W pierwszym po spadku meczu w I lidze Wisła Kraków wyszła na boisko stadionu przy ul. Reymonta 20. To samo można powiedzieć o Sandecji Nowy Sącz. O samym meczu niewiele więcej, bo zakończyło się bezbramkowym remisem.

Wisła Kraków – Sandecja Nowy Sącz 0:0
Spadek Wisły Kraków do I ligi był niebywałym ciosem dla kibiców ze stolicy Małopolski. Mimo wielkich problemów finansowych i organizacyjnych w ostatnich latach, wydawało się, że Biała Gwiazda wyszła już na prostą. Te odczucia okazały się złudne i zaprowadziły zespół do I ligi. Nic więc dziwnego, że fani robili wszystko, by jak najmocniej odwlec w czasie inauguracyjne spotkanie Wisły na zapleczu Ekstraklasy. Na oczyszczenie murawy z serpentyn, porządkowi i chłopcy do podawania piłek potrzebowali kilku minuty. W tym czasie spokojnie mógł toczyć się mecz, bo w nim nie działo się absolutnie nic.
Najbardziej spektakularnym zagraniem były… niesygnalizowanie podanie w aut. Korzystali z niego m.in. Adi Mehremić, Ivan Jelić Balta, Enis Fazlagić czy Ivan Nekić. Naprawdę potrzeba było wiele, by podczas pierwszej połowy nie przysnąć. Najlepszym podsumowaniem beznadziei był strzał Luisa Fernandeza, który zdenerwowany brakiem jakichkolwiek podań, zdecydował się uderzyć na bramkę Sandecji z połowy boiska. Był to jedyny celny strzał przed przerwą.
Wisła Kraków – Sandecja 0:0: Kibice pytali, gdzie jest napastnik?
Po niej obraz gry uległ nieznacznej zmianie głównie za sprawą gości i nieudolnie grających w defensywie gospodarzy. Sandecja w drugiej połowie nie zaczęła nagle grać nadzwyczaj kreatywnie ani szybko. Po prostu obrońcy Białej Gwiazdy sami stwarzali sobie problemy. Jak nie Mehremić, to Krystian Wachowiak wrzucali swoich kolegów „na minę”. Finalnie wszystko kończyło się na chaotycznie broniącym, ale skutecznym Mikołaju Biegańskim. Summa summarum przyśpiewka, którą tuż przed końcem spotkania zafundowali swoim działaczom kibice Białej Gwiazdy: „Gdzie jest napastnik?”, mogłaby się tyczyć zarówno Wisły, jak i Sandecji, która po stracie Łukasza Zjawińskiego nie znalazła odpowiedniego, a w zasadzie żadnego, następcy.
Kontynuując swój spektakl, nie wiedzieć czemu, fani Białej Gwiazdy chcieli przedłużyć ten mało emocjonujący mecz, ponownie wrzucając serpentyny na boisko. Jeśli to miało odmienić oblicze inauguracyjnego starcia, to nic z tego. Sędzia Tomasz Wajda, który nad tak letnim widowiskiem nie potrafił zapanować, wlepiając kartka po kartce, zakończył mecz po 102. minutach.
Wisła – Sandecja. Goście od 15 lat nie potrafią wygrać w 1. kolejce
Już po pierwszym meczu można wysunąć wniosek, że Biała Gwiazda nie będzie miała tak łatwo na zapleczu jak wiele osób przypuszczało. W mocno fizycznej lidze piłkarze Wisły mogą mocno odstawać. Te braki uwypukliła Sandecja. Nie ma się jednak, co zapuszczać w swoich przewidywania, bowiem był to dopiero inauguracyjny mecz, w którym trener Jerzy Brzęczek wiele eksperymentował, o czym powiedział przed starciem. – Wymieniliśmy 80% składu. Mamy wielu młodych zawodników. Potrzebujemy jednak dużo charakteru, bo wiemy jaka jest nasza sytuacja. Zdajemy sobie sprawę, w jakim położeniu się znaleźliśmy – wyjaśnił to szkoleniowiec. Nie usprawiedliwia to byłego selekcjonera, tak samo jak Sandecji, która dość przeciętnej Wisły nie była w stanie ukąsić, przerywając 15-letnią passę bez zwycięstwa w inauguracyjnym meczu sezonu.
Wisła Kraków – Sandecja Nowy Sącz 0:0
WIĘCEJ O I LIDZE:
- Górak: – „Wszyscy leżymy w rynsztoku, ale niektórzy z nas patrzą w gwiazdy”
- GKS Tychy ma problem z bramkarzem. Sięgnie po golkipera Motoru?
- Dyrektor sportowy Chojniczanki: Chciałbym mieć 380 tysięcy miesięcznie na zawodników
Fot. Newspix
Jak któż taki jak Brzeczek mógł być selekcjonera kraju? Won wszyscy na czele z Kubusiem i tym harym Potterem. Co wyście zrobili z moją Wisełką pierdolone gnoje…
Gdyby nie Kubuś, to byście szykowali się do pojedynków z Wierchami Rabka Zdrój. Powodzenia mimo wszystko.
