Bayern Monachium przegrał z Borussią Mönchengladbach 2-3. Bawarczycy niemal całe spotkanie grali w dziesiątkę, bowiem już w 8. minucie z boiska wyleciał Upamecano. Zdaniem Hasana Salihamidzicia decyzja o czerwonej kartce była błędna.
Emocje powoli opadają, dlatego warto przeanalizować tę sytuację na spokojnie 👇👇 Widzicie tu faul Upamecano? Słusznie otrzymał czerwoną kartkę? 👀 🤔 #domBundesligi pic.twitter.com/AxXP0Swttz
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) February 18, 2023
Po tej interwencji Dayot Upamecano otrzymał czerwoną kartkę, jednak niemal natychmiast pojawiły się kontrowersje, czy obrońca Bayernu w ogóle w tej sytuacji faulował. Zdaniem Salihamidzicia monachijczycy zostali skrzywdzeni przez sędziego.
Ten faul nigdy nie powinien zakończyć się czerwoną kartką. Ale to nie pierwszy raz w ciągu tego sezonu, kiedy jesteśmy krzywdzeni przez sędziów a kartka Upamecano jest tego zwieńczeniem – mówił już po meczu dyrektor sportowy Bayernu.
Hasan Salihamidzić był również zdania, że zespół Nagelsmanna mógł zagrać o wiele lepiej, nawet jeśli prawie cały mecz grał w dziesiątkę. Tego samego zdania był sam szkoleniowiec Bayernu.
Zabrakło nam energii po meczu z Paris Saint-Germain. Kartka dla Upamecano utrudniła nam zadanie, ale to nie przez to przegraliśmy. Już w pierwszych siedmiu minutach spotkania mogliśmy przesądzić o wyniku – powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Julian Nagelsmann.
Bayern Monachium jest w tej chwili liderem Bundesligi, jednak to się może zmienić. Już jutro swoje spotkanie 21. kolejki zagra Union Berlin, który plasuje się na drugim miejscu w tabeli. Do Bawarczyków tracą zaledwie punkt.
Więcej o Bundeslidze: