Bartosch Gaul skomentował występ Górnika Zabrze w meczu z Legią Warszawa. Trener śląskiej drużyny niespodziewanie zdecydował się pochwalić pracę arbitra, Bartosza Frankowskiego.
Sędzia Frankowski w spotkaniu Górnika z Legią podjął kilka kontrowersyjnych decyzji. Zaczynając od żółtej kartki dla Jeana Julesa Mvonda, który kopnął Josue, kończąc na żółtej kartce dla Anthony’ego van den Hurka, który ciosem łokciem pozbawił Rafała Augustyniaka dwóch zębów. Albo może jednak kończąc na drugim żółtku dla Josue, który ostatecznie wyleciał z boiska.
Bartosch Gaul był jednak zadowolony z jego pracy.
– Trzeba pochwalić sędziego, że wziął odwagę na siebie, bo dyskusji było mnóstwo. Ja już tę kartkę dałbym wcześniej, gdy VAR był sprawdzany. Sędzia nie dał ze sobą dyskutować – miał swoje powody i cieszę się, że miał odwagę to zrobić.
Szkoleniowiec Górnika Zabrze pozytywnie ocenił również postawę swojej drużyny.
– Szkoda tego wyniku, bo myślę, że zagraliśmy w tej rundzie jeden z najlepszych meczów jeśli chodzi o wykonanie taktyczne. W defensywie pracowaliśmy bardzo intensywnie, mieliśmy sporo odbiorów, rozpracowaliśmy sobie taką sytuację, że czuliśmy na boisku, że możemy coś osiągnąć, ale po naszych 2-3 błędach Legia miała swoje okazje. Zaangażowanie było dobre. W pierwszej połowie Legia miała jedną sytuację, którą wykorzystała dzięki swojej jakości i doświadczeniu. Wygrała dziś drużyna bardziej doświadczona i skuteczna, a niekoniecznie lepsza w kolektywie.
Czytaj więcej o Legii i Górniku:
- „Polska klejnotem europejskiego futbolu”! Dariusz Mioduski znowu w natarciu
- Wysoka cena odwagi. Górnik Zabrze między ambicjami trenera a realiami ligi
- Caryca z Zabrza. Czy Górnik służy do wygrywania wyborów?
fot. FotoPyK, źródło wypowiedzi: legionisci.com