W ramach przygotowań do mundialu wybraliśmy się do Arabii Saudyjskiej, żeby z bliska przyjrzeć się naszemu grupowemu rywalowi. Po hitowym spotkaniu tamtejszej ligi, w którym Al-Shabab Grzegorza Krychowiaka grało z mistrzem kraju, Al-Hilal (1:1), zapytaliśmy szkoleniowca drużyny Polaka o jego dyspozycję.

Vicente Moreno pracę w Arabii Saudyjskiej zaczął przed startem obecnego sezonu. Wcześniej pracował w hiszpańskich klubach, m.in. w Espanyolu Barcelona i RCD Mallorca. Jego Al-Shabab pozostaje niepokonaną drużyną w saudyjskiej ekstraklasie, ale w meczu z Al-Hilal lider po raz pierwszy stracił punkty. Mimo to Hiszpan docenił postawę swojego zespołu. – W pierwszej połowie stworzyliśmy więcej sytuacji, ale nie strzeliliśmy gola. To my powinnyśmy prowadzić do przerwy. Al-Hilal to silny zespół z dobrym trenerem. Gratuluję moim zawodnikom tego występu, powrotu do meczu po tym, jak straciliśmy bramkę – podsumował krótko Moreno.
Hitowy mecz pomiędzy dwoma czołowymi drużynami stał na wysokim poziomie. Obydwa zespoły mają w swoich szeregach piłkarzy, którzy podnoszą jakość ligi, jak Ever Banega, Cristian Guanca (Al-Shabab), Odion Ighalo, Michel czy Moussa Marega (Al-Hilal). Zapytaliśmy Moreno, czy dla jego drużyny było to największe wyzwanie w obecnych rozgrywkach. – To było najtrudniejsze spotkanie w tym sezonie, jeśli chodzi o intensywność. Obydwa zespoły mają w kadrze dobrych zawodników. Nie zapominajmy, że w krótkim okresie zarówno my, jak i Al-Hilal, rozegraliśmy wiele spotkań. Ciężko jest zregenerować się i przygotować się do kolejnego meczu w takim czasie, ale reakcja moich piłkarzy była bardzo dobra.
Z wizytą u Krychowiaka. Jak wygląda hit ligi saudyjskiej od kulis?
Vicente Moreno, trener Krychowiaka: Jest dobrze przygotowany fizycznie
Nie mogliśmy rzecz jasna pominąć wątku Grzegorza Krychowiaka, który rozegrał dobre spotkanie. Reprezentant Polski zanotował kilka ważnych interwencji w obronie — w 74. minucie meczu, gdy rosła przewaga Al-Hilal naprawił błędy kolegów z zespołu i dwukrotnie w krótkiej chwili zatrzymał ataki rywali. Wystrzegał się błędów, także w rozegraniu. Przegrał tylko jeden z pięciu pojedynków w defensywie, zaliczył cztery przejęcia (drugi wynik w zespole) i odzyskał siedem piłek. Kluczowe interwencje Polak notował przed własnym polem karnym, podczas gdy we wcześniejszych spotkaniach częściej angażował się w pressing na połowie rywala. Dlatego też chcieliśmy się dowiedzieć, jakie były jego taktyczne zadania, jednak Vicente Moreno ograniczył się do ogólnej opinii o postawie pomocnika.
– Grzegorz Krychowiak to bardzo ważna postać w mojej drużynie. Jest bardzo dobrze przygotowany fizycznie, to daje nam przewagę w środku pola. Nie musicie się martwić o to, czy będzie w formie na mistrzostwa świata. Robimy wszystko, żeby był gotowy na turniej — odpowiedział trener Al-Shabab.
Kilka dni temu Arabię Saudyjską odwiedził selekcjoner Czesław Michniewicz, który gościł w obozie Al Leith (Biały Lew – przydomek Shabab). Moreno nawiązał także do tego wydarzenia. – Spotkałem się z trenerem waszej reprezentacji, odbyliśmy ciekawą i konkretną rozmowę. Nie mogę wam jednak zdradzić, czego dotyczyła – takie rzeczy muszą zostać między trenerami.
Trener Al-Hilal: Reprezentanci się nie oszczędzają
W Arabii Saudyjskiej gorącym tematem jest dyspozycja reprezentantów kraju przed zbliżającymi się mistrzostwami świata. W kadrze Al-Hilal znajdziemy ich wielu, jednak część z nich nie zagrała w hitowym spotkaniu z powodu urazów. Kontuzje dopadły kluczowe postaci reprezentacji kraju: Salema Al-Dawsariego, Salmana Al-Faraja i Yassera Al-Shahraniego. Według popularnej teorii zawodnicy drużyny narodowej obawiają się problemów ze zdrowiem przed turniejem i chcą minimalizować ryzyko. Zapytaliśmy o to Ramona Diaza, byłego triumfatora Copa Libertadores z River Plate, który obecnie prowadzi zespół Al-Hilal.
