Olbrzymim zaskoczeniem jest brak Andre Onany nawet wśród rezerwowych reprezentacji Kamerunu na mecz z Serbią. Okazuje się, że bramkarz Interu został wykluczony ze składu z powodów dyscyplinarnych.
Fabrizio Romano donosi, że Onana pokłócił się z selekcjonerem Rigobertem Songiem. Trener chciał, żeby jego podopieczny grał na swojej pozycji w sposób bardziej „tradycyjny”. Piłkarz miał inne zdanie i nie zamierzał się do tego polecenia zastosować.
Efekt jest taki, że z Serbią między słupkami Kameruńczyków stoi 29-letni Devis Epassy z arabskiego Abha-Club, a jego zmiennikiem jest 19-letni Simon Ngapandouetnbu, który nie zadebiutował jeszcze ani w drużynie narodowej, ani w pierwszej drużynie Olympique Marsylia.
Na razie nie wiadomo, czy Onana został wykluczony na stałe, czy też będzie brany pod uwagę na mecz z Brazylią.
WIĘCEJ O MISTRZOSTWACH ŚWIATA W KATARZE:
- Białek z Kataru: Kawaii po zwycięstwie, kawaii po porażce
- Gol nagrodą za poświęcenie. Jak Piotr Zieliński zagrał z Arabią Saudyjską?
- Już nie laga, a dalekie podanie. Jak Michniewicz wyciągnął wnioski i wykorzystał „efekt Lewego”?
Fot. Newspix