– Jestem szczery i chcę, by kibice wiedzieli co się dzieje wokół Motoru. Wokół Motoru jest wiele osób nieżyczliwych, w tym byłych pracowników, które ingerują w pracę klubu. I ludzi z MOSiR-u, które wolą gościć inne drużyny niż Motor. Ja się czuję odpowiedzialny, by bronić mojej drużyny. Nie będzie mojej zgody na to – powiedział Goncalo Feio w materiale wideo, który opublikował na własnym koncie na YouTube.

Jak pisze Feio na Twitterze – klub nie chciał opublikować jego wypowiedzi na kanale Motoru Lublin, dlatego opublikował je na własnym kanale.
Feio narzeka m.in. na to, że nie pozwolono Motorowi rozegrać sparingu ze Stalą Rzeszów na płycie głównej stadionu.
– Mam obiecane dwa mecze na płycie głównej w okresie przygotowawczym. Wczoraj i dzisiaj. Wczoraj graliśmy, a dzisiaj nie mogliśmy. Bo padał śnieg. W innych miastach mogą odśnieżyć boisko, u nas nie. Nie będzie mojej zgody na to. Mówię to wszystkim kibicom, że jeśli ten klub ma iść do przodu, to w tym mieście musi się wiele zmienić. Ja nie proszę o pomoc, tylko proszę o to, by mi nie przeszkadzali. Zaczynam mieć dosyć tego boksowania się ze wszystkimi dookoła – grzmiał Portugalczyk.
Całą wypowiedź można odsłuchać poniżej:
WIĘCEJ O MOTORZE LUBLIN:
Weź się chłopcze do roboty. Kto pytał?
Zajmij się swoim kuchenkorzem bo jak widać nie masz nic mądrego do napisania.
A skąd wiesz komu kibicuje, baranie? Może po prostu ma na imię Lech?
Na twoim miejscu, kibicu Spartakusa Szarowola, byłbym wstrzemięźliwy w nazywaniu kogoś „kuchenkorzem”.
przymknij pizde mosirowska kurwo, bo bedziesz klepany
4 liga 4 liga Spartakus !!
tak to właśnie jest w tych jebanych mosirach, osirach i innych gównach miejskich, gminnych kase za mecz wezmą a nie chce sie puscicchłopa na traktorku zeby snieg zebrał. pieprzeni amatorzy i dyletanci
Ta, a Miasto tylko szuka drobnego potknięcia, żeby zabrać klubom teren i zrobić ujowy OSiR. Jak na Okęciu w Wwa.
Drugoligowcy nie zagrali na głównej płycie dwa dni pod rząd SPARINGÓW na głównej płycie w czasie, gdy w ekstraklasie z powodu aury odwoływano lub przerywano mecze mistrzowskie. Skandal – nieżyczliwi ludzie!
O godzinie, w której rozgrywany był miał być sparing, nie padał śnieg, a nawet wyglądało słońce. Fakt, mimo braku opadów, wcześniej posypało dość mocno lecz temperatura była dodatnia. Płyta Areny jest podgrzewana.
Skończ pierdolić. W Lublinie nie pierwszy raz jest pod górkę robione z dostępem do boiska przez MOSiR. Inna sprawa, że wokół klubu kręcą się ludzie, którzy powinni trzymać się zdala. Fajnie, że trener miał odwagę to głośno powiedzieć. Właśnie dlatego klub tkwił tyle lat w 3 lidze, a teraz się męczy w 2 i zamiast grać o awans to trzeba było się wydostać ze strefy spadkowej.
Podobno ludziom kręcącym się wokół Motoru nie zależy żeby zespół szedł do przodu. Teraz okradają właściciela po cichu. Jak wejdą do ekstraklasy to będą na świeczniku, cała liga będzie im patrzeć na ręce i będzie trudniej kraść i będzie dużo więcej roboty do wykonania. To nie jest moja opinia tylko opinia człowieka który jest blisko zespołu.
Po to zatrudniono Tomczyka, żeby zrobił z tym porządek.
nastepna szmata z mosiru, bedziesz kurwo klepany, myslisz ze my nie wiemy kto to pisze
Właśnie dlatego motor nigdy nie wygrzebie się z III ligi. Ważne żeby gonić króliczka a nie złapać go. W tym czasie kilka osób porządnie się na tym wzbogaci. Uciekaj stamtąd Goncalo.
Piotr Świerczewski żadnym autorytetem dla mnie jest, ale lata temu mówił dokładnie to samo (MOSiR i „otoczenie” klubu).
*nie jest
Ale są w 2 lidze
A co na to wszystko pan Jakubas ? Feio ewidentnie chce iść śladami Papszuna tylko że On ma całkowite poparcie ze strony właściciela klubu .
Sprywatyzować 100% klubów i problem zniknie. Nie będzie stołków dla swoich.
Czyżby Goncalo zaczynał palić ziemię w LBN ? Bo wybiera się do Santosa na asystenta?!…
Palić ziemię? Nie pamiętam kiedy kibice tak bardzo popierali i stali murem za trenerem. Mhm czyli Goncalo oficjalnie i publicznie zaprzeczył pogłoskom, wskazał, że nie było nawet tematu, żeby teraz robić wszystko żeby dołączyć do Santosa? On to jednak sprytny jest.
Już od dawna podejrzewałem że w Motorze jest coś co nie tak owszem o brak wyników można było zwalać na piłkarzy ale przecież zmieniali się i trenerzy i zawodnicy tylko nie sama postawa na boisku Widać było jak na dłoni że ktoś maczał w tym palce ale wszyscy woleli milczeć dopiero trener Feio odważył się otwarcie o tym powiedzieć co może przypłacić swoim stanowiskiem A w klubie w klubie będzie po staremu puki kasa będzie się zgadzała
Piłkarski Motor to bagno pełne ludzi którym nie zależy na klubie, a miasto zdaje się liczyć na to że Motor nie podniesie ponad II ligowe granie.
Dodatkowo sporo złego(choć w sumie lepiej pasuje określenie że nic nie robili poza pobieraniem comiesięcznej pensji) uczynił warszawski desant ludzi Leśnodorskiego, z Żewłakowem na czele.
A pan Żuk którego byłem zwolennikiem od lat to tołatajstwo i nieudacznictwo z MOSiR promuje i pozwala czesać kasę za nieróbstwo. Zaczyna jak PiS co innego mówić a co innego robić czyli oszukiwać kibiców. Za rok wybory panie Żuku
Kolejny obcokrajowiec apeluje, żebyśmy wyszli z drewnianych chatek.