Dziś Śląsk Wrocław zakończył serię dziewięciu spotkań bez zwycięstwa na swoim stadionie. Wrocławianie pokonali Pogoń Szczecin 2:1. Na konferencji pomeczowej Ivan Djurdjević podzielił się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi wspomnianego meczu.
Trener Śląska Wrocław w pierwszej kolejności docenił postawę swoich piłkarzy oraz rywali:
– Cieszymy się bardzo. Przede wszystkim pracownicy i ludzie, którzy są tutaj od zawsze. Było widać, że to zwycięstwo z mocnym przeciwnikiem było długo wyczekiwane. Dawno nie widziałem tak dopracowanego rywala. Pogoń to drużyna budowana spokojnie, miała wiele kryzysów, które pomogły im znaleźć się w tym miejscu. To było widać na boisku poprzez ich grę i zachowania. Co do nas, to my chcieliśmy dalej robić kolejne kroki. Zmieniliśmy delikatnie ustawienie. Zaryzykowaliśmy z ustawieniem dwoma napastnikami. Chcieliśmy być odważni i dzisiaj zespół pokazał się z dobrej strony.
Wspomniał również o pierwszym trafieniu gospodarzy:
– Jest taki moment, który każdy zespół na boisku widzi i wykorzystuje. Nie mogę powiedzieć, że tak będziemy strzelać bramki, bo zawodnicy sami czytają grę i ją regulują. My tylko możemy ich przygotować, ale to wszystko wynika z nieprzewidywalności sytuacji. Jeśli Dennis atakuje przestrzeń, to super, ale na przykład Mathias Nahuel może lepiej grać w ataku pozycyjnym. Sam Guardiola mówi, że on zespół przygotowuje do gry do dwudziestego metra, ale później nic nie może zrobić.
Śląsk w tym momencie zajmuje czwartą lokatę z dorobkiem czterech punktów. W pierwszej kolejce drużyna z Wrocławia zremisowała bezbramkowo z Zagłębiem Lubin. W następnej serii spotkań Śląsk Wrocław zmierzy się z Koroną Kielce. Mecz odbędzie się pierwszego sierpnia, w poniedziałkowy wieczór.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Stało się. Śląsk wygrał we Wrocławiu pierwszy raz w tym roku
- Miłość, miłość do „zakopanego”. Jak Luka Zahović rozkochał w sobie Szczecin
- Akademia Taktyczna Ekstraklasy: bezpieczne wyjście
- Czy Pogoń Szczecin potwierdzi, że jest gotowa na granie co trzy dni?
Fot. Newspix.pl