Piotr Zieliński świetnie rozpoczął nowy sezon Serie A, a trener SSC Napoli Luciano Spalletti tłumaczy kapitalną dyspozycję reprezentanta Polski przesunięciem w kierunku własnej bramki.
Dwa mecze, gol i dwie asysty – to bilans Zielińskiego na starcie kolejnych rozgrywek.
– Rozegrał dwa wspaniałe spotkania. Korzysta z ustawienia 10 metrów głębiej, bo to koń wyścigowy, który potrzebuje przestrzeni, żeby się rozpędzić, a granie plecami do bramki nie pozwalało mu na to – tłumaczył Spalletti.
Partenopei w tym sezonie występują w ustawieniu 4-3-3, w którym Zieliński pełni funkcję jednego z trzech środkowych pomocników, a w poprzednich rozgrywkach często biegał za plecami napastnika w 4-2-3-1.
Po dwóch seriach spotkań ekipa z Neapolu prowadzi w Serie A z sześcioma punktami i bilansem bramek 9:2.
CZYTAJ WIĘCEJ O SERIE A:
- Orły w cieniu szykują się do lotu. Jak Lazio rośnie w siłę
- Odejść na własnych zasadach. Dlaczego Cesc Fabregas zakończy karierę w Como?
- Bez gadania o utrzymaniu. Jak Monza chce być beniaminkiem innym niż wszystkie
foto. Newspix