Przemysław Frankowski zebrał pochlebne recenzje po swoim występie przeciwko Angers (2:1). Zawodnik Lens zanotował asystę drugiego stopnia, sprytnie rozgrywając rzut wolny.

– Świetnie spisywał się w defensywie, do czego przyzwyczaił w poprzednich spotkaniach. Tym razem zaprezentował się dobrze także w ataku. Był autorem wielu dobrych akcji na prawej stronie, po których powstawało zagrożenie pod bramką przeciwników – napisano na stronie Le11Lensois. Natomiast redakcja Maxi Foot oceniła zagranie Frankowskiego z rzutu wolnego mianem arcydzieła, a L’Equipe stwierdził, że wraz z Davidem Pereirą Da Costą tworzy skrzydła marzeń.
Reprezentant Polski od dłuższego czasu występuje w klubie jako prawoskrzydłowy. Ostatnio musi jednak grać z maską na twarzy po złamaniu nosa. Mimo to pojawił się we wszystkich meczach Lens w tym sezonie. Zanotował dwie asysty.
Po zwycięstwie nad Angers Lens utrzymuje się na drugim miejscu i traci tylko dwa punkty do PSG.
WIĘCEJ O POLAKACH ZA GRANICĄ:
- Wreszcie. Pierwszy gol Piątka od niemal miesiąca [WIDEO]
- Kolejna asysta Kownackiego, Fortuna idzie w górę
- Lis: Gdybym czuł się obrażony, że nie gram z marszu, byłbym głupi
Fot. Newspix
Eeetam… Skuraś lepszy, co to jakiś 2 zespół we Francji… ogóry
Ano lepszy. A latem już klub z topowej ligi. Wtedy skończysz z chybionym sarkazmem.
Grabara w masce wymiatał w Champions League.
Frakowski w masce daje radę w Ligue 1.
Hmmm, może na MŚ w Katarze trzeba załatwić maski całej naszej kadrze?
A zamiast niego do Kataru pojedzie turbodzban, bo się kumpluje z Lewym i potrafi zrobić dobrą atmosferę w szatni
Ja bym w ogóle nie powoływał nawet Lewego. Niech jadą sami od atmosfery. Ostatnie kilka miejsc mogą zająć nawet Hajto, Peszko, Kowal i trumna Sypniewskiego.
Tak czy inaczej 3 mecze.
Fajnie, bo kolejny sezon potwierdza, że ryzyko transferu do silnej ligi opłacało się. A mało kto wierzył, że poradzi sobie w top lidze. Ja też nie wierzyłem 🙂
Szkoda, że nie grają regularnie Poręba i Buksa. Niby ten pierwszy jest chwalony w Francji, a jakoś nie widać tego w „minutach”. Liczę, że finalnie przebije się, może od wiosny. Ma to „coś”, ale i silną konkurencję.
Buksa niestety rozsypał się ze zdrowiem. Mundial stracony. Kibicuję mu mocno. Inteligentny, ułożony chłopak.
Frankowski to wychowanek Lechii.
Ilu wychowanków (tak chwalonych ciągle w mediach) szkółek Lecha i Legii grających na takiej trudnej pozycji co Frankowski, robi karierę międzynarodową?
Opierasz skuteczność szkółek na podstawie jednej pozycji?
Lech ostatnio wypuścił w świat piłkarza na tej pozycji – Kamińskiego. Przebił się prawie z miejsca do wyjściowego składu klubu z Bundesligi. Inna sprawa, że cofnęli go na prawej do tyłu. Dzięki temu jest bardziej wszechstronny, w pozytywnym znaczeniu.
Dlaczego ta pozycja jest wg ciebie trudna? Moim zdaniem jest pod pewnymi względami najłatwiejsza. Napastników rozlicza się za gole i liczy minuty bez bramki, bramkarza i obrońców za błędy w obronie. Największy komfort „braku liczb” ma pomoc, w tym skrzydłowi.
A mogli go cofnąć do przodu?
Mogli 🙂 Patrząc z perspektywy bramkarza 🙂
Moja matka stara banderowska kurwa wysrała mnie na śmietniku pod Rawą Ruską.
Tam się urodziłem i tam umrę jako dumny syn kałmuka !!!