Grzegorz Krychowiak stanął przed kamerami „TVP Sport” po meczu reprezentacji Polski z Holandią. Doświadczony pomocnik komentował to, co działo się w Rotterdamie.
– Jestem doświadczonym piłkarzem, żółta kartka nie przeszkadzała mi w tym, żeby dokończyć mecz. Zdarzyło się tak na EURO, ale wyciągnąłem wnioski – mówił o szybko otrzymanej żółtej kartce Grzegorz Krychowiak. Defensywny pomocnik został napomniany już w 16. minucie gry. Krychowiak oceniał także grę całego zespołu, czy też młodszych kolegów z kadry.
– Kiedy przegrywasz 1:6 to siedzi w tobie sportowa złość. Ten mecz był przykładem tego, że przy ciężkiej pracy możemy rywalizować z najlepszymi i przez dobrą grę w obronie stwarzać sobie sytuacje w ofensywie. Żeby osiągnąć sukces w takim meczu, każdy musi grać na odpowiednim poziomie. Młodzi zawodnicy, którzy weszli do zespołu, pokazali się z dobrej strony. Brali piłkę, próbowali, to ważne, żeby to robić. Dali z siebie wszystko.
Grzegorz Krychowiak mówił również o tym, jak odbiera remis przy wcześniejszym prowadzeniu 2:0. – Jak się prowadzi 2:0 i traci się tak szybko bramki to jest niedosyt i złość, że można było to inaczej rozegrać. Gdyby udało nam się dograć trochę dłużej bez stracenia bramki, to moglibyśmy powalczyć o zwycięstwo. Oczywiście piłka była po ich stronie, ale patrząc na to, jakiej klasy to jest zespół, to nic dziwnego, że tak było.
WIĘCEJ O MECZU POLSKA – HOLANDIA:
- Trzy kadencje Louisa van Gaala
- Memphis i Frenkie. Reprezentacyjni kozacy
- Jak rozwijają się tulipany. Czego Polska może uczyć się od Holandii?
fot. FotoPyK