Motorsport od lat jest filarem strategii sponsoringowej PKN ORLEN. Koncern angażuje się we współpracę z zawodnikami i zespołami występującymi na najważniejszych globalnych arenach, ale stawia też na młode talenty, widząc w nich następców mistrzów. Teraz ORLEN podsumowuje inicjatywy podejmowane na rzecz przyszłości polskiego motorsportu, w tym rozwój Akademii ORLEN Team.

Jakie wsparcie?
Akademia ORLEN Team funkcjonuje od ponad dekady i zrzesza młodych, utalentowanych kierowców, którzy w przyszłości będą mogli zasilać szeregi zespołów występujących w wyższych seriach rajdowych i wyścigowych. Jednymi z pierwszych uczestników tego programu byli Maciej Giemza czy Jakub Przygoński, którzy kilka lat później spełnili swoje marzenia o starcie w Rajdzie Dakar w barwach ORLEN Team i reprezentują koncern do dziś.
Swoje zaangażowanie ORLEN rozszerzył w 2017 roku o współpracę z największymi promotorami serii kartingowych w Polsce – Rok i Rotax – z których m.in. wyłonili się obecni zawodnicy Akademii. Został też strategicznym sponsorem dwóch największych serii kartingowych w Polsce – Rotax Max Challenge i Rok Cup.
Na przestrzeni ostatnich pięciu lat w samym Rotax Max Challenge, wspieranym obecnie przez ORLEN, ścigało się ponad 100 młodych kierowców.
– Motorsport w szczególny sposób łączy się z działalnością koncernu. Na wsparcie utalentowanych zawodników patrzymy długofalowo. Decyzję o współpracy zawsze podejmujemy na podstawie analizy wyników, potencjału sportowego i wizerunkowego. Tylko przemyślany sponsoring ma sens i pozwala nam odpowiedzialnie planować zaangażowanie w rozwój tych młodych kierowców, aby mogli osiągać kolejne cele sportowe – mówi Agata Pniewska, Dyrektor Biura Marketingu Sportowego, Sponsoringu i Eventów PKN ORLEN.
Młode talenty
Kto obecnie występuje w Akademii ORLEN Team? Pięciu kierowców, z których wszyscy stawiali swoje pierwsze kroki w kartingu. Później, między innymi dzięki wsparciu koncernu, odnosili kolejne międzynarodowe sukcesy. Oto oni:
- Maciej Gładysz to trzykrotny kartingowy mistrz Polski. W 2020 roku triumfował w WSK Open Cup. Młody kierowca z Tarnowa to także pierwszy Polak w historii, który sięgnął po tytuł FIA Karting Academy Trophy.
- Tymoteusz Kucharczyk w zeszłym roku wywalczył sobie miejsce w hiszpańskiej Formule 4. W pierwszych pięciu startach w nowej serii w tym sezonie, za każdym razem stawał na podium, a po doskonałej jeździe wygrał zawody w Jerez de la Frontera.
- Karol Czepiel to kartingowy mistrz Polski w serii ROK Cup w kategorii junior w sezonach 2018 i 2019. Także w 2018 roku zdobył tytuł w serii Rotax Max Challenge. Przed rokiem triumfował w międzynarodowych zawodach ROK Cup Superfinal w kategorii senior. Sięgnął też po wicemistrzostwo Europy i wicemistrzostwo Włoch.
- Gustaw Wiśniewski to kartingowy mistrz Polski młodzików z 2018 roku. W sezonie 2021 brał udział w kartingowych mistrzostwach świata i Europy. Od 2020 roku ściga się w prestiżowej WSK we Włoszech.
- Karol Kręt to kartingowy mistrz Polski w trzech różnych kategoriach, uczestnik mistrzostw Europy i świata, szósty zawodnik Euro Trophy Max Challenge 2020. Znakomitą postawą wywalczył sobie możliwość startu w Porsche Sports Cup Deutschland.
