Z Francji dochodzą interesujące informacje. Dziennikarze L’Equipe sugerują, że mecz Lille z Chelsea może w ostatniej chwili zostać odwołany ze względu na sankcje nałożone na Romana Abramowicza.
Chaos organizacyjny w londyńskim klubie rośnie z godziny na godzinę. Funkcjonowanie The Blues zostało do pewnego stopnia utrudnione. Nie zapominajmy, że sankcje nałożone na rosyjskiego oligarchę, Romana Abramowicza będą się stale odbijać rykoszetem na klubie. Nawet sama sprzedaż klubu przez Rosjanina nie będzie łatwą transakcją do zrealizowania.
Według francuskich dziennikarzy Chelsea do rozegrania meczu we Francji będzie potrzebowała specjalnej zgody od francuskich władz, która umożliwia drużynie prowadzenie działalności sportowej. W Wielkiej Brytanii takową otrzymała. We Francji wciąż nie wiadomo, czy otrzyma. W kontrze do tych doniesień jest RMC Sport. Według narracji tej redakcji, jeśli Chelsea może grać w Anglii zgodnie z literą prawa, to Francja nie może odmówić gry The Blues w ramach rozgrywek UEFA.
Czytaj więcej o wojnie na Ukrainie:
- Mam tylko torbę i dziecko na ramieniu. Reportaż o Warszawie Wschodniej
- Jak wygląda pomoc po drugiej stronie granicy?
- Wojciech Szewko: – Wojnę na Ukrainie ufundowaliśmy my, czyli Zachód
- Nie możemy do domu. Reportaż o uchodźcach z Ukrainy
- Jak w XX wieku ginęli najważniejsi rosyjscy przywódcy?
- Wołodymyr Zełenski. Historia prezydenta, który stanął na drodze Putina
- Anonymous. Od internetowych trolli do wirtualnej potęgi
- Ramzan Kadyrow. Człowiek, którego boi się nawet Putin
Fot. Newspix