Podczas konferencji prasowej w Raszynie minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk skomentował decyzję PZPN i Czesława Michniewicza dotyczącą wykluczenia Macieja Rybusa z kadry narodowej. Minister poparł działania selekcjonera.
Polityk stanowczo wypowiedział się o sytuacji Rybusa, który podpisał ostatnio kontrakt ze Spartakiem Moskwa.
– Czym innym jest dogrywanie kontraktu, z którym jest się związanym z rosyjskim klubem. W takiej sytuacji jest Sebastian Szymański i Grzegorz Krychowiak. A czym innym podpisanie nowego kontraktu, na kolejny okres, z nowym rosyjskim klubem w kontekście tego co się dzieje na Ukrainie. Przeprowadzki i zmiana miejsca zamieszkania w życiu sportowców są czymś naturalnym. Jestem przekonany, że gdyby tylko była odpowiednia wola zawodnika to znalazłby się klub, jak nie w Polsce, to w innym europejskim kraju, w którym Maciej Rybus mógłby kontynuować swoją karierę – powiedział Bortniczuk.
Minister sportu i turystyki podkreślił, że nie przemawiają do niego żadne argumenty przedstawiane przez 32-latka.
– Kierował się nie tylko czynnikami sportowymi. Piłkarz mógł się spodziewać takiego stanowiska selekcjonera w kontekście przyszłości w kadrze narodowej – dodał polityk.
CZYTAJ WIĘCEJ O SPRAWIE MACIEJU RYBUSIE
- Najlepszy lewy obrońca, ale tylko w teorii. Podsumowanie dokonań Rybusa w kadrze
- Jedyna słuszna decyzja – Rybus nie będzie grał w reprezentacji
- Piekarski rozwiał wątpliwości. Bezpiecznie to jest w Rosji, a Rosjanie w Polsce są zagrożeni
- O Macieju, który wybrał życie na wygnaniu
- Rosja chce zaproponować obywatelstwo Rybusowi
fot. FotoPyk