli dokładnie ile ma kartek 🙂
Beres ty slupie jak nie mozesz znakesc monut na boisku to koorwa moze na plazy lub lesie poszukaj ha ha ha.
A czego się spodziewał? Zawalił przy golu dla Cremonese, a i tak cały czas gra kapitan Di Lorenzo.
Dokładnie. Zupełnie nie rozumiem jego niedosytu i po co kolejny raz o tym gada w mediach. Poza tym spierdolił jak szczur z tonącego statku i to ze statku, na którym był kapitanem. Ponoć kapitan powinien iść na dno razem ze statkiem… Ale to jego życie i jego wybory. Trzeba to uszanować.
Nie pierwszy raz. Wcześniej zamienił „Lecha” na Legię.
Jak już „wygrają” Serie A i skupią się na Lidze Mistrzów to pewnie dadzą mu pograć w lidze. Przynajmniej mam taką nadzieję
No kto mógł się spodziewać, że tak to będzie wyglądać.
…Każdy kto śledzi seria A, a nie opiera swoją wiedzę na relacji dziennikarzyn sportowych w tym kraju.
Bartek to wracaj do Sampdorii i nie pierdół bo widziały gały co brały.
Obecnie Napoli ma w lidze 18 punktów przewagi nad drugim Interem. Jeżeli do końca rozgrywek nic z tej przewagi nie stracą to Bereszyński ma szansę zagrać jeszcze w co najmniej 5 meczach.