Ciekawe doniesienia płyną ze stolicy Katalonii. Enrique Ortego ze stacji „Radioestadio Noche” poinformował, że Ansu Fati nie jest zadowolony ze współpracy z Xavim. Myślał, że będzie grał więcej. Miało nawet dojść do tego, że Jorge Mendes, agent piłkarza, ostrzegł Barcelonę przed ewentualnym transferem latem 2023 roku.
Fatiemu nie odpowiada rola rezerwowego. Do tej pory młody Hiszpan wybiegł w pierwszym składzie tylko w dwóch meczach La Liga. Ma na koncie 11 występów, w każdym zaznacza swój udział. Efektem są trzy gole i trzy asysty. Mówimy o naprawdę dobrym przeliczniku, bo Fati zrobił te liczby w ciągu łącznie 363 minut. Ale podobno to za mało jak na ambicje piłkarza.
Takie traktowanie Fatiego wynika z jego licznych problemów zdrowotnych w przeszłości. Sztab szkoleniowy Xaviego niejednokrotnie zaznaczał, że chce powoli wprowadzać zawodnika na najwyższe obroty. Z jednej strony 19-latek może przez to stracić mundial w Katarze, ale z drugiej uratować swoją karierę na wysokim poziomie.
WIĘCEJ O FC BARCELONIE:
- Hector Bellerin. „Més que un futbolista”
- Memphis Depay. Chłopak, którego z piekła wyciągnął futbol
- Pedri. Historia najcenniejszej perły na Teneryfie
- Lewandowski stał się większy niż największe kluby
Fot. Newspix