W piątek Chelsea zremisowała na Stamford Bridge z Fulham 0:0, a kibice gości śpiewali, że zawodnicy The Blues to strata pieniędzy. Menedżer Graham Potter już ostrzegł swoich piłkarzy, żeby przyzwyczaili się do tej piosenki.
– What a waste of money – gromko śpiewali fani The Cottagers. Co za strata pieniędzy. Chodziło im przede wszystkim o Enzo Fernandeza – kupionego za 105 milionów funtów, ale szkoleniowiec Chelsea nie ma wątpliwości, że nie tylko.
– To dotyczy całej drużyny. To normalne, ponieważ wydaliśmy pieniądze, jakie wydaliśmy i powiedziałem moim piłkarzom, że nie znikną rywalom z radarów. Cały świat futbolu będzie śpiewał tę piosenkę – nie ukrywał Potter.
Poza Fernandezem The Blues w styczniu sprowadzili także m.in. Mychajło Mudryka z 88 milionów funtów i Benoita Badiashile’a za 35 milionów funtów.
WIĘCEJ O PREMIER LEAGUE:
- Jak Heung-min Son popadł w przeciętność?
- Rudzki: Mason Greenwood znów przed sądem. Teraz wyrok wyda Erik Ten Hag
- Transferowe szaleństwo Chelsea trwa. Enzo Fernandez najdroższym piłkarzem w historii Premier League
foto. Newspix