Zaledwie szesnastoletni Endrik ostatniej nocy został najmłodszych strzelcem w historii ligi brazylijskiej. Wielki talent tamtejszej piłki jest obiektem zainteresowania kilku klubów europejskich, ale według mediów najbliżej mu do Realu Madryt.
16 lat, trzy miesiące i cztery dni – w takim dokładnie wieku był Endrick, gdy wczoraj wpisał się na listę strzelców w starciu Palmeiras z Athletico Paranaense. Wszedł w przerwie, strzelił dwa gole i trafił na usta wszystkich piłkarskich mediów świata. Stał się najmłodszym strzelcem w historii ligi, a wieść o jego talencie rozeszła się po globie.
Chłopak z rocznika 2006 ma już za sobą cztery spotkania w Brazylii U17, w których zdobył pięć bramek. Ale niedługo ma go zobaczyć na żywo też i Europa. Według dziennika „Marca” Real Madryt jest już po słowie z Palmieras w kwestii wykupu zdolnego nastolatka.
Wszystko tak naprawdę zależy tylko od potwierdzenia transakcji przez Florentino Pereza. Endrick ma klauzulę odejścia w wysokości 60 milionów euro, ale według dziennikarzy Realowi powinno się udać wynegocjować sumę mniej więcej o połowę niższą.
WIĘCEJ O REALU: