Reklama

Kuzera: – Pokazaliśmy, że mając piłkę przy nodze potrafimy nią grać

Arek Dobruchowski

Autor:Arek Dobruchowski

12 listopada 2022, 20:08 • 2 min czytania 5 komentarzy

W ostatniej kolejce rundy jesiennej Korona Kielce podejmowała u siebie Widzew Łódź. „Scyzoryki” przegrały 0:1 po golu Mato Milosa w doliczonym czasie gry. Na konferencji prasowej Kamil Kuzera, tymczasowy trener Korony ocenił postawę swojego zespołu. Widzi pozytywy.

Kuzera: – Pokazaliśmy, że mając piłkę przy nodze potrafimy nią grać

To spotkanie pokazało nam jedno. Mając piłkę przy nodze potrafimy nią grać, ale jak wkradną się w nasze poczynania nerwy i chaos, przestajemy być sobą. Nad tym trzeba pracować. Gratulacje dla drużyny Widzewa, która dziś okazała się lepsza – mówił Kuzera.

O niewykorzystanym karnym Bartosza Śpiączki: – Temat wykonawcy został ustalony między chłopcami i wyszło jak wyszło. Nie będę Bartka osądzał w tym temacie. Ufam, że każdy chce, ale nie zawsze to wychodzi. Nie zamierzam się nad nikim specjalnie pastwić. Chłopcy taką decyzję podjęli na boisku i biorę za to odpowiedzialność. 

O stracie gola w doliczonym czasie gry: – To rzeczywiście boli. Zastanawiałem się, co powiedzieć w szatni, ale ciężko o to jeśli dwa mecze z rzędu przegrywa się w końcówce i decydują o tym detale. Jest przykro. Musimy wyciągać z tego konsekwencje na przyszłość. Przed nami kawał ciężkiej pracy jako zespół oraz indywidualnie. Tego musimy się trzymać.

Czy Kamil Kuzera dalej będzie prowadził Koronę? – Co dalej ze mną? To ciężkie pytanie i chyba nie powinno być kierowane do mnie. Zaakceptowałem pewną sytuację, stanąłem przed zadaniem, którego nie wykonałem. Jestem dumny z pewnych rzeczy, które robimy, a innych nie da się zmienić w kilka dni. Nie składam broni i wciąż wierzę, że ten zespół stać na stabilną grę. 

Reklama

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Fot. Newspix

cytaty za cksport.pl

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Kibice Radomiaka przywitali piłkarzy po przegranych derbach. „Mamy dość”

Szymon Janczyk
1
Kibice Radomiaka przywitali piłkarzy po przegranych derbach. „Mamy dość”
1 liga

Comeback Wisły Kraków! Z 0:2 na 3:2 ze Zniczem Pruszków

Bartosz Lodko
4
Comeback Wisły Kraków! Z 0:2 na 3:2 ze Zniczem Pruszków
Anglia

Kluby z niższych lig sprzeciwiają się zmianom w FA Cup

Bartosz Lodko
4
Kluby z niższych lig sprzeciwiają się zmianom w FA Cup

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Kibice Radomiaka przywitali piłkarzy po przegranych derbach. „Mamy dość”

Szymon Janczyk
1
Kibice Radomiaka przywitali piłkarzy po przegranych derbach. „Mamy dość”
Ekstraklasa

Kędziorek skomentował porażkę z Koroną. „W takim meczu nie ma pozytywów”

Bartosz Lodko
2
Kędziorek skomentował porażkę z Koroną. „W takim meczu nie ma pozytywów”

Komentarze

5 komentarzy

Loading...