Premier Mateusz Morawiecki miał obiecać reprezentacji, że za wyjście z fazy grupowej piłkarze dostaną nagrodę w wysokości trzydzieści milionów złotych do podziału. Zawrzało – w szatni, w kadrze, w środowisku.

– Chcemy wesprzeć polską piłkę nożną, aby powstał specjalny fundusz, który będzie zajmował się szkoleniem dzieci, nową infrastrukturą, nowym technologiami w sporcie czy kwestiami rozwoju reprezentacji Polski. Emocje, jakie wokół tego powstały są zupełnie niepotrzebne. Fundusz będzie zasilany z różnych źródeł. Będzie zasilany z budżetu państwa, ale może być zasilany innymi źródłami. I będzie to większy fundusz niż 30 mln zł. To są środki finansowe, które są potrzebne na rozwój młodzieży, infrastruktury. Mogę więc powiedzieć, że będzie to kwota wyższa, ale jak mówię, na cele szkoleniowe. Jeżeli jednak PZPN chce podjąć jakieś swoje decyzje, co do kwestii nagród, to oczywiście może podjąć takie decyzje. To już jest kwestia Polskiego Związku Piłki Nożnej, który też ma swój budżet. W jakimś sensie jest to premia dla środowiska piłkarskiego – skomentował rzecznik rządu Piotr Müller w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Sprawę na Twitterze skomentował też Cezary Kulesza, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej: – Z radością przyjąłem inicjatywę premiera Mateusza Morawieckiego dotyczącą dofinansowania polskiej piłki. Włączymy się z pełnym zaangażowaniem w każdą inicjatywę, która powoduje rozwój futbolu w kluczowych obszarach, szczególnie szkolenia dzieci i młodzieży oraz edukacji trenerów.
Wcześniej Interia podawała, że powstał spór o podział pieniędzy. Po jednej stronie jest Robert Lewandowski i rada drużyny – ci są za tym, żeby gotówka trafiła w ręce piłkarzy grających na mundialu, tych, którzy wywalczyli awans z fazy grupowej. Po drugiej stronie jest Czesław Michniewicz: – Dodatkowo pięć procent dla sztabu chciał wywalczyć selekcjoner. Ta kłótnia o pieniądze nie była do niczego potrzebna – powiedział informator Interii. Wewnątrz kadry pojawiły się również głosy, że część premii należy się rezerwowym, którzy wspierali zespół i byli taką samą częścią drużyny jak reszta. Jak wiadomo, tacy piłkarzy też są uwzględniani przy nagrodach wysyłanych z kont PZPN. Ale to nie o pieniądze z polskiego związku tym razem chodzi, ot, nie ma ustalonego systemu, zostaje zatem spore pole do interpretacji.
Czytaj więcej o reprezentacji Polski:
- Czy odzyskaliśmy godność?
- Odpadliśmy z Francją, ale dziś zagraliśmy w piłkę
- Nie jesteśmy skazani na niski pressing. Jednak możemy grać odważniej
Fot. 400mm.pl
Masakra. Żenada tysiąclecia naszego państwa. Żałośni kopacze zarabiają miliony. Za wstyd który przynieśli jeszcze 30 milionów??? Mało im? Jeżeli już to zasługują siatkarze, lekkoatleci a nie ci nieudacznicy
Czyli Lewandowski z Michniewiczem pokłócili się o pieniądze, które obiecał im premier kłamczuszek? A wybrną tak, że rząd da kasę niby na szkolenie, a to PZPN wypłaci premie piłkarzom? Złoto.
A ja kretyn myślałem, że ktokolwiek gra z orzełkiem na piersi z dumą i dla kibiców.
Ha ha naiwność.. oczywiście nie obrażam cię. Oni nigdy za darmo by nie zagrali !! Orzełek na piersi był ważny w latach siedemdziesiątych kiedy grał Deyna, Szarmach czy Lubański (No i wtedy były też sukcesy)Teraz piłkarz gra tylko dla kapusty..
Żenada. Pięciu złotych na głowę bym im nie dał za to co pokazali na tych mistrzostwach. Oczywiście nie dotyczy to Wojtka Szczęsnego, który uratował nas przed totalną kompromitacją. Jemu się należy premia i tylko jemu. Reszta powinna sobie dać spokój z reprezentowaniem naszej kadry.
