Prezydent FC Barcelony, Joan Laporta udzielił wywiadu dla Barca TV, który odniósł się m.in. do tematu potencjalnego powrotu Leo Messiego. – W temacie Messiego, nie możemy generować oczekiwań. Messi jest zawodnikiem PSG i ma z nimi kontrakt.
Messi trafił do PSG z FC Barcelony w 2021 roku. Podpisał wtedy dwuletnią umowę z francuskim klubem z opcją przedłużenia. Hiszpański media podawały, że FC Barcelona podejmie pierwsze kroki w styczniu w celu pozyskania Leo Messiego i sam prezydent klubu, Joan Laporta miał w niedalekiej przyszłości spotkać się z piłkarzem paryskiej ekipy w celu uzgodnienia warunków kontraktu.
Z ostatnich doniesień medialnych wynika, że argentyński gwiazdor przedłuży umowę o kolejny rok. Joan Laporta zapytany o potencjalny powrót Messiego do FC Barcelony, odpowiedział: – W temacie Messiego, nie możemy generować oczekiwań. Messi jest zawodnikiem PSG i ma z nimi kontrakt. Zdobył puchar świata, a nasi kibice byli z tego powodu bardzo szczęśliwi. To, czego nie chcę robić, to generować oczekiwań, które w tej chwili są bardzo trudne do zrealizowania – mówił Joan Laporta w rozmowie z Barca TV.
– Messi jest dla nas jest najlepszym zawodnikiem wszech czasów. Mieliśmy go tutaj i jestem przekonany, że w swoim sercu jest dalej kibicem naszego klubu i zawsze będzie związany z Barcą. Czy wróci jako zawodnik, czy nie, w tej chwili jest w PSG i bardzo chcielibyśmy, żeby kiedyś wrócił, ale zobaczymy – dodał.
Czy Barcelona planuje zimowe transfery? – Pracę wykonaliśmy latem i w tej chwili nic nie wskazuje na to, że trzeba będzie wykonać kolejne operacje. Mamy środek pola z Busim jako „mistrzem ceremonii”, Pedrim, Gavim, Frenkiem, Kessiem… Z przodu mamy takich ludzi jak Ansu Fati, w którym pokładamy spore nadzieje. Jest Lewandowski, Ferran, Raphinha, Dembele… W obronie mamy Araujo na środku obrony, z Ericiem, który umie bardzo dobrze wyprowadzać piłkę… W bramce, oprócz Ter Stegena, mamy Penę i Tenasa. Zapomniałem już o Balde (śmiech). Kiedy mówisz o zawodniku, musisz myśleć o tym, aby nie pominąć żadnego. Jordi Alba również, miał bardzo dobry mundial.
Jaki to był rok dla Barcelony? – To był trudny rok, ale rozpoczął się proces odbudowy i jesteśmy na etapie posiadania bardziej konkurencyjnej drużyny. Z tym zespołem i kilkoma poprawkami, jeśli będzie to konieczne, możemy aspirować do zdobywania tytułów. Przywróciliśmy radość kibicom Barcelony, ale chcemy więcej. To przyjdzie, gdy pojawią się tytuły i nad tym właśnie pracujemy. Sytuacja finansowa była bardzo delikatna, a teraz jest stabilność gotówkowa, kontrola zadłużenia i dodatni kapitał własny. Przeorganizowaliśmy rachunek płac… Jesteśmy w trakcie tego procesu. Jesteśmy na dobrej drodze i pomogły nam w tym słynne „dźwignie”. Pod względem instytucjonalnym odzyskujemy prestiż i konkretną wagę w świecie futbolu. Jesteśmy na dobrej drodze i podążamy w dobrym tempie odbudowy. Musimy być odważni w podejmowaniu decyzji, tak jak dotychczas.
WIĘCEJ O LA LIGA:
- Tylko jeden człowiek może jeszcze uratować karierę Isco. Co poszło nie tak?
- Piłkarz o dwóch twarzach. Joao Felix wreszcie może odetchnąć
- Od Midasa do anty-Midasa. Dlaczego Sevilla znalazła się na zakręcie?
Fot. Newspix
Przetłumaczone cytaty za: fcbarca.com