Dani Alves zostanie zatrzymany przez hiszpańskie służby. Poinformował o tym brazylijski dziennikarz Carlos Quílez.
Kilka dni temu świat obiegła informacja, że Dani Alves został oskarżony o molestowanie seksualne. Do zdarzenia miało dojść w jednym z klubów w Barcelonie. Zaraz po upublicznieniu sprawy, Brazylijczyk zaprzeczał, że dopuścił się zarzucanego mu czynu:
– Zaprzeczam, by taka sytuacja miała miejsce. Byłem tego dnia w tym klubie, jednak nikogo nie napastowałem. Wszyscy wiedzą, że lubię tańczyć, bawiłem się z większą liczbą ludzi, ale nie naruszałem niczyjej przestrzeni. Nie wiem, kim jest ta kobieta.
Jednak słowa Brazylijczyka nie przekonują hiszpańskich śledczych i w piątek 39-latek zostanie zatrzymany.
Carlos Quilez na łamach Antena3 przekazał:
– Od wczoraj Alves jest w Hiszpanii. Od złożenia skargi minęło 15 dni i od pierwszej chwili prawnicy rozmawiali z Policją, tłumacząc, że ich klient jest do ich dyspozycji.
Dani Alves jest obecnie piłkarzem UNAM Pumas, który występuje w lidze meksykańskiej. Kontrakt Brazylijczyka z tym zespołem dobiega końca już w czerwcu.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Kupisz: Mówienie o turyście z Polski czasami wkurzało, ale znów wybrałbym Włochy
- Widzew dostał oficjalne oferty za Sancheza. Ale nie z Rakowa
- W Szczecinie nadal szukają stopera, w tle afera w Rumunii. „Oferta Pogoni jest niepoważna”
Fot. Newspix.pl