Nawet porażka z Benficą i odpadnięcie z Ligi Mistrzów nie sprawia, że posada Massimiliano Allegriego jest zagrożona – donosi Fabrizio Romano. Juventus chce kontynuować współpracę ze swoim trenerem.
Wczoraj Juventus ostatecznie pożegnał się z szansami na wyjście z fazy grupowej Ligi Mistrzów. Turyńczycy przegrywali już w pewnym momencie 1:4, ale zmiennicy wnieśli nieco ożywienia do ofensywy gości i ostatecznie Juve przegrało 3:4. To jednak Portugalczycy byli stroną wyraźnie dominującą w tym spotkaniu i gdyby nie brak skuteczności, to mogli wygrać zdecydowanie wyżej.
PARTNEREM PUBLIACJI O LIDZE MISTRZÓW JEST KFC
Juventus w ostatniej kolejce w starciu z PSG powalczy o to, by w ogóle zakwalifikować się z trzeciego miejsca do rozgrywek Ligi Europy. Równie kiepsko idzie „Starej Damie” w lidze, gdzie zajmują dopiero ósme miejsce ze stratą dziesięciu punktów do pierwszego Napoli. Juventus jest zatem jednym z największych, o ile nie największym rozczarowaniem tego sezonu we Włoszech.
Według cenionego newsmana Fabrizio Romano nie ma jednak tematu zwolnienia Massimiliano Allegriego. Posada Włocha jest bezpieczna i klub nie zamierza podejmować nerwowych ruchów. Jego obecna umowa wygasa w czerwcu 2025 roku i na ten moment Juventus nie chce się z nim rozstawać.
WIĘCEJ O LIDZE MISTRZÓW: