Po fenomenalnym występie w 1/8 finału Ligi Mistrzów, Erling Haaland udzielił krótkiej rozmowy stacji BT Sport. Wyjaśnił w niej między innymi, że chciał dzisiaj zdobyć „podwójnego hat-tricka”, ale decyzja Pepa Guardioli o zmianie zatrzymała jego licznik na pięciu trafieniach.

Kocham Ligę Mistrzów, to świetne rozgrywki. Jestem więc bardzo zadowolony ze swojego występu. Kiedy opuszczałem murawę, szepnąłem Guardioli, że chciałem zdobyć dzisiaj dwa hat-tricki w jednym meczu. Nic więcej nie mogłem jednak zrobić. Musiałem zejść z boiska – powiedział norweski snajper „na gorąco” po meczu z Lipskiem.
https://twitter.com/FabrizioRomano/status/1635769507619696646?s=20
Jak do tej pory, tylko trzem zawodnikom udało się zdobyć pięć bramek w trakcie pojedynczego meczu Ligi Mistrzów. Wśród nich są: Luiz Adriano (2014), Leo Messi (2012), a dziś już także Eling Haaland. Historyczny wyczyn.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Gdzie tłumy, a gdzie pustki? Frekwencja na europejskich stadionach [ANALIZA]
- Istotna zmiana koncepcji. Miało być dwóch polskich trenerów w kadrze, nie będzie żadnego?
- Paris Platynov to dopiero początek. Poradnik z internetu dla boomerów polskiej piłki
Fot. Newspix
Ale masz mendę za trenera, więc nie zdobyłeś! Co poradzić?
Zabrał mu rekord. Młody strzeliłby jeszcze coś i przeszedł do historii a mimo tego, że jest wybitnym snajperem to zaryzykuję tezę, że nigdy w życiu nie strzeli już 6 goli w pojedynczym meczu Ligi Mistrzów. Szkoda
Pepa pojebało. Przecież on tu mógł nie tylko 6., ale 7. i 8. strzelić. Tu się mogło odpierdolic coś naprawdę powalonego.
Pep to jest jednak kurwa ucieleśnienie barcelonismo. No wkurwia i już.
Chodziło o to żeby nie pobić rekordu Leo Messiego, choć tyle mógł zrobic Pep dla Barcy
Po przyjacielsku nie dal przebic Messiego.
Nie mogles bo pepus cie zdjal dla mesiego bo bys mia rekord dla siebie. Tego kutalonki by nie chcialy.
A może zwyczajnie woli go mieć świeższego na ecze ligowe? City ma zabójczy terminarz więc czasami dobrze jak liderzy odpoczną. Bierzesz to pod uwagę? Gdyby zlapal kontuzje powiedzmy w 80 minucie i nie zagrał do końca sezonu to pewnie pisalbys że Guardiola jest idiotą bo mógł ściągnąć go wcześniej.