Nie milkną echa afery w Lublinie. Oliwy do ognia wlał dziś Zbigniew Jakubas, właściciel Motoru Lublin, który postanowił, że nie zwolni trenera Goncalo Feio. Zbigniew Boniek postanowił zabrać głos w tej sprawie i stwierdził, że takich ludzi jak Jakubas potrzebuje polski sport.
Krótkie przypomnienie całej afery: w niedzielę Goncalo Feio nie utrzymał nerwów na wodzy i podczas rozmowy z prezesem klubu Pawłem Tomczykiem uderzył go kuwetką na dokumenty. Rozciął mu łuk brwiowy. Prezes wylądował w szpitalu. Wcześniej tego samego dnia przed pomeczową konferencją portugalski trener zwyzywał rzeczniczkę prasową, Paulinę Maciążek. Użył słów, które mocno dotknęły kobietę, która właśnie z tego powodu nie pojawiła się w sali konferencyjnej.
Na dzisiejszej konferencji prasowej ogłoszono kilka kluczowych spraw:
- Goncalo Feio dalej jest trenerem Motoru
- Paweł Tomczyk został zawieszony na trzy miesiące
- Paulina Maciążek nie jest już rzecznikiem klubu
W taki sposób Zbigniew Jakubas argumentował decyzję o pozostawieniu Goncalo Feio na stanowisku trenera. – Goncalo Feio? Mega kompetentny, tytan pracy. Po naszym kilkugodzinnym spotkaniu emocjonalnie wiedziałem, że z tym człowiekiem jesteśmy w stanie zajść daleko. Mogę się wypowiadać o nim tylko w superlatywach. Moim zdaniem ta sytuacja jest efektem przemęczenia. Trener Feio pracuje po 20 godzin. W takiej sytuacji człowiek jest wybuchowy, pewnych rzeczy nie wytrzymuje. Ambicja, presja – to wszystko razem spowodowało ten wybuch.
Na Twitterze swoją opinią na temat afery w Lublinie podzielił się Zbigniew Boniek, były prezes PZPN. – A ja kibicuję panu Zbigniewowi Jakubasowi. Takich ludzi potrzeba w sporcie. Moraliści mnie śmieszą. Wszyscy się na wszystkim znają.
A ja kibicuje panu Zbigniewowi Jakubasowi. Takich ludzi potrzeba w sporcie. Moraliści mnie śmieszą. Wszyscy się na wszystkim znają😜😜
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) March 7, 2023
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Notes Jakubasa jak puszka Pandory
- „CSI: Kraków” czy „Chłopaki z baraków” – quiz dla czytelników
- Dlaczego biznes ucieka od piłki? Dlatego
- Rzecznik dyscyplinarny PZPN: Trenerowi Feio grożą konkretne kary, włącznie z dyskwalifikacją
Fot. Newspix