Reklama

Courtois stara się ugasić pożar w kadrze Belgii

Paweł Paczul

Autor:Paweł Paczul

29 listopada 2022, 17:15 • 2 min czytania 8 komentarzy

Thibaut Courtois stara się ugosić pożar, który trawi reprezentację Belgii.

Courtois stara się ugasić pożar w kadrze Belgii

Przypomnijmy: Kevin De Bruyne stwierdził, że kadra nie ma żadnych szans na mistrzostwo świata, bo jest za stara, a z kolei Jan Vertonghen po porażce 0:2 z Marokiem kąśliwie odpowiadał, iż faktycznie, chyba to w linii ataku jest problem z wiekiem. Jakby tego było mało, RTL donosił wczoraj, że w szatni reprezentacji doszło do bójki, oczywiście udział w niej wzięli obaj panowie (plus Eden Hazard), a towarzystwo musiał rozdzielać Lukaku. No, trudno w takich warunkach o sukces.

Courtois chyba robi więc dobrą minę do złej gry, mówiąc: – Nie mamy problemów w drużynie. Nikt nie był szczęśliwy po porażce, ale na zewnątrz powstają historie, które budzą tylko wewnętrzny niepokój. Jako grupa musimy trzymać te negatywne rzeczy z dala od siebie. W mediach społecznościowych powstają rzeczy, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Wiek nie musi stanowić problemu. Jestem zawodnikiem Realu Madryt, który nie jest najmłodszą drużyną, a mimo to wygrała ona Ligę Mistrzów. Benzema sięgnął po Złotą Piłkę w wieku 34 lat. Luka Modrić ma 37, a gra, jakby miał 20.

Jednocześnie bramkarz przyznał, że nie jest w najwyższej formie: – Przeżywam jeden z najtrudniejszych momentów w mojej karierze. Przeżyłem wiele wspaniałych chwil, ale teraz nie spełniamy wysokich oczekiwań. To powoduje rozczarowanie i dlatego musimy sobie to wszystko wyjaśnić. Jesteśmy wielkim zespołem, a wielkie zespoły stawiają czoła trudnym chwilom.

Belgia musi wygrać z Chorwacją, jeśli chce awansować. Szanse przy remisie są, ale czysto matematyczne – Maroko musiałoby przegrać z Kanadą co najmniej trzema bramkami.

Reklama

WIĘCEJ O MISTRZOSTWACH ŚWIATA W KATARZE:

Fot. Newspix

Na Weszło pisze głównie o polskiej piłce, na WeszłoTV opowiada też głównie o polskiej piłce, co może być odebrane jako skrajny masochizm, ale cóż poradzić, że bardziej interesują go występy Dadoka niż Haalanda. Zresztą wydaje się to uczciwsze niż recenzowanie jednocześnie – na przykład - pięciu lig świata, bo jeśli ktoś przekonuje, że jest w stanie kontrolować i rzetelnie się wypowiedzieć na tyle tematów, to okłamuje i odbiorców, i siebie. Ponadto unika nadmiaru statystyk, bo niespecjalnie ciekawi go xG, półprzestrzenie czy rajdy progresywne. Nad tymi ostatnimi będzie się w stanie pochylić, gdy ktoś opowie mu o rajdach degresywnych.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

W objęciach Skarbu Państwa. Sprawdzamy wkład państwowych spółek w polskie kluby

Szymon Szczepanik
0
W objęciach Skarbu Państwa. Sprawdzamy wkład państwowych spółek w polskie kluby
Polecane

Safety first? Nie tym razem, panie Pertile. Ryoyu Kobayashi walczy o skok… na 300 metrów

Sebastian Warzecha
0
Safety first? Nie tym razem, panie Pertile. Ryoyu Kobayashi walczy o skok… na 300 metrów

Suche Info

Komentarze

8 komentarzy

Loading...