Szkoleniowiec Pogoni Szczecin na konferencji prasowej podsumował mecz z Koroną Kielce.
Zespół ze Szczecina podniósł się po bardzo słabym występie przeciwko Rakowowi Częstochowa. Szwed wiedział, jak ważne było dla drużyny dzisiejsze zwycięstwo.
– Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że udało nam się odbić po środowej porażce z Rakowem i poczuciu rozczarowania, które towarzyszyło nam po tym meczu. To było dziś najważniejsze, to nam się udało – powiedział Gustafsson na konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę Pogoni.
Szkoleniowiec Pogoni ocenił także postawę swoich podopiecznych w obu połowach. Przyznał, że w drugiej połowie wszyscy cierpieli, aby tylko wywieźć z Kielc trzy punkty,
– W pierwszej połowie wyglądaliśmy bardzo dobrze w każdym obszarze gry, w każdej części boiska. Po zmianie stron również prezentowaliśmy się dobrze, aż do nieuznanego po analizie VAR gola. Od tego czasu Korona była cały czas dla nas groźna, a szczególnie od strzelonego gola. My z kolei nie wyglądaliśmy już na takich, którzy mogą podwyższyć wynik. Do końca meczu wszyscy wspólnie cierpieliśmy i dawaliśmy z siebie wszystko, by wywieźć z Kielc trzy punkty. Tego dokonujemy i z tego mogę być dumny z drużyny – zakończył.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Charakterna Korona, zaskoczona Pogoń. Mecz o dwóch twarzach w Kielcach
- Ojrzyński: – Śmieszą mnie głosy, że jesteśmy brutalni. Niektórzy żyją z podkręcania rzeczywistości
- Jeden celny strzał Jagiellonii, tysiące prób Zagłębia. Wynik? Remis, a jakże
- Wizerunkowi dyletanci. Jak Adam Mandziara i Paweł Żelem kompromitują Lechię Gdańsk
fot. Newspix