Przestań bo nie znasz sytuacji. Chciał wjebac się Kwiecień do Wisły sle od 4 ligi to wpierdolił się Błaszczykowski i zrobił rodzinny kurwidołek napędzany kasą kibiców. Może Wisła teraz byłaby w 1 lidze ale z właścicielem który ma kapuche i bez długów… a tak to czeka nas możliwe że kolejny spadek
Tak, wiem. Szkoda Sarapaty i Dukata, oni by to na bank dźwignęli.
Taaa zaczelibyśmy w IV lidze bez długów, unikając odpowiedzialności za swoje winy i byłoby pięknie. A potem śmiejesz się z Amici Poznań, a sam chciałbyś żeby nowy twór, tak naprawdę nie będący Wisłą zaczął od IV ligi byle tylko długi ot tak przepadły.
Nikt Was nie żałuję. Nikt. Za miska noże maczety. Za Marsylię. Za sprzedanie zasad kibicowskich . Lećcie jak najniższej k… Bez honoru
Nie myl sektora C do kibiców Wisły, Bo te pedałki ze torebeczkami na cyckach to najlepiej wyglądają jak im się mefedton sypie z kinola. A prawdziwi kibice Wisły to super kibice.
Zgadzam się z tobą, Puchatak nadaje się tylko do zwalniania trenerów
Skoro został nim Smuda albo Michniewicz… tak czy siak awansował na turniej. Fakty zawsze pieką w tym kraju. I nie mówię o TVNie 😉
Naucz się pisać panie ,,dziennikarzu „
Kibice Wisły to raczej nie mogą liczyć na szybko powrót do Ekstraklasy. Nie z Kubą Biletellim za sterami.
kuba biletelli 😀 – skradłeś show.
Mega. Jeszcze niech odpali fajerwerki w kiblu 😀
a to nie grał ?
Może lepiej było śpiewać „Gdzie jest drużyna”?
Najciekawszy momento meczu – wyrzucenie całych zapasów srajtaśmy na murawę.
Wuja już buduje oblężoną twierdzę o poziom niżej, czy jeszcze jakiś czas ma zamiar jechać na picu?
Co to jest za drużyna, co biletera ma?
i Wuja jest trenerem-bohaterem?
Gino, nie daj się sprowokować. Czy Potter, Kubuś i Jerzy szczają na Wisłę, czy robią co mogą? I teraz porównaj tych ludzi z Meresińskim, Hulkiem Hoganem, tudzież Dukatem i Meresińskim. Derby z Wieczstą byłby mokrym marzeniem, a tak chociaż jest z czego rzeźbić. Można jeszcze dorzucić Szarksów, ale… no chyba sam rozumiesz. Widzisz przecież gdzie jest Zawisza.
Po pierwszym meczu nie da się nic powiedzieć. Szczególnie kiedy drużyna jest kompletnie inna. Cieszy czyste konto. Młody Duda mi się podobał.
Andrzej?
A tak poważnie dzisiejszy mecz pokazał że Wisła jest gotowa na miejsca 7-13 czyli awans im nie grozi, ale spadek też nie. Może poukładają drużynę i za rok powalczą.
Maciej 🙂
Reymonta 22 Kolego
Chyba nie jesteś na czasie od kilku lat. https://pl.wikipedia.org/wiki/Stadion_Miejski_w_Krakowie
co? 😀
Wuja to ile meczy wygrał z rzeką? 🙂
Gratuluję poprawy tekstu, nie można było tak od razu?
Wujo kręci niezłą średnią punktową ,ile to już Wisła za kadencji Wuja zdobyła punktów wliczając ektraklape i pierwszą ligę ? Kto będzie lepszy od Wuja ?
Myślę iż Sandecja w tym roku będzie jedną z kilku drużyn jak np:Arka,ŁKS,Górnik Łęczna czy Katowicki GKS walczących o awans do Ekstraklasy
Łęczna powalczy o przetrwanie i utrzymanie, a nie awans.
Arka, Termalika, – one awansuja
Wszystko było dobrze, spierdalać
No i jest jak miało być – zarząd po kilku latach robienia tych samych błędów robi je nadal, drużyna gra tak samo źle, ale póki co nie idziemy nigdzie, bo my wiemy najlepiej jak ustawić Wisłę.
Elegancko, Szkoda, tylko, że w pewnym momencie wspomogłem ten cyrk finansowo kupując akcje, ludzie pozbawieni samokrytyki to nie są ludzie warci wsparcia.
Jak macie Panowie wrażenie, że przez 4 lata cały świat jest zły i tylko Wy jesteście dobrzy, to może jednak czas rozważyć skorzystanie z pomocy profesjonalisty od lęków.
„Wiele osób przypuszczało, że Wisła będzie miała łatwo na zapleczu”? Gdzie? Chyba w redakcji Weszło. Prywatny folwark biletera to będzie raczej celował baraże, a i tak będzie pewnie walka na wiosnę.