Napoli znowu zwycięskie w Lidze Mistrzów

Dwa pierwsze środowe mecze fazy grupowej Ligi Mistrzów już za nami. To co najważniejsze z polskiej perspektywy – Napoli nie przestaje wygrywać, a Piotr Zieliński nie przestaje zachwycać.

Dzisiaj neapolitańczycy pokonali 4:2 Ajax Amsterdam. Spotkanie długimi fragmentami naprawdę mogło się podobać – obie strony wyszły na boisko usposobione ofensywnie, dlatego byliśmy świadkami prawdziwej wymiany ciosów. Dość powiedzieć, że gospodarze prowadzili 2:0 już po szesnastu minutach, ale równie dobrze stadionowy zegar mógł wówczas wskazywać wynik, dajmy na to, 3:1 dla Napoli. Okazji strzeleckich po obu stronach było mnóstwo.

PARTNEREM PUBLIKACJI O LIDZE MISTRZÓW JEST KFC. SPRAWDŹ OFERTĘ TUTAJ

Wynik otworzył Hirving Lozano, a fenomenalną asystą popisał się Piotr Zieliński.

Kapitalna asysta Piotra Zielińskiego i Napoli szybko wychodzi na prowadzenie za sprawą gola Hirvinga Lozano! ⚽

Transmisja meczu Napoli – Ajax trwa w Polsacie Sport Premium 1 i online w Polsat Box Go 📺 pic.twitter.com/OF7ctlyDYa

— Polsat Sport (@polsatsport) October 12, 2022

Po czterech meczach Napoli ma na swoim koncie komplet punktów i legitymuje się bilansem bramkowym 17:4. Podopieczni Luciano Spallettiego są już pewni gry w fazie pucharowej Champions League. Co tu dużo mówić, przejechali się po konkurencji.

Zaskakiwać nie przestaje również Club Brugge. Dzisiaj belgijska ekipa zremisowała 0:0 na wyjeździe z Atletico Madryt. Nie przeszkodziło jej nawet to, że na dziesięć minut przed końcem gry Kamal Sowah obejrzał czerwoną kartkę. W tej chwili Club Brugge ma na swoim koncie dziesięć punktów i spogląda z góry na konkurencję w grupie B. Tylko katastrofa może odebrać Belgom awans do kolejnej rundy. Warto podkreślić, że wciąż nie stracili oni bramki w Lidze Mistrzów 2022/23.

CZYTAJ WIĘCEJ O LIDZE MISTRZÓW:

• Lato, w którym mały chłopiec dorósł. Jak Hasan Salihamidzić odmienił swoje postrzeganie
• Transferowe okazje i potęga cyfryzacji. Droga Eintrachtu do Ligi Mistrzów
• Antonio Pintus. Trener, który dodaje skrzydeł Realowi Madryt
• Barcelona i Pep Guardiola. Para, której Liga Mistrzów nie zapomni

fot. NewsPix