Po wczorajszym oklepie 6:1 wyrozumiały dla Polaków był Eden Hazard.
Kapitan Belgów stwierdził: – Wiem, że to dla Polaków bolesny wynik, ale uważam, że mogli ugrać znacznie więcej. Zmarnowali kilka okazji. Po golu na 1:0 mogło im się wydawać, że będzie tylko łatwiej. Tak się nie stało. My w pierwszej połowie słabiej broniliśmy i oni to wykorzystali. Po przerwie role się odwróciły. Polacy atakowali, odsłaniali się i nadziewali się na nasze ataki. Po spotkaniu z Holandią odbyliśmy rozmowę z trenerem. Nie powiem, o czym dyskutowaliśmy, ale wiele nam to dało. Z Holandią mieliśmy zły dzień, to się zdarza. Tak samo, jak teraz przytrafiło się Polsce. Wygrana daje trochę oddechu, będziemy mogli spać spokojniej. Nie cieszyłbym się jednak zbytnio przed rewanżem w Warszawie. Wiemy, że Polacy grają u siebie inaczej. Czeka nas inny mecz w rewanżu, trudniejszy.
Hazard na boisku spędził 66 minut. Widać było, że nie jest w topowej formie, ale asystę i tak zanotował.
WIĘCEJ O MECZU BELGIA – POLSKA:
- Starość nie radość. Mundial w Katarze ostatnim tańcem „złotego pokolenia” Belgów?
- Lubański: – W Belgii ułożyłem sobie życie wokół ludzi, których cenię
Fot. Newspix