Niestety, to koniec przygody reprezentacji Polski na mundialu w Katarze. Polacy przegrali 1:3 z Francją w spotkaniu 1/8 finału, ale można wyciągnąć z tej porażki pewne pozytywy. Gra kadry wyglądała znacznie lepiej, co przyznał sam Piotr Zieliński – nasz najlepszy zawodnik.
– Cała drużyna dzisiaj funkcjonowała lepiej. Staraliśmy się grać po ziemi, kilka fajnych akcji stworzyliśmy i łatwiej się gra, jak czasami nawet mistrzowie świata pobiegają za piłką, a nie tylko my za nią biegamy. Z boiska na pewno było czuć, że ta piłka jest nasza, prowadziliśmy czasem grę, nie oddaliśmy tak mocno pola mistrzom świata i myślę, że to jest nasza droga. Tak trzeba grać w piłkę – podkreślił Zieliński w rozmowie z TVP.
Pomocnik Napoli przyznał też, że naszą reprezentację stać na taką grę w każdym meczu. – Ja myślę, że możemy tak grać, jak dzisiaj graliśmy. Pokazywać tę dobrą stronę Polski w fazie ofensywnej i tę, która dobrze broni, jak w tych trzech wcześniejszych meczach, oprócz tego z Argentyną. Mamy na tyle fajny zespół, że i w ofensywie, i w defensywie stać nas na fajną grę, tak że to jest ta droga, którą musimy obrać – przyznał 28-latek.
– Tak jak dzisiaj graliśmy, tak powinniśmy cały czas grać, bo nie mamy się czego wstydzić, nie mamy się czego bać, bo mamy zawodników na tyle dobrych, żeby używać ich umiejętności, czy to moich, czy Lewego, czy Milika. Mamy bocznych, którzy mają gaz. Mamy dobre jeden na jeden. Trzeba z tego korzystać cały czas. Mamy obrońców, którzy potrafią długą piłkę rzucić, ale czasami też trzeba pograć po ziemi i to dzisiaj było widać – dodał.
***
Zapraszamy do nadrobienia dzisiejszego „Stanu Mundialu” w składzie: Paweł Paczul, Szymon Janczyk, Damian Smyk i Mateusz Rokuszewski.
Czytaj więcej o mundialu w Katarze:
- Usychanie z tęsknoty za Jakubem Moderem
- Nie wierzymy w hidżab. Piekło irańskich kobiet [REPORTAŻ Z KATARU]
- Białek z Kataru: Flick apeluje o zmiany w szkoleniu? Mundial wjechał mi już za mocno
Fot. 400mm.pl