Nie udał się ligowy debiut Erika ten Haga na ławce trenerskiej Manchesteru United. “Czerwone Diabły” przegrały u siebie 1:2 z Brighton. Powróciły dawne demony, czyli skandaliczne pomyłki w defensywie.
Goście już na przerwę zeszli z dwubramkowym prowadzeniem po dwóch trafieniach Pascala Grossa. W drugiej odsłonie spotkania Manchester zdołał złapać kontakt, gdy w 68. minucie gry samobójczego gola zdobył Alexis Mac Allister. Na więcej gospodarzy nie było jednak dzisiaj stać. Nie pomogło im nawet wejście Cristiano Ronaldo, który rozpoczął mecz wśród rezerwowych, lecz zameldował się na murawie w 53. minucie, zmieniając Freda.
🔵⚪️ GOAL!
Pascal Gross gets his second goal of the game. This time on the left side
Man. Utd 0 – [2] #Brighton#MUNBHA | #BHAFC
pic.twitter.com/2LJZ7iHgo8— Goal Replays (@footygolazos) August 7, 2022
Co tu dużo mówić, holenderski szkoleniowiec United ma przed sobą jeszcze furę roboty. Na razie drużyna, najdelikatniej rzecz ujmując, nie sprawia wrażenia gotowej do walki o najwyższe cele w Premier League.
Czytaj więcej o Premier League:
- Slonina w Chelsea. Dlaczego to może wypalić?
- „New Deal for Football” w Anglii, czyli kolejna walka o kasę
- Najważniejsze pytania przed nowym sezonem Premier League
Fot. Newspix