Wygląda na to, że portugalski pomocnik może niebawem znów zamienić Raków na Wartę Poznań. Negocjacje trwają. Rozważana jest możliwość ponownego wypożyczenia lub definitywnego przejścia 23-latka do ekipy Zielonych. Częstochowski klub nadal szuka na rynku lewego wahadłowego i napastnika.
Luis był wiosną wypożyczony z ekipy wicemistrzów Polski do Warty. Portugalczyk zagrał w 14 spotkaniach, w których strzelił trzy gole i miał asystę. 30 czerwca zakończył wypożyczenie. Po finiszu poprzedniego sezonu przedstawiciele poznańskiego klubu rozmawiali z piłkarzem o jego pozostaniu, ale wówczas strony nie dogadały się w kwestiach kontraktu indywidualnego. W konsekwencji zawodnik wrócił do Częstochowy, gdzie dowiedział się, że w najbliższym czasie będzie miał problemy z grą. Na naszych łamach mówił o tym pod koniec maja trener Rakowa Marek Papszun.
– W chwili obecnej lepszą opcją dla Miguela będzie znalezienie mu klubu, w którym znów będzie dostawał więcej szans. W Warcie pokazał się z niezłej strony. U nas będzie miał o to ciężko. Nie zakładam obecnie, żeby do nas wrócił. To chłopak, który może się jeszcze rozwinąć. Będziemy szukać rozwiązania, żeby jeszcze więcej grał. Zaprezentował się z na tyle dobrej strony, że na pewno dostanie jakieś propozycje. W dalszym ciągu jest to nasz zawodnik – mówił szkoleniowiec częstochowian w rozmowie z Weszło.
Luis bliżej transferu definitywnego niż wypożyczenia
Obecnie Miguel Luis trenuje z rezerwami Rakowa, które przygotowują się do rozgrywek trzeciej grupy 3. ligi, w której będą beniaminkiem. Bardzo wątpliwie jest, że były gracz Sportingu Lizbona czy Vitorii Guimaraes do końca okna nie zmieni klubu i będzie występował na czwartym poziomie rozgrywek w Polsce. Środkowy pomocnik nie ma jednak zbyt wielu konkretnych ofert. Jednocześnie Warta zalicza na początku sezonu Ekstraklasy falstart, bo zespół trenera Dawida Szulczka przegrał z Rakowem (0:1) i Wisłą Płock (0:4). Między innymi dlatego powraca temat Luisa w ekipie Zielonych. Rozważane są dwie opcje: ponowne wypożyczenie lub pozyskanie na zasadzie transferu definitywnego. Wydaje się, że bliżej jest obecnie tego drugiego rozwiązania. Rozmowy w tym temacie trwają.
Wczoraj pisaliśmy, że Warta testowała dwóch innych graczy: Jakuba Bednarczyka (rezerwy niemieckiego St. Pauli) i Pedro Vieirę (z rezerw Rakowa). Obaj strzelili po golu w sparingu z trzecioligową Unią Swarzędz (2:2). To pokazuje, że w poznańskim klubie zdają sobie sprawę, że tego lata trzeba jeszcze wzmocnić kadrę.
W Częstochowie czekają na Szweda
Jeżeli chodzi o transfery Rakowa, to pod Jasną Górą czekają na zaprezentowanie Gustava Berggrena. O sprawie pozyskania Szweda pisaliśmy w ostatnich dniach. Środkowy pomocnik ma pojawić się w Częstochowie pod koniec przyszłego tygodnia. Ponadto Raków w dalszym ciągu poszukuje lewego wahadłowego i środkowego napastnika. Dyrektor sportowy Robert Graf i dział skautingu rozważają różne kandydatury, ale na razie brakuje konkretów. Do końca okna transferowego coś z obsadą tych dwóch pozycji może się jeszcze wydarzyć.
Ostatecznie zamknięty nie jest jeszcze temat pozyskania Tomasa Pekharta. Były napastnik Legii kilka tygodni temu rozmawiał z przedstawicielami Rakowa, ale finalnie nie odpowiedział na propozycję. Ponoć na razie czeka na rozwój sytuacji i oferty z kierunków, w których mógłby zarobić zdecydowanie większe pieniądze niż w Ekstraklasie. Przypomnijmy, że również Legia rozważała ponownie zakontraktowanie czeskiego napastnika.
MACIEJ WĄSOWSKI
WIĘCEJ O WARCIE I RAKOWIE:
- Wisła Płock zaprosiła Wartę Poznań na karuzelę. Show Wolskiego i Davo
- Oficjalnie: Jayson Papeau sprzedany przez Wartę do Rapidu Bukareszt
- „Morderca dzieci”. Kim jest „bohater” transparentu kibiców Rakowa?
- Papszun: Zespół wiedział jak ma grać w dziesięciu
- Berggren zostanie piłkarzem Rakowa Częstochowa
Fot. 400mm.pl