Miedź Legnica, choć mogła sprawić niespodziankę i pokusić się o zwycięstwo z Legią, ostatecznie przegrała spotkanie w Warszawie. Mimo że prowadziła 2:0 (a po 20 minutach mogła jeszcze wyżej), później zbyt łatwo dała sobie strzelić gole. Można powiedzieć, że to pewien wzór, który wskazał trener Łobodziński.
Szkoleniowiec Miedzi nie krył rozczarowania. Po ostatnim gwizdku widać było po nim, że jest załamany. Na konferencji pomeczowej powiedział: – Po raz kolejny przeżywamy to samo. Prowadzimy i trwonimy przewagę. Przełomowym momentem było to, że nie utrzymaliśmy prowadzenia do przerwy. To, że postraszyliśmy Legię, nie ma żadnego znaczenia, bo nie mamy punktów.
Miedź po 9 meczach ma 5 punktów. Traci 5 punktów do bezpiecznej strefy, do miejsca, na którym jest Górnik Zabrze. Obok beniaminka Ekstraklasy pod kreską są obecnie Lechia Gdańsk i Zagłębie Lubin.
CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Największe problemy Miedzi na starcie sezonu w Ekstraklasie
- Klimek: Mamy możliwość wykupienia Bartosza Mrozka za realną dla nas kwotę
- Napędzany przez złość, dynamit w nogach. Skąd wziął się Jakub Myszor
Fot. Newspix