ŁKS Łódź miał świetną okazję do tego, żeby wskoczyć na fotel lidera I ligi. Wystarczyło w piątek pokonać Zagłębie Sosnowiec przed własną publicznością. Jednak ta sztuka im się nie udała. Mecz zakończył się remisem 1:1.
Pierwsi na prowadzenie wyszli gospodarze za sprawą Dawida Korta, który wpisał się na listę strzelców w 77. minucie. Do wyrównania doprowadził Marek Fabry, który skorzystał z katastrofalnego błędu Oskara Koprowskiego. Piłkarz ŁKS-u niefortunnie zagrał piłkę na osiemnasty metr do… słowackiego napastnika sosnowiczan, który zamienił to podanie na gola.
Na ten moment ŁKS zajmuje drugie miejsce w tabeli, mając na swoim koncie 21 punktów. Z kolei Zagłębie Sosnowiec z szesnastoma oczkami plasuje się na dziesiątej lokacie.
ŁKS Łódź – Zagłębie Sosnowiec 1:1
Kort 77′ – Fabry 84′
WIĘCEJ O 1. LIDZE:
- Miało iść, ale nie idzie. Gdzie jest wielkie Podbeskidzie?
- Czy Angel Rodado zbawi Wisłę Kraków? Analiza transferu napastnika
- Kacper Duda – nowy diament „Białej Gwiazdy”
- TOP 10 – najciekawsze nazwiska na zapleczu Ekstraklasy
- Dyrektor sportowy Chojniczanki: Chciałbym mieć 380 tysięcy miesięcznie na zawodników
- Beniaminek Ekstraklasy czy 1. ligi – kto ma trudniejsze zadanie?
- Konflikt kibice – prezes w Łęcznej. O co chodzi?
Fot. Newspix