Reklama

Pep Guardiola i Liga Mistrzów – klątwa trwa

redakcja

Autor:redakcja

05 maja 2022, 00:13 • 3 min czytania 96 komentarzy

To po prostu musi być mityczne przeznaczenie. Ono nie ma żadnego związku z piłką nożną, żaden ekspert futbolu nie jest w stanie tego logicznie wytłumaczyć. Widocznie nie jest pisane, by Pep Guardiola mógł zdobyć Ligę Mistrzów z Manchesterem City. 

Pep Guardiola i Liga Mistrzów – klątwa trwa

Było wiadomo, że nie raz i nie dwa uszaty puchar uciekał sprzed nosa hiszpańskiemu menedżerowi w trakcie pracy na Etihad Stadium. Było wiadomo, że Real Madryt zwykł odrabiać straty w rewanżowych meczach Champions League w tym sezonie. Ale czy ktoś w 89. minucie, przy wyniku 1:0 dla Obywateli, pokusiłby się o tezę, że ponownie sprawdzą się te scenariusze? To zabrnęło już za daleko, to nie mogło się wydarzyć, a jednak stało się po raz kolejny. Wszystkie nagłówki brytyjskiej prasy będą jutro mieć na okładce twarz Guardioli. Wszystkie madryckie dzienniki znów napiszą o remontadzie.

Jak małe musiało być prawdopodobieństwo, że Manchester City wypuści pewny awans z rąk? Angielski zespół nie pozwalał rywalom na celne uderzenie praktycznie przez całe spotkanie. Jak podopieczni Pepa mogli dopuścić się takich błędów w obronie? Jakim cudem Ruben Dias, opoka, skała, lider, kapitan Manchesteru City, mógł popełnić taki faul we własnym polu karnym w dogrywce półfinału Ligi Mistrzów?

PARTNEREM PUBLIKACJI O LIDZE MISTRZÓW JEST KFC. SPRAWDŹ OFERTĘ TUTAJ

Jeżeli ktoś będzie chciał oszpecić pomnik Guardioli, który być może powstanie kiedyś w Manchesterze, to nie wypisze na nim obraźliwych zwrotów, nie zamaluje go bez pomyślunku kolorową farbą. Największą ujmą dla hiszpańskiego szkoleniowca będzie wyrycie na nim konkretnych dat, nazw zespołów i faz rozgrywek Ligi Mistrzów:

Reklama
  • 2016/17 – AS Monaco – 1/8 finału,
  • 2017/18 – Liverpool – 1/4 finału,
  • 2018/19 – Tottenham – 1/4 finału,
  • 2019/20 – Lyon – 1/4 finału,
  • 2020/21 – Chelsea – finał,
  • 2021/22 – Real Madryt – 1/2 finału.

Istna droga krzyżowa Guardioli, która istnieje już przecież od kilku sezonów i każdej wiosny jest uzupełniania o kolejną stację.

Manchester City praktycznie w każdym z wyżej wymienionych sezonów był jednym z głównych faworytów do wygrania Ligi Mistrzów. Prawdopodobnie kilka miesięcy wcześniej wzmocnił się kolejnymi rekordowymi transferami, w dodatku takimi, które idealnie uzupełniają układankę Guardioli. Obywatele pod jego wodzą z miesiąca na miesiąc pobijają kolejne rekordy Premier League, rekordy angielskich klubów, a mimo to nie są w stanie dojść do ostatecznego sukcesu, jakim jest zawładnięcie Europą. Wciąż nie mogą o sobie powiedzieć, że są najlepsi na kontynencie.

Za każdą z kolejnych porażek kryje się dodatkowa historia. Niektóre bolą bardziej, niektóre mniej, ale w żadnym przypadku nie możemy powiedzieć, że drużyna Guardioli była w danym dwumeczu skazana na porażkę. Wręcz przeciwnie, w większości sytuacji była faworytem. Z Monaco i Tottenhamem przegrywała przez bilans bramek na wyjeździe. Z Lyonem zaliczyła kompromitację w trakcie turnieju w czasach pandemii, gdy o awansie decydowało pojedyncze 90 minut gry. Z Chelsea to Guardiola przekombinował i dał się pokonać Thomasowi Tuchelowi, który przejął The Blues kilka miesięcy przed finałem. Z Realem wydarzyło się coś, co nikomu nie mogło przyjść do głowy. W zasadzie bezzębni w rewanżu Królewscy potrafili strzelić dwie bramki w ciągu kilkudziesięciu sekund, gdy kierownictwo The Citizens mogło już szukać noclegu w Paryżu na noc z 28 na 29 maja.

Trzy mistrzostwa Anglii, jeden puchar kraju, cztery triumfy w Pucharze Ligi Angielskiej, dwie Tarcze Wspólnoty – tak prezentuje się bilans trofeów na Etihad Stadium od przyjścia do klubu Guardioli. Tylko pierwszy sezon pracy Hiszpana nie zakończył się włożeniem czegoś do gabloty. Trwa jego szósta kampania w Manchesterze i wszystko wskazuje, że zostanie ona zakończona mistrzostwem Anglii. W tych rozgrywkach Pep niemal się nie myli. Liga Mistrzów to zupełnie inna bajka, jego koszmar, który powraca każdego roku. Ciąg dalszy nastąpi?

Czytaj więcej o Lidze Mistrzów:

Reklama

Fot. Newspix

Najnowsze

Ekstraklasa

Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Michał Trela
0
Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?
Boks

Usykowi może brakować centymetrów, ale nie pięściarskiej klasy [KOMENTARZ]

Szymon Szczepanik
2
Usykowi może brakować centymetrów, ale nie pięściarskiej klasy [KOMENTARZ]
Hiszpania

Robert Lewandowski zdiagnozował problemy Barcelony. “Brakowało nam pewności siebie”

Aleksander Rachwał
3
Robert Lewandowski zdiagnozował problemy Barcelony. “Brakowało nam pewności siebie”

Liga Mistrzów

Liga Mistrzów

Kolejne wcielenie Superligi. Pomysł Unify League nie porywa

AbsurDB
34
Kolejne wcielenie Superligi. Pomysł Unify League nie porywa

Komentarze

96 komentarzy

Loading...