Ma 31 lat. W imprezach wielkoszlemowych grała do tej pory 29-krotnie. Nigdy nie przeszła w nich trzeciej rundy. Nie brzmi to jak CV osoby, która nagle może podbić Australian Open, prawda? Ale w sporcie najpiękniejsze są te historie, których się nie spodziewamy. Taką pisze właśnie Magda Linette, która w fenomenalnym stylu awansowała do ćwierćfinału turnieju w Melbourne! Wyrzuciła za burtę Carolinę Garcię, choć w pierwszym secie przegrywała już 0:3.

– Mój serwis był wtedy za wolny – oceniła na konferencji prasowej Polka.
Rozstawiona z numerem 4 Francuzka imponowała w tym czasie kapitalnym returnem i mocnym forehandem. Magda zupełnie sobie z nim nie radziła, a w trudnej sytuacji na pewno nie pomagali jej kibice Caroliny. Było ich dziesięciu, wyjątkowo głośnych jak na tenisowe warunki, dopingujących Garcię między gemami w iście piłkarskim stylu – jeden z nich miał nawet zresztą na sobie koszulkę reprezentacji z nazwiskiem Dembele.
W tym momencie wielu mogło zwątpić w poznaniankę, szczególnie mając w pamięci wczorajsze porażki Igi Świątek i Huberta Hurkacza. Cóż, jeśli ktoś w kraju skreślił wtedy Magdę, to potem w środku nocy musiał głośno odszczekiwać, sąsiedzi na pewno byli niepocieszeni!
Linette w przekroju całego meczu pokazała niesamowity mental i jeszcze lepszy tenis. Jej mijanki wytrącały Garcię z równowagi. Jej serwisy sprawiały Carolinie sporo problemów. Jej precyzja mogła zachwycać – w całym meczu popełniła tylko 14 niewymuszonych błędów przy 33 Francuzki! Jej spokój kontrastował w nerwowością rywalki, która po jednym z nieudanych zagrań w tie-breaku trzepnęła rakietą o kort. Polka prowadziła wówczas 4:2. Nie roztrwoniła tej przewagi, wygrała seta wprowadzając tym samym w euforię około 100 polskich kibiców, obecnych na Rod Laver Arenie.
Sensacja stanie się faktem? To była wówczas moja pierwsza myśl. Kolejna, już typowo polska: oby coś się zaraz nie schrzaniło. Otóż nic z tych rzeczy – w drugiej partii Linette nadal grała z Garcią jak równa z równą, gem za gem. Przy stanie 3:3 poznanianka miała szansę na przełamanie, ale jej nie wykorzystała. Zupełnie jej to nie sfrustrowało, dalej szła jak po swoje. Tymczasem widać było, że Caroline nadal jest zdenerwowana. Jakby nie dowierzała, że Linette przez tak długi czas może stawiać jej tak zaciekły opór.
Przełomem był gem numer dziewięć, przy stanie 4:4. Francuzka miała w nim piłkę gemową przy swoim podaniu i jej nie wykorzystała. Magda wygrała trzy kolejne wymiany, prowadziła 5:4, a tym samym była o krok od życiowego sukcesu. Nie zmarnowała tej szansy, a bezpośrednio po meczu podzieliła się swoimi wrażeniami z przeprowadzającą wywiady Jeleną Dokić:
– Serwis był kluczem do wygranej. Wiedziałam, że jeśli nie będę dobrze serwować, Caro mnie ukarze. Byłam na tym mocno skupiona. Udało się, więc jestem bardzo szczęśliwa.
Półtorej godziny później Linette pojawiła się na konferencji prasowej. Zaproszono ją do głównej sali, co już podkreśla wagę wygranej Magdy. Poza polskimi dziennikarzami pojawiło się kilkunastu reporterów zza granicy, co także pokazuje, że Polka ciekawi coraz więcej osób. Kluczowe zdania jakie wypowiedziała Magda:
– Fizycznie czuje się dobrze, bo moje mecze nie były specjalnie długie.
– Po wygranej z Garcią byłam szczęśliwa, ale nie czułam takiej euforii, jak po zwycięstwie w III rundzie. Wtedy pokonałam barierę, z którą nie mogłam się uporać przez lata.
– Czuję, jakby zaczynał się dla mnie nowy turniej. Mam tu jeszcze trochę rzeczy do zrobienia.
– Latem sporo pracowałam nad zarządzaniem emocjami. Radzeniem sobie z porażkami, ale nie chodzi mi tu o przegrane mecze, tylko o przegrane poszczególne piłki. Nauczyłam się nie przejmować drobnymi błędami, to pomaga.
– Pół Polski może wstać na twój ćwierćfinał, tak jak wstawali kiedyś na walki Andrzeja Gołoty czy mecze Agnieszki Radwańskiej. Jakie to uczucie? – spytałem Magdy.
– Świetne! Po to gram w tenisa, żeby jak najwięcej ludzi mnie oglądało.
– Osiągnęłaś swój życiowy sukces niedługo przed 31. urodzinami. Życie zaczyna się po trzydziestce?
– (uśmiech) Fizycznie może nie jest już tak łatwo, jak kiedyś, ale w meczach pomaga mi teraz to, że mam dużo doświadczeń z naprawdę różnych turniejów. Grywałam na dużych kortach, grywałam na mniejszych, bocznych. To wszystko teraz procentuje.
Magda jest spokojna. Magda jest w życiowej formie. Magda jest gotowa na ćwierćfinał, w którym zagra z Karolíną Plíškovą, swoją rówieśniczką a zarazem 31. zawodniczką rankingu WTA. To eks-finalistka US Open (2016) i Wimbledonu (2021), bardzo solidna zawodniczka, ale pozostająca w zasięgu tak grającej poznanianki, która swoją drogą w przyszłym tygodniu awansuje na minimum 29. na światowej liście. Tak wysoko Magda nie była jeszcze nigdy.