– Rzeczywistość wygląda tak, że z powodu urazów nie możemy korzystać z naszych czołowych zawodników, ale staramy się jak najszybciej postawić ich na nogi, żeby pomogli drużynie narodowej podczas mistrzostw świata. Nie ma mowy o oszczędzaniu się – stwierdził szkoleniowiec Azjatyckich Galacticos.
W ciągu tygodnia rozegrane zostaną ostatnie spotkania ligi saudyjskiej przed przerwą na mundial. Wygląda na to, że najważniejsi reprezentanci z Al-Hilal nie zdążą się wykurować na następną kolejkę i nie zobaczymy ich w akcji. Na mistrzostwa świata mają być jednak gotowi.
WIĘCEJ O PIŁCE NOŻNEJ W ARABII SAUDYJSKIEJ:
- Jak działa klub w Arabii Saudyjskiej? Opowiada skaut Al-Fateh
- Mierzejewski: Spełniłem marzenia [WYWIAD]
- Skazani na oklep
fot. własne
Właśnie się martwię, że będzie gotowy!
Kółko wzajemnego lizania się po fiutach. Brać takich niepociumańców na mundial za zasługi, to jest chore.
Dokładnie to chciałem napisać. Pamiętajcie: CHARYZMA!
Krychowiqk i Glik zawala nam te mistrzostwa
Będą najlepsi w drużynie
„Robimy wszystko, żeby był gotowy na turniej ” Panie Trenerze!!! Proszę robić wszystko aby ten „piłkarz” właśnie NIE BYŁ gotowy!!! Z wyrazamy szacunku – kibice RP
Trzeba pogadać o Krychowiaku, żeby nie gadać o Michniewiczu. Sprytnie weszlo, sprytnie.
Krychowiak chciał jechać na mundial więc wybrał ligę która kończy się miesiąc przed jego rozpoczęcie, jak dla mnie nie powinien być w ogóle powołany. Wybrał dobrze płatną emeryturę w Arabii więc sam się określił w kwestii udziału w mistrzostwach.
Na pewno wymienili sie numerami
no, to mnie uspokoił. będzie komu odpierdalać tarło i dawać prezenty rywalom
Tym się właśnie należy martwić.
Oby nie był. Od kilku lat najbardziej przereklamowany zawodnik reprezentacji.
Nie no, bo Krychowiaku wszyscy cisną cały czas, więc przereklamowanym bym go nie nazwał. Najbardziej przereklamowany jest lewandowski, niby najlepszy napastnik na świecie a kadrze nie daje absolutnie nic
on nie jest przereklamowany, on jest zwyczajnie słaby, euro2016 to był gośc a dzis nie ma nawet pół gościa, do tego czysty nie umie znaleźć alternatywy
Kozłowski albo nawet Borysiuk lepszy niz Krychowiak.
Paradoksalnie najlepiej na mundialu wypadają gracze, którzy grali nie za dużo. Np. Błaszczykowski na Euro 2016, czy Ronaldo świeżo po rehabilitacji na Mundialu 2002. Oby Krycha pozamykał nam mordy.
W przypadku Grzesia mieliśmy już takie doświadczenie w 2018. Chyba pamiętamy, jak to się skończyło.
Nie ma podstaw nie wierzyć trenerowi.
Szkoda, myślałem że będzie gotowy na emeryturę
Krychowiak miesiąc bez gry – pewniak do składu, zero wątpliwości. Świderski – miesiąc bez gry. Michniewicz – „no nie wiem, nie wiem, boje się o niego”. Równi i równiejsi są dla CM711, a to Świder mu dupsko uratował w LN.
w sensie że grzesio pojedzie bo to kumpel wojtusia ? a wojtuś na imprezy do lewandowskich zapraszany ?
bardzo mozliwe , nie piłeś nie jedziesz
Przecież Krychowiak twardo twierdzi, że nigdy nie pił alkoholu.
I dlatego nie powinien jechać.
No kurwa no nie ;/
Będzie gotowy do zagrania padaki i odegrania następnie roli kozła ofiarnego osłaniając swoim torsem selekcjonera, a to nie jest łatwe
Znów intelektualni inaczej zaczną psioczyć na Krychowiaka …