Reklama

Warunki w Bolonii nie rozpieszczają. Ale polscy siatkarze muszą skupić się na Iranie

Kacper Marciniak

Autor:Kacper Marciniak

19 lipca 2022, 19:59 • 4 min czytania 3 komentarze

Polscy sportowcy nie są ostatnio rozpieszczani. Nienajlepsze warunki przed mistrzostwami świata w Eugene doskwierały naszym lekkoatletom, a teraz na zakwaterowanie we Włoszech mają prawo narzekać siatkarze. Zespół Nikoli Grbicia musi jednak pozostać skupiony na kwestiach sportowych – już jutro wystartuje bowiem finałowy turniej Ligi Narodów. To będzie kluczowy test przed siatkarskim mundialem.

Warunki w Bolonii nie rozpieszczają. Ale polscy siatkarze muszą skupić się na Iranie

Choć pierwsze ćwierćfinałowe mecze Ligi Narodów zostaną rozegrane w środę, a Biało-Czerwoni do boju ruszą dopiero w czwartek, sporo ciekawego dzieje się ostatnio wokół polskiej reprezentacji. Kontrowersje wzbudził przede wszystkim sam Nikola Grbić, który zdecydował się powołać na nadchodzące mecze mającego problemy zdrowotne Bartosza Bednorza, kosztem Bartosza Kwolka.

Serb pokazał tym samym, że czasem bardziej niż na grę poszczególnych zawodników (no bo trudno powiedzieć, żeby Bednorz udowodnił swoje na boisku, szczególnie w porównaniu do niezwykle solidnego Kwolka), patrzy na koncepcję, dopasowanie do drużyny. Możemy spekulować, że w jego wizji były gracz Zenita Kazań będzie stanowił alternatywę dla Kamila Semeniuka, jako mocno bijącego, posiadającego znakomitą „fizykę” skrzydłowego. I mówimy tu nie tylko o Lidze Narodów, bo zapewne ostatnie powołania były też kluczowe w kwestii wyborów na mundial.

Ten wybór wywołał zatem trochę szumu, ale to już nie ma znaczenia. Polskich siatkarzy czeka mecz z Iranem, który zadecyduje o tym, jaki zespół znajdzie się w strefie medalowej Ligi Narodów. Zanim do niego dojdzie, dowiedzieliśmy się wiele o tym, jak organizatorzy turnieju we Włoszech przygotowali się na przybycie najlepszych siatkarzy świata.

Reklama

To więzienie, szpital, czy faktycznie hotel?

Jako pierwszy wrażeniami podzielił się Earvin N’Gapeth. Na filmiku, który Francuz wrzucił wczoraj na Instagram, możemy zaobserwować dwie rzeczy. Po pierwsze, łóżka w jego dwuosobowym pokoju są złączone – razem z kolegą je więc rozsunęli. Po drugie, wydają się bardziej przeznaczone dla przeciętnie zbudowanych mężczyzn, a nie dwumetrowych facetów. Są zwyczajnie za małe. – Wiemy, że nie dbacie o nasze zdrowie, ale przynajmniej nas szanujcie – dodał zdenerwowany siatkarz.

SPONSOREM POLSKIEJ SIATKÓWKI JEST PKN ORLEN

Swoje przeżyli również Irańczycy, którzy po zameldowaniu się na miejscu w Bolonii, nie otrzymali kolacji. Dowiedzieliśmy się też sporo, jeśli chodzi o sytuację polskich siatkarzy, którzy na obiad byli zmuszeni jeść… tosty. A trenowanie na nieklimatyzowanej hali, z temperaturą oscylującą wokół trzydziestu stopni, uniemożliwiało im przeprowadzenie jakościowych zajęć. Nic dobrego nie można powiedzieć też o szatni, do której droga prowadzi przez wąski korytarz, co udokumentował Piotr Siekierski z kanału „#VolleyTime”.

Negatywne emocje na bok

Cóż, to nie pierwszy raz, kiedy FIVB pokazuje się z nienajlepszej strony. Pobyt w Bolonii siatkarze ze wszystkich krajów będą musieli jednak przeboleć i myśleć tylko o tym, co będzie działo się na boisku. Rywalizacja w decydującej fazie Ligi Narodów rozpocznie się od prawdziwego hitu – Brazylia zmierzy się ze Stanami Zjednoczonymi. Faworyci? Raczej ci drudzy, skoro wygrali ostatnie bezpośrednie starcie. W środę zobaczymy też rozstawionych z jedynką Włochów grających przeciwko Holendrom. Tu już kwestia wyniku powinna być formalnością.