Linette uwielbia darta – po tym, co zrobiła na Australian Open, zasłużyła na prywatną lekcję u naszego mistrza Krzysztofa Ratajskiego. Linette kocha książki Remigiusza Mroza – moim zdaniem poczytny pisarz powinien wspomnieć o niej w jednej ze swoich kolejnych pozycji. A wy, moi drodzy, możecie umówić się z Magdą… na kolację. By się na nią wybrać, „wystarczy” wygrać licytację dla WOŚP, którą możecie śledzić „tu”.
– Na razie płacą za spotkanie z tobą 15000 zł, ale myślę, że po każdej kolejnej wygranej ta suma powinna być podwajana – zagadnąłem Magdę na konferencji.
– (uśmiech) Nie miałabym nic przeciwko temu. Pierwszy raz podeszłam do sprawy od tej strony. Wcześniej dawałam na WOŚP stroje lub rakietę, teraz chciałam spróbować czegoś innego. Zachęcam do wzięcia udziału w licytacji!
KAMIL GAPIŃSKI Z MELBOURNE
Fot. Newspix.pl
To jest olbrzymi sukces i…wielkie zaskoczenie jednocześnie. Garcia to bardzo dobra tenisistka i naprawdę należy docenić ten wynik.
Tym bardziej że z Pliskovą nie jest bez szans (już raz ją miała „na widelcu” – nie tak dawno w US Open). Magda zaatakowała po cichu z drugiego szeregu bo wszyscy bardziej liczyli na Świątek czy Hurkacza.
Na Hurkacza tylko niepoprawni optymiści : P
Working part-time, I bring in more than $27,000 USD per month. I listened to a variety of people explain to me how much money they would reasonably expect to make online, so it’s still difficult to determine. It did become all genuine, and it dv-41 completely altered my life. Everyone should now just try this line of work.
.
.
By using this website—————————————>>> https://foxly.me/Idpqug
Na Huberta to akurat nikt nie liczył. To cud że przeszedł 3 rundy
Ale pokonać Shapovalova i toczyć wyrównany bój z coraz lepszym Kordą to jednak coś trzeba potrafić. Z tym makaronem w 2 rundzie to był dramat, ale koniec końców też wygrany. A wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia…
Olbrzymi sukces to wygrać turniej, a nie ojebać dwóch czy trzech lamusów. Skończmy z tym minimalizmem i wyjdźmy z drewnianych chatek
Ale nikt nie umniejsza zasług Hurkacza. To dobry tenisista ale na wielkich turniejach zawsze zawodzi i szybko odpada.
Dlatego przejscie 3 rund to jego rekord na AO
Fajnie by bylo zeby Hubi mial takie jaja jak Magda.
*ukarze
Magda z pewnością nie powiedziała *ukaże.
To prawda, sorka, poprawione 🙂
Czepiasz się. Jeden błąd i to poza tytułem. Btw. P. Gapiński jakoś całym sobą do dziennikarstwa tenisowego bardzo pasuje.
Silna i niezależna kobieta z psem.
Nie, po prostu zwykła lewaczka feministka. 2.5 roku temu na IG wspierała czarnoskórych terrorystów spod znaku BLM, także mimo że jest Polką, to ten sukces mnie nie cieszy i nie grzeje
To wypierdalaj
To zakładaj gaccio na głowwo i wykurwiaj w siną dal
Sprawdź polaczku czy się nie zeszczales.
Poznań > Warszawa, jak się okazuje w tenisie również xD
Pierwszy raz Linette zaszła dalej od Świątek i już wyłażą kompleksy
Poznań przeprasza za roosvelta1984.
Jakbyś był z Poznania, to byś nie przepraszał nigdy i za nic. A że jesteś z Szamotuł (co najwyżej), no to się wydało.
Skądkolwiek byś nie był przynosisz wstyd całej mieścinie.
A tak swoją drogą to ta nasza Linette ma jedne z najładniejszych nóg w tym całym WTA 🙂
Akurat to prawda. Ma zgrabne i seksowne nogi. Mogłaby robić karierę na wybiegu. Gdyby jeszcze buźkę miała tak Raducanu albo Di Giorgi to byłaby jedną z najładniejszych lasek w tenisie
Di Giorgi?
Masz na myśli Camile Giorgi?` Uważam, że jeżeli chodzi o rysy twarzy to Kamila i Magda są wyjątkowo podobne
Świetną laską jest też Kalinskaja
Camila Giorgi i Paula Badosa według mnie są najłądniejsze z obecnego topu
Raducanu ma łądną buzię ale krzywe nogi.
Kalinskaja niebrzydka ale ustępuje wszystkim powyższym.
Magda ma swietne nogi i ogólnie jest powabna na korcie
tylko te rysy twarzy takie ostre i poważne
Co wy gadacie Ostopenko is TOP!
Widziałeś ją w ostatnim meczu? Czy może oglądasz ją tylko na zdjęciach podkręconych w fotoszopie?
Camila Giorgi naprawdę fajna, lubię wschód więc Rybakina też adkliczna.
Brawo Magda!!
Gdyby Garcia była Polką, a Linette Francuzką, to polaczki już by ją wyzywały od patałachów, bo przegrała z niżej notowaną rywalką.
Brawa i szacunek dla Pani Tenisistki Magdy Linette! Życiowy sukces.
Dokładnie, spójrzmy na wpisy o Hurkaczu.