Marek Dziuba, medalista mundialu 1982, powiedział w rozmowie ze Sport.Tvp.pl, że nowym selekcjonerem powinien zostać obcokrajowiec.
Dziuba stwierdził: – Opcja zagraniczna nie jest ryzykowna. Większość albo prawie wszyscy piłkarze są w stanie porozumieć się z zagranicznym trenerem. Bariera językowa nie powinna być zatem problemem. Czterdzieści lat temu znaliśmy dwa języki – ojczysty, a drugi mieliśmy w nogach. Wyjątkiem byli Zbyszek Boniek, Władek Żmuda i Andrzej Szarmach. Dlatego jestem spokojny o ewentualne zatrudnienie trenera z zachodu. Bylebyśmy poznali w końcu jego nazwisko.
Według Dziuby nawet kadencja Sousy nie była taka zła. Jak mówi: – Kadencję Portugalczyka oceniamy przez pryzmat jego ucieczki. Zdaję sobie sprawę, że wśród kibiców oraz być może nawet samych piłkarzy pozostał żal do Sousy. Zrobił jednak wiele dobrego. Za jego kadencji graliśmy niezłą piłkę. Mówiąc obiektywnie z przyjemnością oglądało się większość spotkań kadry pod jego wodzą. Prezentowaliśmy ofensywny futbol i to się chwali. Za styl jego drużyny na pewno nie musieliśmy się wstydzić. Prezentowaliśmy postawę, na którą chciało się patrzeć, choć wyniki nie zawsze szły w parze. Teraz mamy cieszyć się, że po 36 latach wyszliśmy z grupy, ale przepraszam bardzo, w jakim stylu? W meczu z Argentyną można było dostać palpitacji serca. Walczyliśmy o awans, ale bardziej przypominało to walkę o przetrwanie.
Więcej o polskich piłkarzach:
- Noty dla Polaków za mundial. Kto rozczarował najmocniej?
- To już ten czas, by budować reprezentację wokół Piotra Zielińskiego
- Być jak Kamil Glik
- Z pełną pewnością: Wojciech Szczęsny z najlepszą interwencją w kadrze XXI wieku
Fot. Newspix