Od piątkowego wieczoru we Włoszech nie milkną echa kary, którą sąd sportowy przy FIGC (Włoskiej Federacji Piłkarskiej) nałożył na Juventus za zawyżanie zysków kapitałowych. Według przynajmniej niektórych fanów Bianconerich odjęcie 15 punktów to spisek, a partnerka prezesa związku Gabriele Graviny jeszcze utwierdziła ich w tym przekonaniu.
W sobotę Francisca Ibarra opublikował na Instagramie stories – logo Juve przerobione w ten sposób, by wyglądało jak -15.
Można dyskutować, czy Ibarra kpi, czy może cieszy się z kary dla klubu z Turynu (albo jedno i drugie), ale nie ma wątpliwości, że jej nie zasmuciła i nie pozostaje wobec niej obojętna. Dla zwolenników teorii spiskowej to potwierdzenie, że całe to zamieszanie to jedna wielka zmowa przeciwko najbardziej utytułowanej ekipie Italii.
Władze Starej Damy już zapowiedziały odwołanie i zwrócenie się do Kolegium Gwarancyjnego Sportu w zakresie Kodeksu Wymiaru Sprawiedliwości Sportowej. Mają na to 30 dni, z kolei uzasadnienie wyroku musi zostać opublikowane w ciągu 10 dni od jego ogłoszenia.
Swoją drogą furorę w mediach społecznościowych zrobiła promocja biletów na dzisiejsze starcie z Atalantą Bergamo – obniżka o 15%. Zapewne rabat zaplanowano wcześniej, ale biorąc pod uwagę okoliczności, wyszło komicznie:
Tifare la Juve! ⚪️⚫️
Scopri come essere allo Stadium per Juve-Atalanta con la promo Winter Break ⤵️🎟
— JuventusFC (@juventusfc) January 21, 2023
WIĘCEJ O PROBLEMACH JUVENTUSU:
- Pułapki kreatywnej księgowości. O co chodzi ze śledztwami w sprawie Juve?
- Juventus surowo ukarany! Minusowe punkty i zawieszenia
- Juventus zapowiada odwołanie
foto. Newspix