Wszyscy mają spory potencjał, co udowadniają na co dzień. Kto wie, może któryś stanie się w przyszłości jedną z twarzy polskiego motosportu?
Fot. Newspix.pl
Przy obecnej sytuacji na polskich stacjach benzynowych (bardzo się starałem napisać to bardzo neutralnie i delikatnie) chwalenie się ile to kasy dało się na sponsoring (który sam w sobie jest potrzebny, jasne) z kasy spółki skarbu państwa, jest pluciem ludziom w twarz.
Przy dystrybutorach bite są kolejne rekordy ce, gdy wysokie ceny paliw mają wielki wpływ na wzrost cen w zasadzie wszystkiego w sklepach, a oni chwalą się, ile to milionów dają chłopcom na ściganie się samochodami.
Czasem po prostu warto jest zamknąć gębę i inteligentnie milczeć, no ale właśnie… Do tego potrzeba inteligencji i warto przy tym nie być bezczelnym. U pewnych ludzi jest to niewykonalne.
Tu masz w sumie dwa sponsoringi – motosportu oraz portalu weszlo, ktory po wygranej pisu mial juz sponsoring lotto, orlenu, lotosu i pko oraz program w tvp dla stanowskiego
Ciekawe, kto was będzie, hieny, sponsorował, jak ta mafia padnie.
Wchodząc w sekcję komentarzy spodziewałem się wiadra pomyj.
W zamian dostałem wyważony, merytoryczny komentarz.
Dzięki.
Co do meritum.
Portal otrzymał od swojego sponsora(?) notatkę PR-ową i ją opublikował.
Mogli oznaczyć artykuł jako sponsorowany.
Czemu tego nie zrobili?
Pewnie chodzi o niezależne dziennikarstwo…
sprzedawczyki z weszlo
Post sponsorowany
Krzysiu to taka męska wersja Leni Riefenstahl.
Oczywiście za odpowiednią cenę.
Nie mylmy polskiego gówna z niemiecką czekoladą.
Inspirujący komentarz.
Z ciekawością przeczytałem informacje na temat pani Leni.
Pouczająca historia.
Dzięki.
Hmmmm…do Leni Krzysiowi nieco brakuje…chocby talentu…
Napędza przyszłość polskich sportów motorowych? No chyba napycha sobie kieszenie reklamami 🙂 Nic więcej.
Zapłacone, wykonane – normalna transakcja między kurwą a klientem (przy czym nie chodzi mi o przedstawicielki bardzo pożytecznego, prastarego zawodu).
Mam nadzieję, że nie zamieściliście tego artykułu tylko za karty paliwowe po 500zł?
Stanowsko nawet od kacapow wzialby kase za reklame. Wiekszej zenady tutaj dawno nie widzialem. Firma rozkładajaca ten kraj na łopatki ,ale coz ….kasa ,widze nie smierdzi panie Stanowski
MMM… ale smaczne te jaja, panie Danielu
Biorac pod uwage ceny na stacjach….ma za co…. BTW, Orlen…tak jak wegierski MOL…bierze od ruskich rope rurociagiem…na co embarga nima…i ta ropa…dzieki stosowanym przez ruskich upustowm…jest o wiele, wiele tansza od cen rynkowych…natomiast…tak jak wegierski MOL…sprzedaje otrzymywane z tej ropy benzyny i olej…po jak najbardziej swiatowych cenach…hmmm…a nawet po wyzszych cenach niz swiatowe….no ale bo przeciez tsza dofinansowac swoich… lysiejacego fuksiarza na przyklad…
Nos w dupie grupy trzymającej władzę po same zakola. Hrr… Tfu!
To wstyd dla redakcji, że artykuł nie jest oznaczony jako sponsorowany.
Wstyd dla Orlenu, że przy dzisiejszych cenach paliw strzela sobie w stopę zlecając taki artykuł i denerwując ludzi.
Czasami naprawdę lepiej milczeć panowie Orlenowcy, niech przemawiają czyny – nie słowa…