Górnik Łęczna kolejnym półfinalistą Pucharu Polski.
Łęcznianie ograli 1:0 w dzisiejszym spotkaniu Pogoń Siedlce. Jedyną bramkę dla gości zdobył Damian Zbozień – trafił do siatki w 74. minucie, strzałem z kolana z najbliższej odległości po wrzutce. Właściwie ta bramka najlepiej podsumuje to spotkanie, które nie było za ciekawe, toczyło się głównie w strefie środkowej. Ale jeżeli ktoś zasłużył na wygraną, to raczej Górnik, jeszcze w pierwszej połowie bramkarz Pogoni musiał ratować swój zespół przed utratą bramki, kiedy zatrzymał Podlińskiego. No, ale przy strzale sytuacyjnym strzale Zbozienia nie miał szans.
Starcie w Pucharze Polski było jednocześnie debiutem Ireneusza Mamrota na ławce trenerskiej łęcznian. Były szkoleniowiec Jagiellonii, Arki czy ŁKS-u, zastąpił na tym stanowisku Marcina Prasola.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Kozacy i badziewiacy. Każdy klub powinien mieć swojego Yeboaha
- Jak Radomiak stał się najlepszą defensywą w Ekstraklasie?
- Kim my jesteśmy, by szydzić z Ligi Konferencji?
- Ukraina? Kibice Śląska toczą swoją wojnę. Z rozumem
Fot. FotoPyk