No jescze kastę piwa postawić Judaszowi, bo też grał w miarę przyzwoicie
Co za bezczelne discopolowce…Zwykłe skurwysyństwo i mydlenie oczu! Oni wstydu nie mają i jeszcze ludziom śmieją się w twarz.
Niech okularnik daje ten hajs z własnej pieniędzy, a nie z kieszeni podatników.
Beka, bo większość wkładów do koszulek to są milionerzy, a oni jeszcze chcą im dawać kolejne, gdzie od FIFA dostali gruby hajs za awans do fazy pucharowej.
TO JEST JAKIŚ JEBANY MATRIX. TA BANDA CHUJA GÓWNO GRA, GÓWNO ROBIĆ, BY POLSKA PIŁKA SZŁA DO PRZODU, ALE DO PRZYTULENIA KASY TO SĄ PIERWSI. ZAORAĆ TO WAPNEM
„Sprawę na Twitterze skomentował też Cezary Kulesza, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej: – Z radością przyjąłem inicjatywę premiera Mateusza Morawieckiego dotyczącą dofinansowania polskiej piłki. Włączymy się z pełnym zaangażowaniem w każdą inicjatywę, która powoduje rozwój futbolu w kluczowych obszarach, szczególnie szkolenia dzieci i młodzieży oraz edukacji trenerów…”
Zjazd za zjazdem, za zjazdem zjazd, postępów brak, marnujecie czas. No, ale miała płynąć wódeczka to będzie lać się hektolitrami.
Jak byłem szczylem to chciałem zostać strażakiem, pilotem albo innym kosmonautą.
Nic z tego nie wyszło, zostałem nudnym korpoludem robiącym nudne rzeczy, które nikogo nie obchodzą – a powinienem celować w bycie działaczem piłkarskim, praca kręciłaby się wokół zjazdów, narad i posiedzeń suto podlanych wódką.
Daj spokój rzygać aż się chce. Dla nich najważniejsze jest tylko śiano i duma po dwóch porażkach z rzędu.
Wstyd w chuj 30mln za takie nic dla bogatych piłkarzy w czasach gdy ludzie głodują a parę km za granicą giną!
Wstyd, hańba, kompromitacja, żenada. Udławcie się tymi 30 mln ukradzionymi z kieszeni obywateli kraju, który wy niby reprezentowaliście.
Cóż za zwrot akcji, przed chwilą aparatczyk Muller wypowiedział się, że żadnych 30 dużych baniek dla kopaczy nie będzie
Przecież ten polskojęzyczny rzecznik słowa prawdy w życiu nie powiedział, jak mówi, że nie będzie, to będzie, ale tak ukryte, by obywatel miał jak największe problemy, by to odkryć
A to wszytko na chwałę Polski i dla dobra jej obywateli …
jeszcze po jednym f16 im dajcie dla kazdego
Xdddddd
Wstyd … Zarabiaćie po 200 kafli na miesiąc, piłkarze to multimilionerzy .. a za dwa przegrane mecze z rzędu, jeszcze miliony do podziału z kieszeńi podatników?? Robercik miliard może ma na koncie a jeszcze się kłóci z Czesiem bo jeden chcę 10 balonów dla pzpn czyli dla siebie a drugi chcę żeby 5 było dla pzpn a reszta dla piłkarzy bo nie dożyją do pierwszego…… Jak oni mają tyle dostać to Japończycy za taką grę powinni dostać po Miliardzie na głowę…
Wstyd mam dosyć już tych Krychowiaków, Czesiów i całej reszty… Obejrzę sobie cały teraz pasjonujący Mundial do końca i później wracam do skoków narciarskich i lekkoatletyki.
I już wiecie po co Jędrzejczyk pojechał na mundial.
No cóż, jeden kapitan domagał się biletów, drugi wykłóca się o marną (dla niego) bańkę ojro. A wy towarzysze idźcie zap****dalać za miskę ryżu…
Kurwa kurwie łba nie urwie.
Krzywomordy niech odda swoja działkę, a nie publiczne. Na okrągło żebry na rehabilitacje albo operacje dzieci, a tutaj bogatym dokłada.
Ten kraj to jeden wielki burdel. Rzygać się się chce.