Wielkich szans nie daje się też Japończykom, którzy w swoim ćwierćfinale trafili na Francję. Inna sprawa, że zespół z Azji nieprzypadkowo wygrał w fazie grupowej aż dziewięć spotkań, wyprzedzając w tabeli Brazylię. Mistrzowie olimpijscy wcale więc nie muszą mieć łatwej przeprawy. Sporych problemów może narobić im Yūji Nishida, jak na razie trzeci punktujący Ligi Narodów.

Orlen baner

W ostatnim meczu ćwierćfinałów zobaczymy oczywiście starcie Polski z Iranem. Z jednej strony – nie możemy powiedzieć, że Biało-Czerwoni źle trafili. Nasz odwieczny rywal w ostatnich tygodniach przegrał choćby w trzech setach z Holandią oraz Bułgarią. Ale akurat ostatni turniej, w Gdańsku, miał bardzo udany. Irańczycy pokonali Serbię oraz Słowenię (i to w trzech setach!), a także – co było sporą niespodziankę – reprezentację Nikoli Grbicia.

Reklama

Oczywiście, taki mecz miał prawo naszym siatkarzom się przydarzyć. Rywale przede wszystkim mieli swój dzień, jeśli chodzi o serwis. Mocna, powtarzalna zagrywka była ich kluczem do wygranej w tie-breaku, choć trzeba przyznać, że parę „pocisków” zobaczyliśmy też po polskiej stronie. Ze znakomitej strony w meczu z Iranem pokazał się Tomasz Fornal, który posłał dwa asy w końcówce wygranej przez nas czwartej partii.

Koniec końców – jak wspomnieliśmy – z Iranem jednak polscy siatkarze przegrali. I teraz nie będą mogli dopuścić do powtórki z rozgrywki. Nie ma co ukrywać, że porażka na fazie ćwierćfinałów byłaby dla naszej reprezentacji olbrzymim rozczarowaniem. Szczególnie że awans do półfinału zapewniłby nam dwa dodatkowe mecze o stawkę – które mogłyby się okazać bezcenne dla nabierającej pewności siebie i zgrania drużyny Grbicia.

Rozkład jazdy:

Brazylia – USA (środa 18:00)
Włochy – Holandia (środa 21:00)
Japonia – Francja (czwartek 18:00)
Polska – Iran (czwartek 21:00)

Fot. Newspix.pl

Na Weszło chętnie przedstawia postacie, które jeszcze nie są na topie, ale wkrótce będą. Lubi też przeprowadzać wywiady, byle ciekawe - i dla czytelnika, i dla niego. Nie chodzi spać przed północą jak Cristiano czy LeBron, ale wciąż utrzymuje, że jego zajawką jest zdrowy styl życia. Za dzieciaka grywał najpierw w piłkę, a potem w kosza. Nieco lepiej radził sobie w tej drugiej dyscyplinie, ale podobno i tak zawsze chciał być dziennikarzem. A jaką jest osobą? Momentami nawet zbyt energiczną.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Aleksander Śliwka: Po igrzyskach czułem się, jakbym był chory. Nie mogłem funkcjonować [WYWIAD]

Jakub Radomski
0
Aleksander Śliwka: Po igrzyskach czułem się, jakbym był chory. Nie mogłem funkcjonować [WYWIAD]

Inne sporty

Polecane

Aleksander Śliwka: Po igrzyskach czułem się, jakbym był chory. Nie mogłem funkcjonować [WYWIAD]

Jakub Radomski
0
Aleksander Śliwka: Po igrzyskach czułem się, jakbym był chory. Nie mogłem funkcjonować [WYWIAD]
Polecane

Mateusz Bieniek: Nie mogłem stanąć na stopie. Gdy wróciłem, na nowo pokochałem siatkówkę [WYWIAD]

Jakub Radomski
3
Mateusz Bieniek: Nie mogłem stanąć na stopie. Gdy wróciłem, na nowo pokochałem siatkówkę [WYWIAD]

Komentarze

3 komentarze

Loading...