Arkadiusz Milik zebrał po głowie od Jerome’a Rothena, byłego reprezentanta Francji. Zdaniem Rothena polski napastnik nie jest zawodnikiem na wielkie mecze.
Rothen stwierdził: – To jest dobry piłkarz, jego kariera to udowadnia. Ale nie należy do grona wielkich napastników, wielkich piłkarzy. Milik jest zdolny do tego, by strzelać bramki w wielkich spotkaniach, chociaż w tym roku tego nie pokazał. Dziś jest skuteczny tylko w małych meczach i jestem pewny, że nie strzeli gola także w meczu z Feyenoordem. Kiedy masz gracza, który zarabia tak dużo i ma ten status, oczekujesz, że będzie wygrywał mecze. Sampaoli czasami obywa się bez Milika, bo on wie lepiej niż inni, że nie jest to piłkarz z kategorii tych wielkich.
To nie jest pierwsza krytyka pod adresem napastnika. Ostatnio po meczu z Lyonem francuskie media pisały: – W momentach, które normalnie uwielbia, wydawał się spóźniony, bez życia.
W 35 meczach tego sezonu Milik strzelił 20 bramek.
WIĘCEJ O OLYMPIQUE MARSYLIA:
Fot. Newspix